Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w kategorii

Po robocie

Dystans całkowity:26344.79 km (w terenie 1482.70 km; 5.63%)
Czas w ruchu:1252:51
Średnia prędkość:20.90 km/h
Maksymalna prędkość:72.90 km/h
Suma podjazdów:199250 m
Liczba aktywności:627
Średnio na aktywność:42.02 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Wysokie i Skrudzina

  d a n e    w y j a z d u 50.30 km 1.10 km teren 02:24 h Pr. śr.:20.96 km/h Pr. max:57.46 km/h Podjazdy:500 m Rower:Marin
Środa, 24 czerwca 2015 | dodano: 24.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec - Biczyce Grn. - Wysokie (ok. 640 m) [droga przez stoki Piekła] - os. Górny Litacz - Chełmek [trawers] - Gostwica - Podegrodzie - Gołkowice Dln. - Gołkowice Grn. - Skrudzina - os. Dział (ok. 480 m) - os. Wyśnie Domy [droga grzbietem] - kota 464 [trawers] [droga E stokami Sapieńca] - os. Cyganowice - Stary Sącz - Nowy Sącz
Pogoda: Zachmurzenie duże, od W rozpogodzenie, później słońce, temp. 18-16°C, bez wiatru lub lekki wiatr NW, słaba widoczność

Kolejny szary, ponury i dość chłodny dzień. Nie miałem ochoty na jazdę ani pomysłu na trasę. Po załatwieniu paru spraw, dość późno, wybrałem się jednak na rower. Pojechałem zwykłą trasą przez Wysokie. Było pochmurno, ale koło zamku w Sączu zobaczyłem jaśniejszy pas nieba na zachodzie.
Dobrze mi się podjeżdżało, na szosie był mały ruch. Zjazd z Wysokiego, jak zwykle, długi i przyjemny. Postanowiłem przejechać jeszcze na drugą stronę Dunajca i przeskoczyć przez grzbiet ze Skrudziny do doliny Moszczenicy i zjechać górą w kierunku Starego Sącza. Podjazd ze Skrudziny był dość ciężki. Za to w tym czasie wyszło słońce.
Owce pasące się na grzbiecie w Skrudzinie:
Owce w Skrudzinie

Po zjeździe do potoku był krótki ale stromy podjazd na kolejny grzbiet. Dalej, przed Sapieńcem odbiłem na boczną, nieznaną mi drogę i wąskim asfaltem dotarłem do początku obwodnicy Starego Sącza. Podczas jazdy do Nowego Sącza towarzyszyło mi zachodzące słońce.


Kategoria Po robocie

Do źródła Piwniczanki

  d a n e    w y j a z d u 48.10 km 1.90 km teren 01:56 h Pr. śr.:24.88 km/h Pr. max:41.87 km/h Podjazdy:100 m Rower:Marin
Środa, 17 czerwca 2015 | dodano: 17.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Barcice - Rytro - Głębokie - Piwniczna [prawy brzeg] - Głębokie [lewy brzeg] - Rytro - [prawy brzeg] Życzanów - Barcice - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, trochę słońca, temp. 20-18°C, lekki wiatr N, średnia widoczność

Szosowa wycieczka do Piwnicznej. Jazda była dość szybka. Do Piwnicznej wspierał mnie wiatr, w drodze powrotnej specjalnie nie przeszkadzał.
Po drodze jak zwykle zmieniałem brzeg, żeby pojeździć po bocznych dróżkach na lewym brzegu. W Piwnicznej nabrałem do bidonu i butelki wody źródlanej.
Woda w Popradzie jest mętna po ostatnich opadach. Jadąc brzegiem w Barcicach znalazłem ciekawe przełomowe miejsce z wystającymi skałkami z dna rzeki. Nad wodą krążą ptaki, coś muszą tam znajdować do jedzenia.
W drodze do Rytra. Widać pracujący wiatrak nad Rytrem i pociąg z cysternami jadący ze Słowacji.
Droga do Rytra


Kategoria Po robocie

Wysokie i Żeleźnikowe

  d a n e    w y j a z d u 47.30 km 0.90 km teren 02:17 h Pr. śr.:20.72 km/h Pr. max:55.31 km/h Podjazdy:580 m Rower:Marin
Wtorek, 16 czerwca 2015 | dodano: 16.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec - Biczyce Grn. - Wysokie, parking (ok. 640 m) [grzbiet w kierunku Sośliny] - os. Zadziele - Brzezna - Stary Sącz, os. Kamieniec - os. Zagórze - os. Gaj - Żeleźnikowa Wlk. - Żeleźnikowa Mł. (ok. 540 m) - Nawojowa [obwodnica] - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, częściowo obłoki, temp. 20-18°C, lekki wiatr N, chwilami bez wiatru, średnia widoczność

Po wczorajszych opadach ochłodziło się. Znów pojawił się nietypowy wiatr z północy. Po południu wyszło częściowo słońce. Jechało się całkiem przyjemnie.
Trasa kombinowana - Wysokie oraz wzgórza nad Sączem po drugiej stronie Dunajca. Pierwszy raz od bardzo dawna (albo od zawsze) podjeżdżałem przez Żeleźnikową Wlk. na grzbiet do Żeleźnikowej Mł. Urozmaicony, wieloetapowy podjazd przez osiedla. Z szosy z mostem na Dunajcu widziałem z daleka Sowią Górę, pod którą się wybierałem. Z dołu wyglądało to dość konkretnie (jest 300 m różnicy). Podjazd jednak okazał się ciekawy i przez to poszedł sprawnie. Później zjechałem w dół na druga stronę przez Żeleźnikową Małą.


Kategoria Po robocie

Korzenna

  d a n e    w y j a z d u 42.40 km 0.80 km teren 02:03 h Pr. śr.:20.68 km/h Pr. max:56.90 km/h Podjazdy:340 m Rower:Marin
Czwartek, 11 czerwca 2015 | dodano: 11.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - ul. Zdrojowa - Klimkówka (ok. 490 m) - Kuminowiecka Góra (542 m) - Siedlce - os. Porąbka - Janczowa - Łyczana - Korzenna - Trzycierz - Łęka - dol. Lubinki - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. ok. 25°C, lekki wiatr NE, średnia widoczność

Wycieczka po pogórzu. Pogoda lepsza niż ostatnio, mimo gorąca. Więcej słońca.
Wszędzie piękna zieleń. Zboża coraz większe. Trwają sianokosy. Niezbyt dużo owadów.
Za Siedlcami zjeżdżałem nowym asfaltem. Idealna nawierzchnia. Po latach (ok. ćwierć wieku) drogowcy chyba opanowali temat.
Kuminowiecka Góra (542 m) z podjazdu na Klimkówkę. Załapał się na zdjęcie jeden z dwóch krążących kruków:
Kuminowiecka Góra


Kategoria Po robocie

Dookoła pasma Jaworza

  d a n e    w y j a z d u 73.00 km 0.00 km teren 03:08 h Pr. śr.:23.30 km/h Pr. max:58.59 km/h Podjazdy:320 m Rower:Marin
Środa, 10 czerwca 2015 | dodano: 10.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec - Rdziostów (ok. 370 m) - Marcinkowice - Chomranice - Męcina - Pisarzowa (ok. 500 m) - Mordarka - Limanowa - Młynne - Laskowa - Ujanowice - Wronowice - Łyczanka (ok. 350 m) - Świdnik - Tęgoborze - Wielopole - Nowy Sącz
Pogoda: Duże zachmurzenie, przebłyski słońca, temp. ok. 20°C, lekki wiatr N, średnia widoczność

Dłuższa szosowa pętla przez dwie doliny wokół pasma Jaworza i Sałasza. Pogoda podobna do wczorajszej - dziwna. Jechało mi się ciężko. Przeszkadzał mi wiatr i ruch samochodowy. Do tego było ponuro przez brak słońca.


Kategoria Po robocie

Pętla przez Krzyżówkę

  d a n e    w y j a z d u 69.10 km 0.00 km teren 02:55 h Pr. śr.:23.69 km/h Pr. max:46.65 km/h Podjazdy:640 m Rower:Marin
Wtorek, 9 czerwca 2015 | dodano: 09.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Łabowa - Krzyżówka [stara droga] - przeł. Huta (ok. 740 m) - os. Pod Hutą - Berest - Polany - Florynka - Binczarowa - przeł. n/Boguszą (ok. 580 m) - Bogusza - Królowa Górna - Królowa Polska - Kamionka Mała - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, trochę słońca, później ciemna chmura, temp. 23-20°C, lekki wiatr N, średnia widoczność

Pogoda była dzisiaj dziwna. Wydawało się, że jest upał, szczególnie w budynkach rozgrzanych po ostatnich dniach. Na polu wiał jednak chłodny wiatr z północy. Na trasie chwilami było gorąco, a chwilami nawet zimno.
Podjazd na Hutę jechałem z wiatrem, choć chwilami wiatr się odwracał, albo cichł. Niezbyt przyjemna była jazda wśród samochodów. Zjazd do Florynki już w chłodnym lesie i w dolinie. Na serpentynach było trochę dziur, takich podłużnych wykruszeń. Na jednym z takich miejsc poszła mi szprycha w tylnym kole. Koło na razie się trzyma, ale jechałem dość ostrożnie w powrotem.
Podjazd w kierunku Boguszy przejechałem sprawnie. Brakowało mi już wody. W dół była dość szybka jazda, choć trwają tam jakieś wybiórcze remonty odcinków drogi. Na obwodnicy Sącza przekonałem się, że rzeczywiście wiatr wieje z N. Dziwne, szczególnie w czerwcu.


Kategoria Po robocie

Wysokie

  d a n e    w y j a z d u 36.50 km 0.00 km teren 01:49 h Pr. śr.:20.09 km/h Pr. max:58.59 km/h Podjazdy:340 m Rower:Marin
Wtorek, 2 czerwca 2015 | dodano: 02.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec [dol. pot. Chaszna] - Gródek (501 m) [trawers] - Biczyce Grn. - Wysokie (ok. 640 m) [droga przez stoki Piekła] - os. Górny Litacz - Chełmek [trawers] - Gostwica - Brzezna - Niskowa - Chełmiec - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, cirrusy, temp. ok. 23°C, bezwietrznie, słaba widoczność

Dzisiaj burze rozpoczęły się wcześniej, około 14-tej. Dlatego po południu wraz z lekkim ochłodzeniem zaczęło się wypogadzać i była szansa przejechania jakiejś trasy bez deszczu. Decyzję o wyjeździe podjąłem dość późno, po zakupach i obiedzie.
Podjazd na Gródek był dzisiaj raczej ciężki. Mimo chłodu w lesie ciężko mi się jechało. Może to wilgoć w powietrzu po opadach. Dalsza część podjazdu, główną szosą poszła już dużo lepiej. Zjeżdżałem grzbietem Piekła. Ładna trasa, fajny zjazd.
W polach coraz więcej kopek. Zboża coraz wyższe, puszczają kłosy. Idealna pora do jazdy na rowerze, gdyby nie liczyć ewentualnych burz.


Kategoria Po robocie

Wilczy Dół

  d a n e    w y j a z d u 46.20 km 0.00 km teren 02:10 h Pr. śr.:21.32 km/h Pr. max:62.81 km/h Podjazdy:300 m Rower:Marin
Poniedziałek, 1 czerwca 2015 | dodano: 02.06.2015

Trasa: Nowy Sącz - Kunów - Mystków - Mszalnica - Cieniawa - przeł. Wilczy Dół (602 m) - os. Podlas - Mogilno - grzbiet koty 555 (ok. 550 m) - Łeka - dol. Lubinki - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, chmury burzowe i poburzowe, temp. ok. 25-20°C, lekki wiatr zmienny, słaba widoczność

Po burzy obeschło i wyszło słońce. W okolicy nadal krążyły burze, ale miałem nadzieję, że będą zanikać. Jechałem na Mystków. Z miasta było widać w tamtym kierunku rozbudowaną burzową chmurę. Wahałem się, czy nie odbić bardziej na północ, ale postanowiłem próbować. Najwyżej odbiję albo się wrócę. Tak sobie jechałem obserwując ciemną chmurę, która wydawała się być na S od osi mojej trasy. Gdy zobaczyłem w oddali kościół w Mystkowie, upewniłem się, że burze nie obejmuje mojej trasy. Burza trochę grzmiała i błyskała, ale nie przesuwała się. Udało mi się minąć ją bokiem.
Po dwóch stromych ściankach byłem na przełęczy Wilczy Dół. Zaczął się zjazd w kierunku Mogilna.
Oświecenie:
Oświecenie

Rosochatka (753 m) na tle burzowej chmury:
Rosochatka

Z Mogilna postanowiłem zjechać jak najdłuższym zjazdem. Pojechałem przez kotę 555 i później doliną Lubinki od Łęki.
Oświecenie cd.:
Oświecenie

Za Łęką złapał mnie lekki deszcz. Później trochę mocniej polało. Musiałem ubrać kurtkę, ale gdy wyjechałem z lasu W Piątkowej znów było sucho. Deszcz był ciepły i nawet dość przyjemnie jechało się po zmoczeniu. W mieście było sucho, ale na obwodnicy znów mnie pokropiło.
W sumie udało mi się uniknąć krążących chmur. Za to dzięki tym chmurom było ciekawe światło i widoki.
Czarne koty : ja - 2 : 0. Jednego nie liczyłem, bo nie był zainteresowany moim przejazdem. Psy się interesowały bardzo, ale one się nie liczą.


Kategoria Po robocie

Słowikowa

  d a n e    w y j a z d u 37.70 km 0.80 km teren 02:05 h Pr. śr.:18.10 km/h Pr. max:55.31 km/h Podjazdy:540 m Rower:Marin
Czwartek, 28 maja 2015 | dodano: 28.05.2015

Trasa: Nowy Sącz - ul. Zdrojowa - Klimkówka (ok. 500 m) - Słowikowa - Siedlce - os. Trzycierz, kapliczka (ok. 510 m) - os. Podtrzycierz - Łęka - trawers WS koty 555 (ok. 510 m) - Koniuszowa - os. Olchówki - Librantowa - Januszowa (ok. 480 m) - Mużeń (450 m) - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, stopniowo coraz więcej rozpogodzeń i słońca, temp. ok. 15°C, bez wiatru, średnia widoczność

Po ponad tygodniu bez słońca i częstych opadach dzisiaj pojawiła się szansa na poprawę pogody. Wyjeżdżając nie spodziewałem się słońca ani ciepła. Ciepła rzeczywiście nie było, szczególnie na zjazdach. Natomiast dawno nie widziane słońce zaczęło się pojawiać. Najpierw wybiórczo oświetlało widoczne z daleka fragmenty zboczy wzgórz, czasem jakieś osiedle. Pod koniec świeciło już na całego, skłaniając się jednocześnie ku zachodowi.
Wybrałem trasę po Pogórzu. Miałem w planie kilka wypatrzonych na mapie nowych odcinków osiedlowymi i polnymi dróżkami. Oczywiście obiecałem sobie niekonsekwentnie, że po deszczach nie będę wjeżdżał w teren, bo rower jest dość czysty.
Pierwsza modyfikowany odcinek był mi już wcześniej znany. Stromą polną, żwirową i betonową drogą zjechałem do doliny Jelnianki. Stamtąd rozpocząłem podjazd przez wieś Słowikową do Siedlec. Słowikowa ma swój charakter i zawsze coś tutaj ciekawego wypatrzę.
Druga modyfikacja to trawers koty 555. Droga prowadzi wygodnie zboczami, łącząc rozrzucone na zboczach domy.
Skręcając z głównej drogi w dolinę Lubinki przejeżdżam koło piekarni. Wieczorem rozchodzą się tam zapachy przygotowywanych na następny dzień wypieków. Dzisiaj zaciągnąłem się niesamowitym aromatem pieczonych drożdżówek. Przez chwilę wahałem się czy się nie zatrzymać. Gdyby zapach gotowych drożdżówek w sklepie był tak intensywny i świeży nikt chyba nie musiałby ich kupować, wystarczyłoby wąchać za darmo stojąc gdzieś przy sklepie. Pewnie wtedy płaciło by się za wąchanie...
Dojeżdżając do piekarni z góry widziałem wyraźną drogę na zboczu. Postanowiłem nią podjechać. Nigdy jednak nie wypatrzyłem wylotu tej drogi od dołu. Nie wiedziałem w którym miejscu na nią wjechać. Jedynym podejrzanym miejscem było odbicie na tartak. Tak zrobiłem. Przejechałem między zwałami drewna, obok pracującego traka, samochodów itp. Za placem była droga betonowa, ale raczej nie używana. Podjazd po płytach urwał się przy nieskończonej budowie jakiegoś domu. Dalej musiałem szukać przejścia na przełaj. O tej porze wszystko jest zarośnięte. Dość mocno klucząc skrajem łąk wydostałem się na osiedlową drogę. Widziany z dołu fragment jednak jakoś ominąłem. Nadal nie wyjaśniłem, czy jest sensowne połączenie tej drogi z drogą w dolinie.
Dalsza jazda to droga grzbietem przez Januszową i Mużeń. Na tym odcinku było coraz więcej słońca, które bardzo malowniczo oświetlało zbocza i zabudowania. Pod przekaźnikiem zatrzymałem się patrząc na panoramę Sącza. Z tyłu, od strony lasu dochodził wyjątkowo głośny i wyraźny głos śpiewających Majówkę. Kapliczki ani ludzi nie widziałem.
Maj nad Sączem:
Maj nad Sączem

Na zjeździe znów minąłem Majówkę. Później zjechałem krętą i stromą osiedlową dróżką do miasta, mijając różnych ludzi.
Pogoda się poprawia. Niestety na trasie zauważyłem jeden niepokojący sygnał - rozpoczynają się sianokosy...


Kategoria Po robocie

Wysokie

  d a n e    w y j a z d u 44.70 km 5.70 km teren 02:17 h Pr. śr.:19.58 km/h Pr. max:59.18 km/h Podjazdy:490 m Rower:Marin
Wtorek, 19 maja 2015 | dodano: 19.05.2015

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec - Rdziostów - os. Radwany - Gródek (501 m) [trawers] - Wysokie (parking) (ok. 640 m) - Soślina (561 m) [trawers] - os. Niżny Litacz - os. Góry Gostwickie - Brzezna [obwodnica] - Stary Sącz, os. Kamieniec - os. Zagórze - os. Gaj - ul. Majdan (450 m) - ul. Ruczaj - dz. Dąbrówka Polska - dz. Wólki - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słonecznie, okresami ciemne chmury, temp. 26-23°C, wiatr zmienny, średni SE, słaba widoczność

Prawie upalny dzień, przy południowym wietrze. Miejscami na niebie zbierały się ciemne chmury, ale "wyrocznia" nie przepowiadała opadów (tylko możliwe pojedyncze pokropienia).
Trasa była standardowa ale z modyfikacjami. Jechało mi się dość dobrze, mimo wczorajszego osłabienia. Pora roku i pogoda były optymalne do jazdy na rowerze.
Po powrocie do mieszkania otwarłem okno i usłyszałem szmer kropli deszczu na liściach drzewa. Ale tylko pokropiło, zgodnie z przepowiednią...


Kategoria Po robocie