Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:349.90 km (w terenie 23.40 km; 6.69%)
Czas w ruchu:16:43
Średnia prędkość:20.93 km/h
Maksymalna prędkość:60.52 km/h
Suma podjazdów:2420 m
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:34.99 km i 1h 40m
Więcej statystyk

Pętla przez Jodłowkę

  d a n e    w y j a z d u 41.10 km 5.40 km teren 01:50 h Pr. śr.:22.42 km/h Pr. max:37.40 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Niedziela, 31 sierpnia 2014 | dodano: 03.09.2014

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - os. Wytrząska - os. Podlesie Księże - Podlesie Machowskie - szosa E40 - Pogórska Wola - Jodłówka - droga na N od Jodłówki - os. Okręglik [miedza na S] - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, temp. ok. 25°C, lekki wiatr S, średnia widoczność

Niedzielna, poobiednia przejażdżka po płaskich okolicach na E od Tarnowa. Gorąco, co ostatnio rzadko się zdarzało.
W polach, o dziwo, nadal trwają żniwa. Najwięcej jest jeszcze niskiego, zmiętego owsa. Po wysuszonej i pylistej drodze polnej w kierunku Podlesia Księżego płynie strużka wody. Po mokrym lecie odezwały się jakieś dawno nieaktywne młaki.
Z Podlesie Machowskiego pojechałem od razu do szosy E40. Mimo lekkiego pofalowania jechało mi się nią szybko i płynnie. Nawierzchnia idealna, ruch do zniesienia.
Z grzbietu nad Jodłówką zjechałem do Pogórskiej Woli miedzą tak, jak kiedyś. Z wiejskiego, opuszczonego boiska widać dobrze próg Karpat - najbliższe wzgórza Pogórza Karpackiego.
Boisko nad Pogórską Wolą
Boisko nad Pogórską Wolą

Idzie jesień...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Wysokie przez dolinę Smolnika

  d a n e    w y j a z d u 48.50 km 1.00 km teren 02:13 h Pr. śr.:21.88 km/h Pr. max:57.46 km/h Podjazdy:410 m Rower:Marin
Czwartek, 28 sierpnia 2014 | dodano: 28.08.2014

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec - Rdziostów (ok. 370 m) - Marcinkowice - Chomranice - Męcina - grzbiet nad Pisarzową - Góra Płonki - Raszówki - Kanina - Wysokie (ok. 640 m) - os. Za Górą [zjazd do doliny na lewo] - Brzezna - Podrzecze - Świniarsko - dz. Strugi - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 23-20°C, lekki wiatr W, średnia widoczność

Przyjemna wycieczka znaną trasą. Pogoda dobra, idealna na rower. Ciepło i słonecznie, ostre słońce. Na trasie ładne widoki.
W polach zaczyna się orka na rżyskach. Mokre skiby błyszczą w słońcu.


Kategoria Po robocie

Pętla przez Małą Żeleźnikową

  d a n e    w y j a z d u 26.50 km 3.00 km teren 01:22 h Pr. śr.:19.39 km/h Pr. max:51.27 km/h Podjazdy:340 m Rower:Marin
Czwartek, 21 sierpnia 2014 | dodano: 21.08.2014

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Żeleźnikowa Mł. [droga leśna w górę doliny] - granica lasu (ok. 640 m) - os. Zagórze Nawojowskie [las na NE] - Nawojowa - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, okresami słonecznie, temp. 17-14°C, bezwietrznie, średnia widoczność

Krótka, wieczorna przejażdżka znaną trasą. Ostatnie dni były pochmurne i ponure. Dość często padało. Dzisiaj też były przez cały dzień lekkie opady, ale po południu przestało i się trochę rozpogodziło. Za to wyraźnie się ochłodziło. Musiałem ubrać długie spodnie i podwójną koszulę, jeszcze z krótkim rękawem.
Asfalt suchy. W lesie droga morka, ale utwardzona kamieniami. Na grzbiet wyjechałem zgrzany i zasapany.
Widok na Kotlinę Sądecką:
Widok na Kotlinę Sądecką

Zachód słońca po deszczu:
Góry po deszczu

Gdy miałem odjeżdżać, tą samą drogą co ja, przyjechało czterech chłopaków na małych kładach. Kulturalnie się przywitali i wyłączyli silniki. Ja ruszyłem w dół. Zjazd jest dość stromy i kamienisty. Coś dużego ostatnio jechało i kamienie były trochę wyrównane. Miejscami za to pojawiło się rozmiękłe błoto. Zjechałem dość sprawnie, trochę chlapiąc siebie i rower.
W drodze powrotnej odbiłem w poznany ostatnio las i przez osiedle Pod Chocierzem zjechałem do Nawojowej.


Kategoria Po robocie

Do miasta

  d a n e    w y j a z d u 5.20 km 0.00 km teren 00:19 h Pr. śr.:16.42 km/h Pr. max:30.50 km/h Podjazdy: m Rower:Matrix
Sobota, 16 sierpnia 2014 | dodano: 19.08.2014

Trasa: Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 24°C, średni wiatr W


Zakupy w mieście.


Kategoria Dojazdy

Autostrada A4 w budowie

  d a n e    w y j a z d u 38.20 km 3.10 km teren 01:51 h Pr. śr.:20.65 km/h Pr. max:38.70 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Piątek, 15 sierpnia 2014 | dodano: 19.08.2014

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - Pogórska Wola - Jodłówka - os. Zapole [żółty szlak rowerowy] - autostrada A4 w budowie - Zaczarnie - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 24°C, lekki wiatr W, dobra widoczność

Typowa trasa wydłużona o dojazd do budowanej autostrady A4.
W polach już prawie po żniwach. Niestety czernice też już nie takie jak dwa tygodnie temu. Robi się późne lato.
Z Jodłówki pojechałem żółtym szlakiem rowerowym przez pola i zagajniki. Teren jest piaszczysty, ale miejscami stoją głębokie kałuże i rozlewiska na całą szerokość drogi. Przed autostradą muszę przejechać brodem przez rzeczkę Czarną. Bród jest utwardzony kostką betonową. Zwykle jest tutaj płytko a woda jest czysta. Tym razem woda rozlała się na podjazd brodu na jakieś 20-30 metrów. Na podjeździe dużo naniesionego piachu i mułu.
Próbuję przejechać. Tak się nie da. Schodzą z roweru, chwytam go za ramę i idę (brnę) pieszo. Woda jest ciepła, ale mętna i trochę śmierdzi. Prąd leniwy, prawie niewyczuwalny. Woda sięga nogawek krótkich spodni, podnosi się dalej, ale zatrzymuje się na newlargicznym poziomie. Udało się. Było jakieś 80 cm głębokości.
Bród na Czarnej

Tak to wygląda z góry. Czarna w formie rowu melioracyjnego krzyżuje się z opadającą do jej poziomu drogą.
Bród na Czarnej
Na piachu za brodem widać ślady zawracającego kłada. Trudno byłoby go przenieść za ramę. Dodatkowa satysfakcja dla mnie.
Autostrada jest już prawie gotowa. Wiadukt ładnie wykończony. Jadę jakiś czas drogą serwisową a później wjeżdżam na jezdnię. Nawierzchnia jest już położona. Brakuje pasów, miejscami barierek.
Jadę szeroką i pustą autostradą. Mijam trochę ludzi na rowerach, którzy też oglądają to oczekiwane przez lata cudo.
Dojeżdżam "pod prąd" do węzła Tarnów i trochę po angielsku włączam się do czynnego systemu drogowego.
Przyjemna i pouczająca wycieczka z przygodą.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Wilczy Dół

  d a n e    w y j a z d u 44.80 km 1.50 km teren 02:20 h Pr. śr.:19.20 km/h Pr. max:59.44 km/h Podjazdy:420 m Rower:Marin
Środa, 13 sierpnia 2014 | dodano: 13.08.2014

Trasa: Nowy Sącz - Kunów - Mystków - Mszalnica - Cieniawa - przeł. Wilczy Dół (602 m) - os. Podlas - Mogilno (ok. 540 m) - Librantowa - Januszowa (ok. 480 m) - Mużeń (450 m) - [obwodnica] Nowy Sącz
Pogoda: Duże zachmurzenie, chwilami słonecznie, temp. ok. 24°C, bez wiatru, słaba widoczność

Popołudniowa przejażdżka po opadach w ciągu dnia. Drogi już suche, ale parno. Na niebie dużo chmur, mgła rozmywa dalsze widoki. Znana trasa przez Mystków i Cieniawę.
Pod lasem na Rosochatce stoją samochody, pewnie są grzyby. Na samej przełęczy mijam dwa przejeżdżające od N samochody.
Między Koniuszową a Librantową zaglądam do lasu. Jadę kilkaset metrów nieznaną drogą. Jest bardzo mokro i ślisko. Trochę grzybów.
Powrót grzbietem od Librantowej do Sącza. Na koniec "bonus track" ścieżką wzdłuż obwodnicy.


Kategoria Po robocie

Dookoła Jaworza

  d a n e    w y j a z d u 51.80 km 5.90 km teren 02:28 h Pr. śr.:21.00 km/h Pr. max:60.52 km/h Podjazdy:640 m Rower:Marin
Środa, 6 sierpnia 2014 | dodano: 06.08.2014

Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Wlk. - Królowa Polska - Ptaszkowa (ok. 520 m) - os. Podjaworze [droga leśna stokami Jaworza] - przeł. n/Boguszą (ok. 580 m) - Bogusza - przeł. Bratyszowiecka, parking (ok. 650 m) - Kamionka Wlk. - Nowy Sącz
Pogoda: Zachmurzenie duże, po deszczach, chwile słońca, temp. 21-20°C, bez wiatru, średnia widoczność

Po nocnych, miejscami obfitych opadach, po południu przestało padać a drogi przeschły. Wybrałem się na trasę pod Jaworze, gdzie dawno nie byłem.
Chyba dzięki bezwietrznej pogodzie i niższej temperaturze jechałem dość szybko. Po przyjemnym zjeździe w Ptaszkowej skręciłem w boczną dolinę, w kierunku lasów Jaworza. Woda w potoku była trochę podniesiona, miała specyficzną brunatną barwę. Za szlabanem wjechałem na leśną, bardzo dobrze utrzymaną szutrową stokówkę. Nawierzchnia prawie jak asfalt. Wszędzie mokro. Wszystkie potoczki i strugi żywo szumią i bulgocą. Wilgotność powietrza pewnie 100%. Spocony dojeżdżam do najwyższego punktu i nadal przecinając na trawersie ożywione strugi zjeżdżam na przełęcz nad Boguszą.
Widok na część pasma Czerszli i Tokarni - szczyt Ubocz (820 m) i zbocza Wojennej Góry za przełęczą.
Zjazd na przełęcz nad Boguszą

Po asfaltowym zjeździe do Boguszy postanowiłem jeszcze podjechać od tej strony na przełęcz Bratyszowiecką. Najpierw jechałem drogą osiedlową w górę potoku. Minąłem osiedle dacz. Dalej kamienistą, mokrą i śliską drogą skrajem łąk. Polną miedzą i na przełaj prowadząc rower przez niekoszone, kwieciste łąki dotarłem do parkingu nad przełęczą. Przy okazji szybko i skutecznie przemoczyłem buty.
W miejscu, gdzie kończy się nieczynny wyciąg trwa jakaś budowa. Po wycięciu krzaków pojawiły się stare pozostałości jakiegoś budynku. Obok postawiono dwie sześciokątne wiaty - dość ładne. Zobaczymy co to będzie. Pewnie w przyszłości nie będzie już tutaj tak spokojnie i cicho.


Kategoria Po robocie

Spacer przed burzą

  d a n e    w y j a z d u 13.20 km 2.00 km teren 00:42 h Pr. śr.:18.86 km/h Pr. max:42.50 km/h Podjazdy: m Rower:Matrix
Poniedziałek, 4 sierpnia 2014 | dodano: 05.08.2014

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga wzdłuż obwodnicy] - Tarnów
Pogoda: Od W ciemna chmura, na E obłoki, temp. ok. 22°C, średni wiatr W

Spokojna wieczorna przejażdżka. Na koniec dnia przyjemnie się ochłodziło i od W nadciągała groźna chmura na pół horyzontu, może front. Nie chciałem odjeżdżać daleko od domu.
Padało jednak dopiero w nocy, niezbyt intensywnie.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Rychwałd

  d a n e    w y j a z d u 46.80 km 0.00 km teren 02:11 h Pr. śr.:21.44 km/h Pr. max:56.70 km/h Podjazdy:370 m Rower:Matrix
Niedziela, 3 sierpnia 2014 | dodano: 05.08.2014

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Trzemesna (ok. 370 m) - Karwodrza - Tuchów - Meszna Opacka - Rychwałd, skrzyż. (ok. 410 m) - Pleśna - Świebodzin - Radlna - Nowodworze - Tarnowiec - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. ok. 28°C, średni wiatr SE, średnia widoczność

Upalna niedziela. Trasa po pogórzu z dwoma podjazdami - na Trzemesną i na Rychwałd.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Pętla przez Jodłówkę

  d a n e    w y j a z d u 33.80 km 1.50 km teren 01:27 h Pr. śr.:23.31 km/h Pr. max:39.40 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Sobota, 2 sierpnia 2014 | dodano: 05.08.2014

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - Pogórska Wola - Jodłówka - droga na N od Jodłówki - os. Okręglik [miedza na S] - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 28-25°C, lekki, chwilami średni wiatr SE, średnia widoczność

Standardowa trasa, znana i płynna.
Upalna pogoda sprzyja żniwom, które widać już wszędzie. Jak żniwa, to i czernice. Na drodze do Pogórskiej Woli zatrzymały mnie na dłuższy czas. Pyszne, szczególnie w taki upał...
W zagajnikach przy drodze na grzbiecie nad Jodłówką jak zwykle leżą śmieci. W zimie były bardziej rozrzucone. Teraz są przeważnie w workach, czasem nawet ładnie ułożone. Widać postęp, ustawa śmieciowa chyba jednak działa.
Do Woli Rzędzińskiej zjechałem równoległą do asfaltowej drogi miedzą. Na wypłaszczeniu mijam łąkę - boisko a przy nim na piaszczystym nieużytku kępy czernic. Znów trzeba się zatrzymać. Dalszy zjazd przyjemny, wśród pól dojrzałego zboża.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili