Pętla przez Małą Żeleźnikową
d a n e w y j a z d u
26.50 km
3.00 km teren
01:22 h
Pr. śr.:19.39 km/h
Pr. max:51.27 km/h
Podjazdy:340 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Żeleźnikowa Mł. [droga leśna w górę doliny] - granica lasu (ok. 640 m) - os. Zagórze Nawojowskie [las na NE] - Nawojowa - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, okresami słonecznie, temp. 17-14°C, bezwietrznie, średnia widoczność
Krótka, wieczorna przejażdżka znaną trasą. Ostatnie dni były pochmurne i ponure. Dość często padało. Dzisiaj też były przez cały dzień lekkie opady, ale po południu przestało i się trochę rozpogodziło. Za to wyraźnie się ochłodziło. Musiałem ubrać długie spodnie i podwójną koszulę, jeszcze z krótkim rękawem.
Asfalt suchy. W lesie droga morka, ale utwardzona kamieniami. Na grzbiet wyjechałem zgrzany i zasapany.
Widok na Kotlinę Sądecką:
Zachód słońca po deszczu:
Gdy miałem odjeżdżać, tą samą drogą co ja, przyjechało czterech chłopaków na małych kładach. Kulturalnie się przywitali i wyłączyli silniki. Ja ruszyłem w dół. Zjazd jest dość stromy i kamienisty. Coś dużego ostatnio jechało i kamienie były trochę wyrównane. Miejscami za to pojawiło się rozmiękłe błoto. Zjechałem dość sprawnie, trochę chlapiąc siebie i rower.
W drodze powrotnej odbiłem w poznany ostatnio las i przez osiedle Pod Chocierzem zjechałem do Nawojowej.
Kategoria Po robocie