Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2021

Dystans całkowity:155.60 km (w terenie 16.10 km; 10.35%)
Czas w ruchu:07:14
Średnia prędkość:21.51 km/h
Maksymalna prędkość:42.88 km/h
Suma podjazdów:570 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:31.12 km i 1h 26m
Więcej statystyk

Do krzyża

  d a n e    w y j a z d u 26.80 km 0.00 km teren 01:09 h Pr. śr.:23.30 km/h Pr. max:41.20 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Piątek, 30 lipca 2021 | dodano: 30.07.2021

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - szosa 94 - Ładna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, nieliczne obłoki; temp. 30-28°C; lekki wiatr W; średnia widoczność

Krótki przejazd przez rozgrzane pola. Żniwa trwają.
Przy łączniku szosy 94 i drogi nad Skrzyszowem sprawdzam czernice. Są, zaczęły się. Bardzo dobre.


Kategoria Po robocie

Trzemeska Góra

  d a n e    w y j a z d u 30.00 km 3.00 km teren 01:24 h Pr. śr.:21.43 km/h Pr. max:42.00 km/h Podjazdy:180 m Rower:Matrix
Czwartek, 29 lipca 2021 | dodano: 29.07.2021

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica, kościół - os. Kowale - Trzemeska Góra (ok. 390 m) - Szynwałd - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Ładna, obwodnica - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki; temp. 27-25°C; lekki wiatr W; średnia widoczność

Przejazd przez Trzemeską Górę ze zjazdem do Szynwałdu polnymi drogami. Ciepło, ale bez upału. Może się przyzwyczajam. W lesie chłodniej. W polach żniwa.
Powrót dość szybki. Odbiłem jeszcze na drogę nad Skrzyszowem.


Kategoria Po robocie

Pętla przez Jodłówkę

  d a n e    w y j a z d u 38.10 km 6.40 km teren 01:45 h Pr. śr.:21.77 km/h Pr. max:42.80 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Środa, 28 lipca 2021 | dodano: 28.07.2021

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga nad Skrzyszowem] - os. Olszyna - krzyż - Pogórska Wola - Jodłówka - droga na N od Jodłówki - os. Okręglik - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, później zachmurzenie od W; temp. 32-27°C; lekki wiatr W, później bez wiatru; średnia widoczność

Upalny dzień. Na trasie pola z dojrzałym zbożem. Trwają żniwa, dość intensywnie.
Przed Wałkami jadę okrężną szutrową drogą leśną koło wieży przeciwpożarowej i leśniczówki. Na postoju w lesie atakują komary.
Za asfaltowym odbiciem w dół do Woli jadę dalej grzbietem wyboistą, polną drogą. Później odbijam w trawiastą miedzę. Zjeżdżam do Woli i wracam szosą do domu. Na tym etapie od W przyszła duża chmura i zasłoniła słońce. Było dzięki temu trochę chłodniej.


Kategoria Po robocie

Wola Rzędzińska

  d a n e    w y j a z d u 22.80 km 2.20 km teren 01:15 h Pr. śr.:18.24 km/h Pr. max:39.00 km/h Podjazdy: 40 m Rower:Matrix
Wtorek, 20 lipca 2021 | dodano: 20.07.2021

Trasa: Tarnów, dom - Krzyż, cmentarz - Krzyż - Las Lipie - Wola Rzędzińska - Ładna - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite; temp. 19°C; lekki wiatr W; słaba widoczność

Porządki na cmentarzu.
Powrót przez Krzyż i Las Lipie. Przed wysypiskiem śmieci odbijam w teren. Od razu płoszę schowaną w chaszczach sarnę. Teren jest mocno zarośnięty. Kluczę przez zarastające pola, szukając czerwonego szlaku. Ciężko znaleźć przejezdną ścieżkę, szlaku tym bardziej. W starszym lesie jest już lepiej. Są wyraźne ścieżki, miejscami rozryte przez dziki. Mijam teren wycinki ze stanowiskiem ciemiężycy. Trochę dziwne miejsce dla takiej rośliny, może to było coś innego, podobnego. Docieram do asfaltowej dróżki.
Na trasie do Woli miejscami na drodze dużo naniesionego po burzach piachu i żwiru. Później odcinek zerwanego asfaltu. Robię postój na skwerze w Woli Rzędzińskiej.
Dzisiaj było przyjemnie chłodno, odmiana po ostatnich upałach. Może nawet poczułem lekki powiew jesieni.


Kategoria Po robocie

Trzemeska Góra

  d a n e    w y j a z d u 37.90 km 4.50 km teren 01:41 h Pr. śr.:22.51 km/h Pr. max:42.88 km/h Podjazdy:190 m Rower:Marin
Środa, 7 lipca 2021 | dodano: 08.07.2021

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Las Czerwony Dół - Trzemeska Góra (ok. 390 m) - Zalasowa - os. Dolce - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Bez chmur; temp. 32-30°C; lekki wiatr E; średnia widoczność

Upalny dzień, ale na rowerze było w sumie chłodniej niż pod domem. Trasa mieszana z terenem. W lesie są kałuże, ale wokół nich już sucha, twarda nawierzchnia. Przyjemne, długie, łagodne, widokowe zjazdy. Bujna zieleń lasów. Nawet zwykłe zagajniki wyglądają jak skraj puszczy.


Kategoria Po robocie