Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:75.30 km (w terenie 9.50 km; 12.62%)
Czas w ruchu:03:49
Średnia prędkość:19.73 km/h
Maksymalna prędkość:42.27 km/h
Suma podjazdów:130 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:37.65 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Pogórska Wola

  d a n e    w y j a z d u 41.50 km 6.50 km teren 02:02 h Pr. śr.:20.41 km/h Pr. max:42.27 km/h Podjazdy: 50 m Rower:Marin
Niedziela, 18 grudnia 2011 | dodano: 19.12.2011

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga nad Skrzyszowem na N] - szosa E4 - Pogórska Wola - Jodłówka - droga na N od Jodłówki - os. Okręglik - Zaczarnie - Brzozówka [szosa 73] - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, chwilami słonecznie, temp. ok. 5°C, lekki wiatr W, średnia widoczność

Poobiednia wycieczka po okolicach Tarnowa. Warunki do jazdy dobre, halny wysuszył drogi. Pojechałem na pętle przez Jodłówkę, po płaskim.
Z drogi nad Skrzyszowem odbiłem w jakąś miedzę i klucząc dojechałem do E4. Dość fajne zarastające pola i zagajniki.
Słońce puszczało płaskie światło i zdjęcie wyszło trochę "malarskie":


Odcinkiem E4 szybko dojechałem do centrum Pogórskiej Woli. Tam odwiedziłem cmentarz parafialny z kwaterą grobów wojskowych z I wojny światowej (nr 206). Na kwaterze rosną stare, widoczne z daleka drzewa. Cały cmentarz leży w ładnym miejscu, na łagodnym, niewysokim ale widokowym wzgórzu.
W Jodłówce chciałem odnaleźć zaznaczoną na mapie drogę polną do Starych Żukowic. Nie udało się. Dość dużo czasu zajęło mi sprawdzanie kolejnych dróg, które kończyły się na samotnych gospodarstwach. Wróciłem do drogi idącej grzbietem i tam zastał mnie zachód słońca. Na horyzoncie pojawiły się nawet jakieś grzbiety Karpat.


W zapadającym zmroku pojechałem zaplanowaną wcześniej drogą przez Zaczarnie do Brzozówki. Minąłem plac budowy autostrady i wyjechałem na szosę Tarnów - Kielce. Wyjechałem z trudem, bo ruch niesamowity, mimo niedzieli. Ludzie chyba szykują się do świąt, czyli jeżdżą samochodami tam i z powrotem.
Tłocząc się na wąskiej szosie z samochodami dojechałem do miejsca, gdzie zaczęła się przyzwoita, betonowa ścieżka rowerowa. Przejazd przez miasto bardzo nieprzyjemny. Nie jeżdżę po Tarnowie rowerem i nie znam przebiegu ścieżek. Wszędzie widać tylko znaki zakazu jazdy dla rowerów. Ścieżka rowerowa niby jest ale raz pojawia się raz znika i zmienia stronę. Skrzyżowania trzeba przechodzić "z buta". Dojechałem po zmroku.

Dla poprawy nastroju na koniec szlaczek:


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Podlesie Machowskie

  d a n e    w y j a z d u 33.80 km 3.00 km teren 01:47 h Pr. śr.:18.95 km/h Pr. max:32.70 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Sobota, 10 grudnia 2011 | dodano: 12.12.2011

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - os. Wytrząska - os. Podlesie Księże - Podlesie Machowskie - os. Węgielnica [miedza na W] - os. Olszyna [droga n/Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, na horyzoncie chmury warstwowe, temp. 8-4°C, bezwietrznie, słaba widoczność

W nocy padało i przez cały dzień drogi były mokre. Poza miastem padał deszcz ze śniegiem a wyżej śnieg. Na bocznych drogach asfaltowych w cieniu było trochę zmrożonego deszczu ze śniegiem. Na miedzach trochę błota na przemian ze śniegiem, lodem i kałużami. W trawie miejscami woda.
W polach:




Na trasie pusto, cicho i spokojnie. No i dobrze...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili