Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:305.90 km (w terenie 17.20 km; 5.62%)
Czas w ruchu:14:42
Średnia prędkość:20.81 km/h
Maksymalna prędkość:67.87 km/h
Suma podjazdów:2570 m
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:38.24 km i 1h 50m
Więcej statystyk

Cieniawa

  d a n e    w y j a z d u 37.70 km 0.00 km teren 01:40 h Pr. śr.:22.62 km/h Pr. max:48.85 km/h Podjazdy:230 m Rower:Marin
Poniedziałek, 23 maja 2016 | dodano: 23.05.2016

Trasa: Nowy Sącz - Kunów - Mystków - Cieniawa (ok. 530 m) - Ptaszkowa - Królowa Polska - Kamionka Wlk. - [obwodnica] Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, bez chmur, temp. 27-25°C, średni wiatr SE, słaba widoczność

Krótka jazda w jeden z pierwszych tej wiosny upalny dzień. Po wczorajszej trasie jechałem raczej spokojnie, bez forsowania. Trasa przyjemna, podjazdy pokonane w miarę sprawnie. Od Ptaszkowej złapałem trochę wiatru w plecy. Do Kamionki rozwijałem bez przykładania się dobre 34-38 km/h. Później trochę wolniej przez nierówny asfalt i mniejszy spadek. Zjazd obwodnicą również bardzo przyjemny, jazda prawie bez wysiłku.
Po wymianie hamulców w Matrixie widzę braki w hamulcach Marina. Trzeba będzie trochę podregulować i może wymienić klocki.


Kategoria Po robocie

Siemiechów

  d a n e    w y j a z d u 66.00 km 0.00 km teren 02:57 h Pr. śr.:22.37 km/h Pr. max:48.20 km/h Podjazdy:490 m Rower:Matrix
Niedziela, 22 maja 2016 | dodano: 31.05.2016

Trasa: Tarnów - Tarnowiec - Radlna - Rzuchowa - Lubinka (ok. 400 m) - Janowice - Wróblowice - Siemiechów - Gromnik - Siedliska - Dąbrówka Tuchowska - Tuchów - Karwodrza - Trzemeska Góra (ok. 390 m) - Łękawica, kościół - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur, temp. 27-25°C, lekki wiatr E, średnia widoczność

Popołudniowa dłuższa pętla przez Lubinkę i Siemiechów. Jazda w dobrym tempie, na początku z wiatrem. Dodatkowo szybszej jeździe sprzyjała temperatura, również przez to, że jechałem w krótkich spodniach.
W Rzuchowej z podjazdu widzę jakąś imprezę, chyba koło szkoły. Wyżej, ale jeszcze przed serpentynami, wyprzedza mnie szosowiec. Staram się jechać za nim i w miarę mi się to udaje. Czasami zbliżam się nawet na jakieś 20 metrów. Na szczycie w Lubince kolarz zatrzymuje się i sam już zjeżdżam do Janowic.
W Siemiechowie wyjeżdżam na główna drogę z większym ruchem. Po jakimś czasie słyszę z tyłu szum roweru. Ktoś za mną jedzie. Trasa prowadzi łagodnie pod górę z progami i wyrównaniami. Dodatkowo jest pod wiatr. W pewnym momencie rowerzysta na szosówce zrównuje się ze mną i zagaduje. Rozmawiamy, na ile pozwalają jadące z tyłu samochody. Podjazd mignął niezauważenie i zjechaliśmy do Gromnika. Jedziemy jeszcze razem do odbicia na Rzepienniki. Żegnamy się i on skręca, ja jadę na Tuchów. Miłe spotkanie.
W Tuchowie zatrzymuję się na loda. Powrót przez Trzemeską Górę. Czuję już zmęczenie i przed podjazdem zatrzymuję się na odpoczynek. Do Łękawicy zjeżdżam odkrytą zimą drogą pod kościół.
Na zjeździe do Łękawicy, krajobraz pod napięciem (500 kV):


Wyjazd udany - warunki letnie, dobre tempo i przygody na trasie.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Słona Góra

  d a n e    w y j a z d u 27.90 km 3.00 km teren 01:20 h Pr. śr.:20.93 km/h Pr. max:44.50 km/h Podjazdy:230 m Rower:Matrix
Sobota, 21 maja 2016 | dodano: 30.05.2016

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Słona Góra (ok. 400 m) [zjazd przez las] - Radlna - Nowodworze - Tarnowiec - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur, temp. ok. 22°C, lekki wiatr NW, dobra widoczność

Popołudniowa jazda przez Słoną Górę z odcinkiem terenowym. Nie miałem zbyt dużo czasu. Nie brałem aparatu ani żadnego bagażu.
Pierwsza jazda po wymianie hamulców w Matrixie. Na płaskim i na podjazdach oczywiście bez zmian, ale zjazdy zupełnie inne. Pełna kontrola i przyjemność. Mogę teraz dobierać trasy nie patrząc na ewentualne zbyt strome zjazdy.
Szczególnie fajny był odcinkek zjazdowy przez las na Słonej Górze i później nową dla mnie dróżką przez osiedla Świebodzina. Długi, urozmaicony zjazd przez wiosenny las a później z widokami w pięknej scenerii majowej z idealną pogodą. Chyba jeden ze szczytów możliwości jazdy na rowerze w okolicach Tarnowa.
Nowe hamulce w Matrixie (zdjęcie z następnego dnia):



PS Teraz Marin został w tyle, trzeba będzie coś pomyśleć...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Pasmo Miejskiej Góry

  d a n e    w y j a z d u 32.50 km 3.00 km teren 01:43 h Pr. śr.:18.93 km/h Pr. max:45.03 km/h Podjazdy:300 m Rower:Marin
Czwartek, 19 maja 2016 | dodano: 19.05.2016

Trasa: Nowy Sącz - Stary Sącz - Moszczenica Nż. - kota 420 - Stary Sącz - os. Zagórze - os. Gaj - Majdan (485 m) - Poręba Mł. - dz. Brzeziny - os. Nowa Kolonia - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, pojedyncze chmury, temp. 18-14°C, bez wiatru, średnia widoczność

Ładniejszy i cieplejszy dzień po kilkudniowym ochłodzeniu. Wyjechałem późno. Postanowiłem przejechać wschodnią część pasma zalesionych wzgórz ciągnących się ponad szosą od Gołkowic do Starego Sącza. Zachodnią część już kiedyś odwiedziłem, ale nie udało mi się dojechać górą do końca. Na grzbiecie rozciąga się gospodarstwo sadownicze. Teraz chciałem wyjechać jakąś drogą od Moszczenicy, omijając to miejsce. Dojechałem do kościoła, gdzie według mapy odbija droga na grzbiet. Na wjeździe jest znak "Droga prywatna" - bez łaski. Wróciłem kawałek i znalazłem inną, całkiem przyjemną drogę prowadzącą do lasu. Pojeździełm bez pośpiechu po lesie, pooglądałem, odnalazłem punkt 420 m. W lesie było trochę błota po ostatnich deszczach, ale nie było ono głębokie ani rozjeżdżone. Dojechałem do skraju lasu i koło zbiorników wody znalazłem zjazd do centrum miasta.
W drodze powrotnej wyjechałem na Majdan i typową trasą zjechałem do miasta.


Kategoria Po robocie

Grzbiet Wielkiego Gronia

  d a n e    w y j a z d u 39.70 km 8.80 km teren 02:22 h Pr. śr.:16.77 km/h Pr. max:39.63 km/h Podjazdy:570 m Rower:Marin
Czwartek, 12 maja 2016 | dodano: 12.05.2016

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Frycowa - Homrzyska - Złotne - zbocza N Sokołowskiej Góry (ok. 870 m) - Wielki Groń (745 m) - Szcząb [trawers] (703 m) [grzbiet z kotą 544] - Frycowa - Nawojowa - [obwodnica] Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. ok. 22°C, lekki wiatr E, dobra widoczność

Wyjazd w Pasmo Jaworzyny Krynickiej z terenowym zjazdem grzbietem pomiędzy potokami Homerką i Czaczowcem. Sucho, ciepło, wyraźny wschodni wiatr.
Wyjazd z miasta po wiatr, aż do skrętu we Frycowej. Podjeżdżam spokojnie doliną przez Złotne i bardziej stromo w las. Później znane, żmudne trawersy stokówką pod Sokołowska Górą. Od napotkania pieszego szlaku żółtego zaczynam zjazd. Początkowo "przycieśniany", stopniowo bardziej płynny. Na polanach za drzewami słychać głosy ludzi. Pojawia się czarny pies, który towarzyszy mi (czyli oszczekuje) przez kilkadziesiąt metrów.
Zatrzymuję się na wyrównaniu terenu. Widać dolinę z ostatnimi zabudowaniami Barnowca i zbocza Wierchu nad Kamieniem (1084 m):


Po krótkim odcinku leśnym znów wyjeżdżam na polany. Jest kapliczka i następne widoki.



Za wzniesieniem Wielkiego Gronia mijam polanę z osiedlem Pałyga. Za kolejnym rozglądam się za rozwidleniem. Grzbiet dzieli się tutaj na trzy mniejsze. Wcześniej wypatrzyłem na mapie wschodnią odnogę, którą chciałem zjechać. Odbiłem w lewo i zjeżdżałem dalej. Początkowo jadąc dość stromo przez las nie byłem pewien, czy nie spadnę od razu do doliny. Jednak gdy skończył się lasek wiedziałem, że jadę dobrze. Widać było odkryty grzbiet z kapliczką, zaznaczoną na dokładnej mapie Geoportalu. W tle Pasmo Czerszli i Tokarni już za doliną Kamienicy.


Wkrótce po przyjemnym, trawiastym zjeździe znalazłem się przy kapliczce. Miejsce jest puste, spokojne i piękne. Widokowy, odkryty punkt niższy od otaczających go wzniesień. Do tego majowa zieleń, ostre słońce i przyjemny wiatr. Zadowolony z odkrycia zatrzymuję się na dłuższą chwilę, robię kilka zdjęć.





Droga za kapliczką niknie i muszę na wyczucie szukać zjazdu do doliny. Kluczę po pastwiskach i w końcu po śladach ciągnika zjeżdżam do potoku. Przez podwórze jakiegoś gospodarstwa wydostaję się na asfaltową dróżkę. Wracam osiedlową drogą po lewej stronie Kamienicy, później już główną szosą. Z wiatrem, lekko i płynnie docieram do Sącza.
Cieszę się z odkrycia kapliczki - nowego, pięknego miejsca w Beskidach. Pewnie jest ich jeszcze trochę. Podobały mi się też terenowe zjazdy. Trzeba będzie powtarzać co jakiś czas ten typ wyjazdu: podjazd stokówkami i kombinowany zjazd nieoznakowanymi drogami. Patrząc na mapę jest w czym wybierać.


Kategoria Po robocie

Pętla przez Małą Żeleźnikową

  d a n e    w y j a z d u 28.10 km 0.00 km teren 01:14 h Pr. śr.:22.78 km/h Pr. max:58.02 km/h Podjazdy:240 m Rower:Marin
Środa, 11 maja 2016 | dodano: 11.05.2016

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Żeleźnikowa Mł. (ok. 540 m) - Majdan (485 m) - os. Granice - Nawojowa - [obwodnica] Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, rozpogodzenie po krążących po południu burzach, temp. 18°C, bez wiatru, średnia widoczność

Po południu chmurzyło się od południa, grzmiało, miejscami trochę pokropiło. Na rower wybrałem się później niż zwykle, gdy znikły ciężkie chmury i wyszło słońce.
Pozostałości burzowych chmur:


Trasa krótka, szosowa. Spokojna jazda w dość dobrym tempie. Mniejszy też niż zwykle ruch samochodowy. Na trasie mijam często rowerzystów.


Kategoria Po robocie

Krużlowa

  d a n e    w y j a z d u 52.00 km 1.70 km teren 02:29 h Pr. śr.:20.94 km/h Pr. max:67.87 km/h Podjazdy:430 m Rower:Marin
Wtorek, 10 maja 2016 | dodano: 10.05.2016

Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Wlk. - Królowa Polska - Ptaszkowa (ok. 540 m) - Stara Wieś - Krużlowa - Poddziale - Mogilno (ok. 530 m) - Łęka - dol. Łubinki - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, obłoki i chmury kłębiaste, temp. 22-18°C, średni wiatr SE, słabnący, dobra widoczność

Ładny, słoneczny dzień majowy. Temperatura w sam raz do jazdy. Wszędzie zielono, kwitną wciąż drzewa.
Do Ptaszkowej jechałem pod wiatr, niezbyt szybko. Na grzbiecie skręciłem na Krużlową, ale później odbiłem w boczną dróżkę w kierunku osiedla Bania. Dróżka kluczy między domami na stokach Rosochatki. Niestety nie udało mi się znaleźć przelotowej drogi i po kilku próbach z bocznymi odnogami musiałem wrócić tą samą drogą do szosy.
Dalsza jazda znaną trasą, przez widokowe odkryte grzbiety. Drogi są tam coraz lepsze, budują się nowe domy. Z Mogilna zjechałem wydłużoną wersją trasy przez Łękę. Zjazd do Łęki ma nową nawierzchnię - asfalt i beton. Można się rozpędzić, choć trochę brak widoczności.
Przyjemny wyjazd, dobre samopoczucie po powrocie.


Kategoria Po robocie

Do krzyża

  d a n e    w y j a z d u 22.00 km 0.70 km teren 00:57 h Pr. śr.:23.16 km/h Pr. max:40.20 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Wtorek, 3 maja 2016 | dodano: 10.05.2016

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie częściowe, słonecznie, temp. ok. 20°C, średni wiatr E, średnia widoczność

Święto Narodowe Trzeciego Maja.
Krótka popołudniowa przejażdżka.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili