Sierpień, 2019
Dystans całkowity: | 494.40 km (w terenie 8.80 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 22:31 |
Średnia prędkość: | 21.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.75 km/h |
Suma podjazdów: | 2560 m |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 41.20 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Czarna
d a n e w y j a z d u
25.00 km
0.30 km teren
01:20 h
Pr. śr.:18.75 km/h
Pr. max:28.90 km/h
Podjazdy: 50 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga nad Skrzyszowem] - os. Olszyna - Pogórska Wola - Żdżary - Czarna
Pogoda: Bez chmur; temp. ok. 28°C; lekki wiatr E; średnia widoczność
Nocleg: W śpiworze, na działce ze stawami
Nieplanowana wycieczka do Rzeszowa. Miałem jechać w niedzielę sam, ale w sobotę zadzwonił kolega i po południu wyjechaliśmy razem. Trzeba było wziąć dodatkowy sprzęt do spania. Dojechaliśmy tylko do Czarnej bo słońce już zachodziło. W Czarnej spotkaliśmy znajomych i zostaliśmy na małą imprezę na świeżym powietrzu pod lasem, nad stawami. Na noc zostaliśmy w tym samym miejscu. Było ciepło i bez komarów. Trochę dziwne, bo wokół są lasy na piaskach i stawy.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili, Z sakwami
Siedlce
d a n e w y j a z d u
36.20 km
1.90 km teren
01:48 h
Pr. śr.:20.11 km/h
Pr. max:52.07 km/h
Podjazdy:350 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - ul. Zdrojowa - os. Klimkówka (ok. 500 m) - Kuminowiecka Góra (542 m) [obok] - Siedlce (ok. 510) - os. Trzycierz, kapliczka - os. Podtrzycierz - Łęka - Librantowa - Januszowa (ok. 480 m) - Mużeń (450 m) [ul. Jodłowa] - [obwodnica E] Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie; temp. 26-23°C; lekki wiatr S; słaba widoczność
Kolejny upalny dzień z popołudniowymi burzami. Chmury z opadami wisiały długo na W, ale nie zbliżały się. Postanowiłem więc wybrać się gdzieś z opcją szybkiego powrotu. Wybrałem się na osiedlowe drogi przez wzgórza. Znana trasa, wybierana na bieżąco.
Z Kuminowieckiej Góry udało się zjechać bezbłędnie. Na liczniku wyszło 1 km terenu. Jest postęp. Podczas zjazdu do Łęki zobaczyłem mgliste, szare chmury na SW. To mogła być burza. Wracałem obserwując te chmury, ale nie zbliżały się, ani nie rosły.
Z Mużenia zjechałem nowym wariantem przez ulicę Jodłową, poniżej kapliczki skręcając w lewo. Jest tam dość długi i stromy jednostajny zjazd. Na koniec przejazd obwodnicą.
Kategoria Po robocie
Nowy Sącz
d a n e w y j a z d u
14.60 km
0.00 km teren
00:41 h
Pr. śr.:21.37 km/h
Pr. max:34.71 km/h
Podjazdy: 20 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz, dom - os. Gorzków [droga rowerowa wzdłuż Kamienicy] - zamek - VeloDunajec - dz. Wólki - Nowy Sącz, dom
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, chmury po burzach i obłoki; temp. 24°C; bez wiatru; słaba widoczność
Wieczorny spacer rowerowy po mieście. Po południu przechodziły w okolicy burze i trochę popadało. Wyjechałem późno. Na drogach miejscami wilgotno.
Pojechałem zobaczyć nową drogę rowerową na prawym brzegu Kamienicy. Przejechałem przez kładkę i trafiłem akurat na jej koniec. Asfaltowa szeroka droga podzielona jest na 3 pasy, jeden dla rowerzystów. Jedzie się wygodnie, bez samochodów itp. Kończy się przy kładce koło hali sportowej. Dalej, do mostu na Krańcowej, jest jeszcze stara ścieżka, węższa, z kostki. Tam dojechałem i wróciłem na lewy brzeg.
Objechałem stare miasto i wzdłuż Dunajca dotarłem do Wólek. Wracałem na wyczucie, ulicą Radziecką, skręciłem w Orkana. Tam przed podjazdem odkryłem cmentarz ewangelicki. Powstał w dawnej dzielnicy Dąbrówka Niemiecka (obecnie część dzielnicy Kaduk), zamieszkałej przez kolonistów józefińskich. Tego się nie spodziewałem...
Nadal klucząc wyjechałem koło dworca i pętla się zamknęła. Było już prawie ciemno.
Kategoria Po robocie
Szczereż
d a n e w y j a z d u
52.40 km
0.00 km teren
02:15 h
Pr. śr.:23.29 km/h
Pr. max:57.74 km/h
Podjazdy:250 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - dz. Strugi - Świniarsko - Stadła - Podegrodzie - Olszanka - Olszana - Czarny Potok - Szczereż (ok. 550 m) - os. Gruszów - Kadcza [prawy brzeg Dunajca] - Gołkowice Dln. - Stary Sącz [VeloDunajec] - Nowy Sącz
Pogoda: Od W tworzące się chmury burzowe, chwilami słońce; temp. 29-25°C; bez wiatru; średnia widoczność
Wyjazd na wzgórza nad doliną Dunajca, do Szczereży. Bardzo dawno tam nie byłem. Upał trochę zelżał po południu. Od W tworzyła się niedoszła chmura burzowa w kształcie kowadła. Dzięki temu słońce nie prażyło, ale były trochę gorsze widoki.
Wyjazd z miasta i dalszy odcinek dojazdowy w mocnym tempie. Ruch największy do pierwszego ronda. W górę potoku, do Czarnego Potoku już wolniej. Podjazd na Szczereż spokojnie i bez problemów. Zaczęły się rozległe widoki na okoliczne wzgórza z sadami i na góry na horyzoncie. Na drzewach przy drodze mało śliw. W tym roku są widać mniejsze plony po zeszłorocznym urodzaju.
Przejazd przez wieś po płaskim i łagodnie w dół. Cały czas są widoki. Po zjeździe do doliny odbiłem w osiedlowe dróżki. Na szosę wyjechałem koło boiska. Od strony rzeki zauważyłem rowerzystów, nowy mostek i drogę w tamtą stronę. Wcześniej na jakiejś mapie widziałem, że jest tu fragment ścieżki rowerowej. Rzeczywiście równolegle do szosy, przy brzegu Dunajca prowadzi kolejny w okolicy Sącza fragment VeloDunajec. Dojechałem w ten sposób wygodnie do mostu.
Niestety dzień się skraca i zaczęło się robić szaro. Powrót zaplanowałem przez Gołkowice i VeloDunajec. Odcinek do Gołkowic prawie bez ruchu samochodów. Zauważyłem, że nie ma budynku starej cegielni w Gaboniu. Szkoda, nie zdążyłem zrobić jej zdjęcia.
Szybkim tempem dojechałem do Starego Sącza. Tam remont na wlotówce spowodował, że pojechałem przez rynek i nie odbiłem na stawy, na VeloDunajec. Za rynkiem był drugi remont i nie mogłem skręcić na inną drogę do stawów. Pojechałem standardowo. Na VeloDunajec dużo rowerzystów i innych. Ludzie korzystają z wieczornego chłodu i pogodnego końca wakacji. Na koniec włączyłem nawet światło przednie.
Dobre tempo jazdy. Ciekawe przypomnienie widokowej Szczereży, nowy fragment VeloDunajec. Pozytywnie.
Kategoria Po robocie
Przysietnica
d a n e w y j a z d u
39.00 km
0.30 km teren
01:41 h
Pr. śr.:23.17 km/h
Pr. max:60.75 km/h
Podjazdy:150 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Barcice - Przysietnica (ok. 450 m) - Moszczenica Wyżna - Moszczenica Niżna - Stary Sącz [VeloDunajec] - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, od W rozmyte chmury poburzowe; temp. 28-26°C; bez wiatru; słaba widoczność
Przejazd przez Przysietnicę. Dzień upalny, ale po krótkim deszczu chmury od W zasłoniły słońce i trochę się ochłodziło. Wyjazd z miasta główną szosą, ruch dość duży. Od mostu na Popradzie skręciłem na VeloDunajec.
W Moszczenicy jest remont mostku i dojazd do górnej części wsi prowadzi przez Przysietnicę. Z kolei koło boiska i działek w Starym Sączu jest remont drogi. Przejechałem po wysypanym, luźnym tłuczniu.
Przez chmury nie było zachodu słońca, tylko narastająca szarość. Tempo dobre, jazda przyjemna, ale w mieście znów czuć było upał.
Kategoria Po robocie
Dolinami Wątoku, Szwedki i Białej
d a n e w y j a z d u
55.10 km
0.00 km teren
02:21 h
Pr. śr.:23.45 km/h
Pr. max:52.70 km/h
Podjazdy:160 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa (ok. 330 m) - Ryglice - Uniszowa - Bistuszowa - Tuchów - Łowczów - Pleśna - Świebodzin - Radlna - Tarnowiec - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 28-25°C; lekki wiatr E; średnia widoczność
Spokojna, asfaltowa trasa dolinami Pogórza. Po drodze mijam trochę rowerzystów.
W Tuchowie zatrzymuję się na loda. Ostatnio dość często odwiedzam rynki i przeważnie widzę, że są odnowione, zagospodarowane, ale brak na nich cienia. W Tuchowie jest kilka małych drzewek i budynek ratusza. Ludzie kupują lody i szukają miejsca, żeby spokojnie je zjeść. Mi udało się znaleźć miejsce na ławce niepodległości w cieniu ratusza.
Cała trasa gładka, przyjemna. Jechało się płynnie. W sam raz na niedzielne popołudnie.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili
Odbiór wiaduktu w Ptaszkowej
d a n e w y j a z d u
33.50 km
0.00 km teren
01:27 h
Pr. śr.:23.10 km/h
Pr. max:58.32 km/h
Podjazdy:230 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Wlk. - Królowa Polska - Ptaszkowa - Cieniawa (ok. 530 m) [szosa 28] - Paszyn - Nowy Sącz
Pogoda: Obłoki, ciemne chmury na W-N; temp. 27-24°C; bez wiatru; słaba widoczność
Po południu szły burzowe chmury od SE, trochę grzmiało. Poszło bokiem i w Sączu nawet nie kropiło. Pojechałem przez to trochę później, w innym niż wcześniej planowałem kierunku.
Jechało się jakoś ociężale, widocznie czuję nadal zmęczenie. Trafiłem do Ptaszkowej, żeby obejrzeć otwarty jakiś czas temu wiadukt pod torami. Wybudowany został obok torów a później nasunięty w swoje miejsce.
Dane nowego wiaduktu:
- szerokość: 12 m (było 4 m)
- masa: 2700 t, w tym 260 t stali, 1000 m³ betonu
- przesunięcie na miejsce: droga 45 m, czas 12 h
- koszt budowy: 6 mln PLN
- wykonawca: Nowak – Mosty Sp. z o.o
Ciekawostką jest, że budowę zakończono w terminie, nie jak w przypadku tarnowskich wiaduktów.
Trochę szkoda starego wiaduktu. Na tej wycieczce zrobiłem mu, historyczne już teraz, zdjęcie.
Wracałem główną szosą.
Kategoria Po robocie
Kamienica
d a n e w y j a z d u
22.20 km
0.40 km teren
01:02 h
Pr. śr.:21.48 km/h
Pr. max:40.87 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Frycowa - Nawojowa - [obwodnica E] Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, ciemne chmury na W; temp. 28-25°C; bez wiatru; średnia widoczność
Wyjazd nad rzekę, żeby opłukać rower z piasków i lessów po ostatniej wycieczce. Upalnie, ale gdy wyjechałem robiło się chłodniej. Tempo spokojne, ruch dość duży.
Nad rzeką cisza i spokój. Woda ciepła. Rower trochę odświeżony.
Gdy znów wyjechałem na szosę poczułem znajome bujanie z tyłu. Przy pobliskim moście musiałem wymienić dętkę. Rower jeszcze mokry, opona obrana piaskiem, nie dążyła się jeszcze oczyścić na szosie. Dziurę złapałem prawdopodobnie gdzieś nad rzeką. Mycie za przebitą dętkę - taka cena.
Słońce chowało się za chmury i szybko robiło się szaro. Powrót wyremontowana ścieżką wzdłuż obwodnicy. Przyjemny, ciepły wieczór.
Kategoria Po robocie
Głębokie
d a n e w y j a z d u
50.70 km
1.00 km teren
02:11 h
Pr. śr.:23.22 km/h
Pr. max:52.54 km/h
Podjazdy:100 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz [VeloDunajec] - Barcice [prawy brzeg Popradu] - Życzanów [lewy brzeg Popradu] - Rytro [prawy brzeg Popradu] - Głębokie, źródło (ok. 400 m) [lewy brzeg Popradu] - Rytro - Barcice [VeloDunajec] - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, miejscami ciemne chmury, okresami słonecznie; temp. 30-27°C; lekki wiatr NW; słaba widoczność
Upał. Wyjazd płaską trasą do źródła w Głębokiem.
Na VeloDunajec mały ruch. Przy źródle mała kolejka, ale czekam spokojnie i stygnę w chłodniejszym powietrzu idącym od potoku. Woda pyszna, szczególnie w taki upał.
W drodze powrotnej, na wale mijam małą żmijkę. Dość niezgrabnie przepełzywała w poprzek asfaltowej ścieżki. Dziwne, że można ją spotkać na takich nadrzecznych terenach. Raczej spodziewałbym się zaskrońca.
W mieście jeszcze bardziej gorąco. Na szczęście mam w plecaku 2 l zimnej szczawy.
Kategoria Po robocie
Za Wał
d a n e w y j a z d u
73.90 km
0.30 km teren
03:13 h
Pr. śr.:22.97 km/h
Pr. max:59.00 km/h
Podjazdy:390 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Słona Góra, skrz. (ok. 360 m) - Piotrkowice - Zabłędza - Tuchów - Dąbrówka Tuchowska - Gromnik - Siemiechów - Lusławice Mł. - Wróblowice - Janowice - os. Działy Grn. - Lubinka skrz. (ok. 400 m) - Rzuchowa - Świebodzin - Radlna - Nowodworze - Tarnowiec - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki; temp. ok. 26°C; lekki wiatr NW; średnia widoczność
Piękny, słoneczny, letni dzień. Poobiedni wyjazd dla nabrania spokoju. Trasa znana, bez niespodzianek i bez zwiedzania.
Ruch na szosie przez Tuchów dość duży. Za Gromnikiem trochę mniejszy, ale minęły mnie 2 lub 3 tiry. Tempo dobre.
Nie pamiętałem drogi na Lusławice, odbiłem dopiero przed Faściszową. Między Lusławicami i Wróblowicami jechałem osiedlowymi dróżkami, równolegle do szosy.
Trudno minąć obojętnie sklep w Janowicach. Kupiłem loda i piwo na "po powrocie".
Podjazd na Lubinkę dla odmiany grzbietem. Początkowy podjazd stromy i daje w kość. Dalej łagodnie z szerokimi widokami.
Trasa dość długa, ale czas mijał szybko. Wróciłem do domu dość wcześnie.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili