Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2020

Dystans całkowity:71.20 km (w terenie 12.90 km; 18.12%)
Czas w ruchu:03:36
Średnia prędkość:19.78 km/h
Maksymalna prędkość:45.40 km/h
Suma podjazdów:270 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:35.60 km i 1h 48m
Więcej statystyk

Pola i tory

  d a n e    w y j a z d u 34.20 km 11.30 km teren 01:48 h Pr. śr.:19.00 km/h Pr. max:28.90 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Sobota, 18 stycznia 2020 | dodano: 21.01.2020

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - os. Zabagnie - os. Jaźwiny - Pogórska Wola - Jodłówka [wzdłuż torów] - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, prześwituje słońce; temp. 6-1°C; bez wiatru; średnia widoczność

Poobiednia przejażdżka z terenowymi modyfikacjami. Ze Skrzyszowa wyjeżdżam szlakiem czerwonym przez osiedle Zabagnie. Szlak prowadzi lekko pod górę ładnym odcinkiem przez pola.


Przecinam drogę nad Skrzyszowem i dalej jadę polami. Droga w miarę dobra, trochę kluczę, już bez szlaku. Jest wilgotno, miejscami trochę zamarzniętej ziemi. Docieram do Jaźwin i szosy 73.
W centrum Pogórskiej Woli:


W Wałkach odbijam na drogę szutrową wzdłuż torów. W ten sposób docieram aż na wysokość centrum Woli. Po drodze 3 wiadukty polnych dróg nad torami ze ślimakami, dojazd do pól za torami. Za centrum, na wysokości Biedronki droga się urywa i muszę wrócić na szosę. Niedaleko jednak przejeżdżam pod torami i wzdłuż nich i potoku Małochlebówka jadę aż do ulicy Okrężnej. Fajny, pod koniec kręty odcinek przez osiedla i przy zarośniętym korycie rzeczki.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Trzemeska Góra

  d a n e    w y j a z d u 37.00 km 1.60 km teren 01:48 h Pr. śr.:20.56 km/h Pr. max:45.40 km/h Podjazdy:190 m Rower:Matrix
Niedziela, 12 stycznia 2020 | dodano: 13.01.2020

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - os. Dolce - Zalasowa - Trzemeska Góra (ok. 390 m) [dział wodny] - os. Granice - os. Na Górce - Skrzyszów - [ul. Skrzyszowska] Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki warstwowe; temp. ok. 7°C; lekki wiatr S; średnia widoczność

Słoneczny i ciepły dzień. Trochę wieje z S. Szosa mokra i wilgotna w cieniu, w słońcu sucho. Na trasie spotykam rowerzystów, biegaczkę, spacerowiczów. Na Trzemeskiej Górze, w lesie, w cieniu jodłowego młodnika jest nawet zamarznięty odcinek drogi.
Nietypowy widok na Falklandy z grzbietu NE Trzemeskiej Góry ponad grzbietem E Góry św. Marcina z Lasem Kruk:


Wyjazd przyjemny, z bezcenną teraz dawką słońca.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili