Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w kategorii

Szybki wypad w wolnej chwili

Dystans całkowity:12637.47 km (w terenie 1158.40 km; 9.17%)
Czas w ruchu:587:54
Średnia prędkość:20.75 km/h
Maksymalna prędkość:74.65 km/h
Suma podjazdów:59320 m
Liczba aktywności:353
Średnio na aktywność:35.80 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Lubcza

  d a n e    w y j a z d u 57.80 km 2.40 km teren 02:52 h Pr. śr.:20.16 km/h Pr. max:57.60 km/h Podjazdy:380 m Rower:Matrix
Niedziela, 18 czerwca 2017 | dodano: 21.06.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Słona Góra, skrz. (ok. 360 m) - Piotrkowice - Łowczów - Buchcice - Rychwałd, skrzyż. (ok. 450 m) - Lubinka, skrz. - Lubcza (ok. 410 m) - Szczepanowice [wzdłuż Dunajca] - Mikołajowice - Sieciechowice - Bogumiłowice - Mościce - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie częściowe, słonecznie, temp. ok. 22°C, lekki wiatr NW, średnia widoczność

Popołudniowa jazda przez Pogórze i tereny nad Dunajcem. Rower jest po przeglądzie, koło tylne już nie trze o widełki, wszystko działa jak należy.
Przejechałem przez rzadko odwiedzane Buchcice. Na tym odcinku cisza i brak ruchu. Przy jednym z domów na drogę wybiega mały piesek. Za nim wychodzi dziewczynka, staja na drodze i rozgląda się w obydwie strony. Nic nie jedzie tylko ja. Dalej szykuje się do wyjścia z podwórka dwoje następnych, mniejszych dzieci a za nimi mama z wózkiem. Rozpoczyna się dyskusja w którą stronę iść...
Dojeżdżam do znanej drogi z niebieskim szlakiem i jadę w górę do Rychwałdu.
Docieram na szczyt z cmentarzem z I wojny nr 193 Dąbrówka Szczepanowska. Zatrzymuję się, dawno tutaj nie byłem.
Pomnik centralny:


Cmentarz żołnierzy armii austro-wegierskiej:


Dacza obok cmentarza z ukwieconym ogródkiem:


Jadę jeszcze na druga stronę Dunajca i odwiedzam wsie, w których jakoś wcześniej nie byłem: Mikołajowice i Sieciechowice. Wracam przez Mościce i za Białą odbijam na rondzie w prawo, na nową drogę. Nie znam tego terenu. Przez pola i puste w niedzielę tereny przemysłowe koło Zakładów Mechanicznych wyjeżdżam na ulicę Kochanowskiego. Nie znam nadal Tarnowa...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Czarna

  d a n e    w y j a z d u 59.40 km 5.00 km teren 02:42 h Pr. śr.:22.00 km/h Pr. max:44.30 km/h Podjazdy:120 m Rower:Matrix
Czwartek, 15 czerwca 2017 | dodano: 21.06.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów (dol. Wątoku) - os. Wytrząska - os. Podlesie Księże - os. Wygoda - Lipiny - Chotowa - Czarna - Jaźwiny [drogi wzdłuż autostrady A4] -os. Jawornik Nw. - Jodłówka - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 22-25°C, lekki wiatr W, dobra widoczność

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej (Boże Ciało).
Poranna, świąteczna jazda. Mijam we wsiach ołtarze przygotowane do procesji. W niektórych wsiach procesja się już odbyła.
Na trasie dość dużo rowerzystów.
W Czarnej trwają roboty drogowe przy wiadukcie pod torami, raczej nie jest to etap końcowy. Chyba nigdy nie skończą tego remontu...
Za Jaźwinami trochę niespodziewanie przekraczam autostradę i na pierwszym skrzyżowaniu w Starej Jastrząbce odbijam w lewo, by jechać na W. Drogami serwisowymi jadę wzdłuż autostrady. W lesie znów przejeżdżam pod autostradą na południową stronę. Później droga się kończy placykiem i przebijam się przez las do jakichś zagubionych domów. Autostradę opuszczam przed Żukowicami. Zatrzymuję się przy ładnej kapliczce.


Zdjęcie wnętrza z kopią zabytkowej figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XV w., która pierwotnie była w kapliczce.


Na odremontowanej kapliczce jest panel słoneczny z czujnikiem ruchu, więc może mi też zrobili zdjęcie.
Powrót do Tarnowa przez Wolę Rzędzińską, dość sprawnie.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Do krzyża

  d a n e    w y j a z d u 22.20 km 0.00 km teren 01:01 h Pr. śr.:21.84 km/h Pr. max:35.00 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Niedziela, 11 czerwca 2017 | dodano: 12.06.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, wysokie obłoki warstwowe, temp. ok. 22°C, bez wiatru, średnia widoczność

Przejażdżka na koniec dnia. Słonecznie, ale niezbyt ciepło.
Spokojny wieczór. Na trasie mijam kilkoro rowerzystów, 2 bociany i 2 Fordy Mustangi (kabriolet i jasno czerwony metalik).


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Do krzyża

  d a n e    w y j a z d u 28.30 km 0.00 km teren 01:17 h Pr. śr.:22.05 km/h Pr. max:40.90 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Wtorek, 30 maja 2017 | dodano: 01.06.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów, kościół - szosa 73 - Pogórska Wola - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga n/Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. ok. 29°C, lekki wiatr W, słaba widoczność

Krótki wyjazd w upalne popołudnie. Chciałem przejechać polną drogą do osiedla Pośkle, ale nie wstrzeliłem się. Wyrzuciło mnie na dawną E4 i pojechałem z wiatrem aż do Pogórskiej Woli. Odwiedziłem krzyż i wróciłem. Upał...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Słona Góra

  d a n e    w y j a z d u 27.10 km 2.20 km teren 01:31 h Pr. śr.:17.87 km/h Pr. max:52.60 km/h Podjazdy:350 m Rower:Matrix
Poniedziałek, 29 maja 2017 | dodano: 01.06.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Słona Góra (ok. 400 m) [zjazd przez las] - Poręba Radlna - Zawada - Góra św. Marcina (384 m) - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 29-23°C, bez wiatru, średnia widoczność

Popołudniowa przejażdżka przez Pogórze. Ze Słonej Góry zjechałem terenem, przez las. Przyjemna trasa, ale z moją niesprawną jeszcze do końca nogą i po dłuższej przerwie jechałem ostrożnie.
Mijam ładne miejsce. Słońce oświetla go ukośnie przez przerzedzony wyrębem drzew na zboczu las. Dzięki temu jest jasno, dużo miejsca a na ziemi rosną trawy i zioła. Dobre miejsce na biwak.


Wracam przez Górę św. Marcina. Okolica nadal się zmienia - lepsze drogi, nowe, zamieszkane i zadbane domy.
Maj piękny...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Trzemeska Góra

  d a n e    w y j a z d u 35.00 km 0.00 km teren 01:40 h Pr. śr.:21.00 km/h Pr. max:45.20 km/h Podjazdy:190 m Rower:Matrix
Sobota, 27 maja 2017 | dodano: 05.06.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - os. Olszyna - os. Dolce - Zalasowa - Trzemeska Góra (ok. 390 m) [dział wodny] - os. Granice - os. Na Górce - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 19-22°C, lekki wiatr NW, dobra widoczność

Wycieczka na Pogórze. Ładna pogoda, dużo słonca i dalekie widoki. Maj w pełni.
Na grzbiecie nad Szynwałdem:



Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Do krzyża

  d a n e    w y j a z d u 22.00 km 0.00 km teren 01:06 h Pr. śr.:20.00 km/h Pr. max:29.30 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Niedziela, 7 maja 2017 | dodano: 09.05.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga nad Skrzyszowem] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [dol. Wątoku] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite, temp. ok. 16°C, średni wiatr W, słaba widoczność

Ochłodziło się po wczorajszych opadach. W przydrożnych rowach, a nawet na podwórkach, stoi woda. Widać, że ziemia jest mocno namoczona i nie przyjmuje wody. Miejscami pływają w rowach śmieci, które normalnie powinny po zimie być już pochłaniane przez nową zieleń.
Pod krzyżem był zjazd kilku samochodów, więc się nie zatrzymywałem. Powrót pod wiatr, spokojnym tempem.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Do krzyża - reaktywacja

  d a n e    w y j a z d u 21.80 km 0.00 km teren 01:04 h Pr. śr.:20.44 km/h Pr. max:42.50 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Sobota, 6 maja 2017 | dodano: 09.05.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie rosnące do burzowych chmur na S, temp. 23-21°C, lekki wiatr zmienny, słaba widoczność

Nieśmiały powrót na rower po 2-miesięcznej przerwie spowodowanej oparzeniem stopy. Dało sie jakoś jechać, na chorej stopie miałem klapka.
Dzień ciepły, jak na zimną wciąż wiosnę. Pod krzyżem zauważyłem zbliżające się od S ciemne chmury burzowe. Wyglądało na to, że nie zdążę przed nimi dojechać do domu. Na początku powrotnej drogi trochę przyspieszyłem, ale widziałem, że chmury nie są zbyt szybkie. Zdążyłem.
Rozruch się udał, ale "reaktywacja" raczej powinna być z małej litery. Na początek muszę robić krótkie i łatwe trasy.
Tylne koło gdzieś ociera pod obciążeniem. Pewnie trzeba sprawdzić mocowanie i może wycentrować.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Doliny Pogórza

  d a n e    w y j a z d u 55.50 km 0.00 km teren 02:43 h Pr. śr.:20.43 km/h Pr. max:48.20 km/h Podjazdy:160 m Rower:Matrix
Niedziela, 26 lutego 2017 | dodano: 27.02.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa (ok. 330 m) - Ryglice - Uniszowa - Bistuszowa - Tuchów - Piotrków - Łowczów - Pleśna - Świebodzin - Radlna - Tarnowiec - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite, temp. 8°C, średni wiatr S, średnia widoczność

Rozruchowa trasa dolinami Pogórza Ciężkowickiego. Dzień niestety pochmurny, ale mniej wietrzny niż ostatnie. Ociepla się. Na trasie nie ma nigdzie śniegu, pozostał w pojedynczych miejscach lód. Szosy suche, w teren się nie pchałem. Oznaką kończącej się być może zimy byli mijani rowerzyści - około pięciu, może pięcioro.
Wierzby w przełomie Białej:




Powrót miałem z wiatrem, przy obecnej kondycji było to bardzo wygodne.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili

Pola nad Wolą

  d a n e    w y j a z d u 36.00 km 5.70 km teren 02:22 h Pr. śr.:15.21 km/h Pr. max:35.00 km/h Podjazdy:110 m Rower:Matrix
Sobota, 11 lutego 2017 | dodano: 13.02.2017

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - Pogórska Wola - Jodłówka - droga na N od Jodłówki - os. Okręglik - wysypisko śmieci - Las Lipie - Tarnów
Pogoda: Bez chmur, słonecznie, temp. ok. -3°C, lekki wiatr E, słaba widoczność

Rozruch po długiej przerwie. Pogodny dzień, ale mimo słońca jest zimno, ze wschodu wieje mroźny wiatr. Zgodnie z przysłowiem ubieram cywilne, zimowe buty. Na szosie czysto i sucho, tylko miejscami trochę wody z topniejącego na poboczu śniegu i lodu.
Spod krzyża zjeżdżam do Pogórskiej Woli. Teraz mam boczny wiatr. Od Jodłówki jadę już z wiatrem a słońce świeci mi w twarz. Na poprzecznej drodze nie odbijam do Woli, próbuję jechać dalej polnymi drogami, grzbietem. Tutaj zaczyna się jazda...



Na drodze są zamarznięte koleiny i kałuże, miejscami wystaje ziemia, zmrożone błoto. Słońce przez kolejne dni lekko topiło powierzchnię. W ten sposób lód jest idealnie wygładzony a śnieg zmrożony. Jazda po zamarzniętych lodowych koleinach jest trudna. Próbuję jechać na przełaj polami. O dziwo, da się. Twardy śnieg utrzymuje ciężar roweru. Tylko na przecięciu licznych tropów zwierząt trochę się zapadam i muszę mocniej cisnąć na pedały. Niestety nie wszędzie jest dobra, równa powierzchnia śniegu i muszę też przebijać się drogą. Czas przy takiej walce szybko mija, jest ciekawie i nawet przyjemnie. Ani się spostrzegłem gdy dojechałem do hałdy wysypiska śmieci. Tutaj znów pojawiają się lodowe koleiny, jadę więc na przełaj, lekko w dół polem. Udaje się nawet rozwinąć prędkość 20 km/h.
Dość już zmęczony docieram do asfaltowej dróżki w Lipiu. Mijam biegacza i kilku spacerowiczów.
Wyjazd udany. Nie spodziewałem się takich nietypowych warunków w polach.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili