Tak na pół dnia
Dystans całkowity: | 2286.32 km (w terenie 315.20 km; 13.79%) |
Czas w ruchu: | 106:42 |
Średnia prędkość: | 20.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.64 km/h |
Suma podjazdów: | 5680 m |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 87.94 km i 4h 16m |
Więcej statystyk |
Lasy Radłowskie
d a n e w y j a z d u
103.50 km
22.70 km teren
04:50 h
Pr. śr.:21.41 km/h
Pr. max:46.60 km/h
Podjazdy: m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Mościce - Wierzchosławice - Szujec - lasy - Brzeźnica - łąki wzdłuż Kisieliny - Bór - las - Str. Folwark - Jadowniki Mokre - Wola Przemykowska - Natków - Wola Rogowska - Nowopole - ujście Dunajca - Pałuszyce - Demblin - Miechowice - Wietrzychowice - Pasieka Otfinowska - prom na Dunajcu - Otfinów - Gorzyce - Borek - Dąbrowa Tarnowska - Żelazówka - Kobierzyn - Śmigno - Pawęzów - Krzyż - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, temp. 20-25°C, lekki wiatr W, średnia widoczność
W sobotę w nocy przyszło ocieplenie i warunki do jazdy w niedzielę były bardzo dobre. Na trasie wszędzie soczysta zieleń lasów, zagajników i niekoszonych jeszcze łąk.
Moim celem był przejazd przez lasy radłowskie z S na N oraz przy okazji ujście Dunajca do Wisły.
W lasach jechałem szybkimi szutrówkami, ułożonymi przeważnie w kratownicę. W niektórych miejscach musiałem na przełaj szukać dalszej drogi. Ciekawy był odcinek na przełaj przez grzbiet wydmy pośród podmokłego lasu.
Długie, szybkie, szutrowe proste:
W lasach jest kilka stawów. Na mojej trasie był tylko jeden, niewielki:
Pomiędzy Brzeźnicą z Borem jechałem pasem łąk między rzeczką Kisieliną a granica lasu:
Krzyż w Starym Folwarku, postawiony na pamiątkę bitwy ze Szwedami w 1656r.:
Nizina Nadwiślańska to równina. Za Wisła widać nieśmiałe wzniesienia Płaskowyżu Proszowickiego. Natomiast na południe widać pięknie Karpaty: ciemny pas zalesionych Beskidów a nad nim dwa razy wyższy grzebień ośnieżonych Tatr. Tego się nie spodziewałem - w takim niegórskim miejscu można mieć dom z widokiem na Tatry.
Klucząc po wioskach nad Wisłą a później po nadrzecznych łąkach dotarłem w końcu do cypla w widłach dwóch rzek. Końcówka ścieżką przez szuwary i pokrzywy o wysokości do 1,5 m. Po lewej Wisła, po prawej Dunajec, na wprost już tylko Wisła. Na oko Dunajec jest w tym miejscu szerszy od Wisły. W miejscu połączenia jest przeprawa promowa z Ujścia Jezuickiego do Opatowca.
Kapliczka mijana w drodze między Pałuszycami a Demblinem:
Dojeżdżając do przeprawy promowej w Otfinowie, tuż przy wale przeciwpowodziowym natknąłem się na cmentarz z I wojny światowej nr 256. Przez jakiś czas linia frontu przebiegała przez Dunajec.
Po przeprawie na drugą stronę Dunajca jechałem do Dąbrowy Tarnowskiej. Stopniowo zaczęły się pojawiać nierówności terenu i pagórki, pokryte zagajnikami i łąkami. Za Dąbrową musiałem niestety jechać "czerwoną" drogą na Tarnów. Aby uniknąć ruchu samochodów i nudy skręciłem na Kobierzyn. Boczna, równoległa do głównej szosy droga prowadzi przez krawędź Płaskowyżu Tarnowskiego, więc jest dość pofalowana. Ze wzgórza w Śmignie bardzo ciekawy i nietypowy widok na dymiące Zakłady Azotowe i Pogórze - warto odwiedzić to miejsce. Na koniec jeszcze kilka całkiem konkretnych podjazdów i zjazdów, ostatni do Tarnowa.
Kategoria Tak na pół dnia
Lasy Czarnej
d a n e w y j a z d u
66.90 km
31.90 km teren
03:23 h
Pr. śr.:19.77 km/h
Pr. max:0.00 km/h
Podjazdy: m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łęki Grn. - Lipiny - Czarna - Wałki - Pogórska Wola - Skrzyszów - Las Kruk - Góra św. Marcina (384 m) - park pod Górą św. Marcina - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, sucho, ciepło, temp. ok. 20 st. C, średnia widoczność
Przejazd przez lasy Czarnej. Dużo jazdy polnymi i leśnymi drogami.
Droga grzbietem w kierunku doliny Wisłoki:
W lesie jechałem na wyczucie lepszymi i gorszymi drogami. W końcu trzeba było przejechać na drugą stronę Czarnej. Akurat trafiłem na bród:
Kategoria Tak na pół dnia
W poszukiwaniu cmentarzy
d a n e w y j a z d u
59.00 km
5.00 km teren
03:15 h
Pr. śr.:18.15 km/h
Pr. max:0.00 km/h
Podjazdy: m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Trzemesna (ok. 370 m) - Karwodrza - Tuchów - Dąbrówka Tuchowska - Siedliska - grzbiet na S od Siedlisk - os. Lichwin - os. Gródek - grzbiet Wał Rychwałdzki (ok. 470 m) - Rychwałd - Pleśna - Słona Góra (403 m) - szosa Tarnów-Tuchów - grzbiet na Górę św. Marcina - Góra św Marcina (384 m) - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, upalnie, temp. ok. 30-25 st. C, średni, gorący wiatr S, średnia widoczność
W wolny, świąteczny, upalny dzień postanowiłem odszukać na Pogórzu kilka cmentarzy z I wojny światowej, których do tej pory nie widziałem. Miałem na myśli cmentarze 153, 154 i 155 w okolicy Chojnika.
Cmentarz 153 był tak blisko drogi, że go nie zauważyłem. Wróciłem się i znalazłem go dopiero schodząc przez rżysko w dół. Z drogi widać tylko strome schodki obsadzone tujami. Z rżyska było go widać dużo lepiej.
Pojechałem w masyw Wału widokowym grzbietem. Prowadzi nim szlak rowerowy. Po drodze kapliczka:
Z cmentarzem 154 poszło łatwo. Miałem wrażenie, że jednak tutaj już wcześniej byłem. Cmentarz jest zadbany, żywopłot przycięty, ktoś niedawno kosił trawę.
Poszukiwania następnego cmentarza o numerze 155 nie dały skutku. Znalazłem miejsce, gdzie wg mapy powinien być. Jest tam lasek pośród pól, ale nie znalazłem w nim żadnych śladów cmentarza. Może źle szukałem. Przy okazji chodzenia po krzakach pojadłem trochę czernic, pierwszy raz w tym roku.
Dalsza jazda już płynna, bez poszukiwań. Jeszcze legendarny podjazd z Pleśnej na Słoną Górę. Po drodze zrobiłem zdjęcia na cmentarzu 177.
Kategoria Tak na pół dnia
Na Wał
d a n e w y j a z d u
59.00 km
2.40 km teren
03:03 h
Pr. śr.:19.34 km/h
Pr. max:0.00 km/h
Podjazdy: m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - grzbiet Słonej Góry - Piotrkowice - dol. Białej - Buchcice - Rychwałd - Wał (526m) - grzbiet nad wyciągiem - Janowice - Dąbrówka Szczepanowska - Szczepanowice - Rzuchowa - Kłokowa - Tarnowiec - park pod Górą św. Marcina - Tarnów
Pogoda: Najpierw słonecznie, później chmury i pod koniec lekki deszcz, dość ciepło, temp. 15-10 st.C, średni wiatr SE, słaba widoczność
Tak dla przypomnienia odwiedziłem znane i lubiane okolice.
Przejazd kilkoma widokowymi grzbietami w masywie Wału, ale pogoda nie sprzyjała dalszym widokom. Pierwszy raz zjeżdżałem z Wału grzbietem nad wyciągiem. Cały czas jest asfalt, ale grzbiet jest odkryty i widokowy.
Pojawił się pierwszy trzmiel a w dolinie Dunajca chmary małych owadów. Niżej, w mokrych i słonecznych miejscach zakwitły kwiatki.
Trójka z przodu nadal ciężko wchodzi. Hamulce do regulacji, bo na zjazdach były jakieś "gumowe".
Kategoria Tak na pół dnia
Kokocz
d a n e w y j a z d u
53.40 km
2.00 km teren
02:45 h
Pr. śr.:19.42 km/h
Pr. max:0.00 km/h
Podjazdy: m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łęki Grn. - Budyń Płd. - Kokocz (443m) - Zalasowa - Trzemeska Góra - Łękawka - Zawada - Góra św. Marcina (386m) - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, cieplo, średni wiatr E, średnia widoczność, temp.
25-27 st.C
Podjazd na szczyt to poszukiwanie ścieżek w zagajnikach i polankach na terenie dawnych pól i łąk. Urozmaicony teren z ciekawą roślinnością i niezłymi widokami na wschód i pasmo Liwocza.
Na odkrytym szczycie dzikie "kamieniołomy" odsłaniające oryginalne skały - gruboziarniste piaskowce i zlepieńce. W zlepieńcach mieszanka bardzo różnych kamieni i okruchów, chyba są nawet wapienie. Na tym skąpa roślinność, nietypowe dla pogórza rośliny, które tu rosną ze względu na suchy teren, piaszczyste podłoże a może obecność róznych składników z rozsypujących się zlepieńców.
Kategoria Tak na pół dnia
W stronę Mielca
d a n e w y j a z d u
123.80 km
10.00 km teren
05:06 h
Pr. śr.:24.27 km/h
Pr. max:0.00 km/h
Podjazdy: m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łęki Grn. - Lipiny - Podlas - Chotowa - Głowaczowa - Wola Wlk. - Wiewiórka [polna kamienista droga koło cmentarza] - Mokre [polna droga] - Wola Nagoszyńska - Łączki Brzeskie - Str. Zagrody - Kądziołki - Ruda-Kąty - Wólka Książnicka - Książnice - Wola Mielecka - Trzciana [po polach w poszukiwaniu wiatraków] - Zofiówka - Przebendów - Wadowice - Zgórsko - Radomyśl Wlk. - Janowiec - Wesoła - Nowe Żukowice - Jodłówka-Wałki - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Upał, słaby wiatr S, słaba widoczność, temp. 25-30 st.C
Pola, lasy, zagajniki, szutrówki, piaszczyste miedze. Płasko, nie jestem przyzwyczajony do takiego terenu. Wsie rozrucone pomiędzy lasami. Niektóre odcinki nieasfaltowych dróg pomiędzy wsiami malownicze.
W Trzcianie znalazłem jeden wiatrak (koło cmentarza) na trzy zaznaczone na mapie.
Kategoria Tak na pół dnia