Blog rowerowy

jaba

Wpisy archiwalne w kategorii

Po robocie

Dystans całkowity:26344.79 km (w terenie 1482.70 km; 5.63%)
Czas w ruchu:1252:51
Średnia prędkość:20.90 km/h
Maksymalna prędkość:72.90 km/h
Suma podjazdów:199250 m
Liczba aktywności:627
Średnio na aktywność:42.02 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Jaworz - Sałasz

  d a n e    w y j a z d u 61.90 km 11.30 km teren 03:19 h Pr. śr.:18.66 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Czwartek, 10 lipca 2008 | dodano: 11.07.2008

Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec [szosa 28] - Wysokie (ok. 650 m) - Kanina - [na zjeździe do Limanowej w prawo] Mordarka - Sarczyn - os. Molówka - przeł. Pod Sałaszem (670 m) - Sałasz (909 m ) - Jaworz (921 m) - os. Pod Jaworzem - Męcina - Chomranice - Marcinkowice [dołem wzdłuż Dunajca] - dz. Helena - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, bezchmurnie, temp. ok. 21-17 st. C, średni wiatr NW, średnia widoczność

Szybkim manewrem szosowym, jadąc "czerwoną" drogą przez Wysokie, przedostałem się w docelowy teren operacji. Podjazd na główny grzbiet pasma Jaworza prowadzi wąską asfaltową drogą przez położone na stokach wsie. Popołudnie jest tak spokojne, że na łące, jakieś 300 m od domów pasą się na łące sarenka i zając.
Na grzbiecie typowy beskidzki szlak - wyraźna ścieżka/droga, nawet nie rozjeżdżona, trochę kamieni, bukowe w większości lasy i kilka polan, niestety zarastających.

Las na skraju polany, gdzieś pomiędzy Sałaszem i Jaworzem:



Szybko i dość niespodziewanie docieram na Jaworz. Przede mną zjazd:


Po leśnym, dość stromym odcinku wyjeżdżam na pola. Widać dalszy ciąg pasma - górę Chełm:


Mijam odnowioną kapliczkę, której pilnuje duży, ale niegroźny owczarek. Później zjeżdżam do ważnego orientacyjnie pola ziemniaków, skręcam z grzbietowej drogi i spadam wąskimi, stromymi i krętymi dróżkami do doliny.


Kategoria Po robocie, Po robocie

Pętla przez Majdan

  d a n e    w y j a z d u 20.30 km 0.00 km teren 00:52 h Pr. śr.:23.42 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Środa, 9 lipca 2008 | dodano: 09.07.2008

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - os. Podkamienne - Majdan (485m) - os. Majdan - dz. Bielowice - Nowy Sącz
Pogoda: Rozpogodzenie po całym dniu burz i przelotnych opadów, temp. 21-18st. C, lekki wiatr NW, bezchmurnie, dobra widoczność

Czarny kot 1:0.


Kategoria Po robocie

Za Wielką Górę

  d a n e    w y j a z d u 50.60 km 4.50 km teren 02:19 h Pr. śr.:21.84 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Czwartek, 3 lipca 2008 | dodano: 03.07.2008

Trasa: Nowy Sącz - dz. Helena [główną szosą] - Marcinkowice - Chomranice - Męcina - Pisarzowa [w prawo przed kościołem] - os. Góry Wyżne - przeł. między Wielką Górą i Jaworzem (ok. 770m) - os. Miczaki - Męcina - Chomranice - Marcinkowice [dołem wzdłuż Dunajca] - dz. Helena - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, zachmurzenie od dużego do małego, upał, temp. ok. 28-26 st. C, lekki wiatr E, średnia widoczność

Przejazd przez osiedla na stoku pasma Jaworza. Kiedyś jechałem tamtędy, ale w drugą stronę. Teraz odwrotnie. Najwyższe odcinki to mieszanka dacz i gospodarstw, dość typowych i współczesnych. Miejsce odcięte piętrzącymi się z dwóch stron wysokimi, równoległymi, zalesionymi grzbietami. Wszędzie już jest asfalt.
Większa część trasy to dojazd w ten rejon znanymi drogami.


Kategoria Po robocie

Pętla przez Krzyżówkę + Krynica

  d a n e    w y j a z d u 74.30 km 0.00 km teren 02:53 h Pr. śr.:25.77 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Środa, 2 lipca 2008 | dodano: 02.07.2008

Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Mała - Królowa Polska - Królowa Górna - Bogusza - przeł. (ok. 580m) - Binczarowa - Florynka - Polany - Berest - przeł. Huta (ok. 740m) - Krynica przeł. Huta (ok. 740m) - Krzyżówka - Łabowa - Nawojowa - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, bezchmurnie, temp. ok. 25-22 st. C, średni wiatr SE, dobra widoczność

Standardowa trasa po asfalcie. Dodatkowo na chwilę wstąpiłem do Krynicy odwiedzić kolegę.


Kategoria Po robocie

Okolice Czarnego Potoku

  d a n e    w y j a z d u 69.80 km 3.20 km teren 03:07 h Pr. śr.:22.40 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Wtorek, 1 lipca 2008 | dodano: 01.07.2008

Trasa: Nowy Sącz - Stary Sącz - Gołkowice Dln. - Olszanka - Olszana - Czarny Potok - os. Zakicznie - Kicznia - Łącko - Maszkowice - os. Grabie - os. Babia - Czarny Potok - Olszana - Olszanka - Podegrodzie - Stadła - Świniarsko - Chełmiec - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, temp. 25-21 st.C, lekki wiatr E, dobra widoczność

Wybrałem się okolice Czarnego Potoku i Łącka. Większość terenów w tej okolicy to sady, łąk i pól uprawnych jest mało. Gospodarstwa są rozrzucone po wzgórzach wśród sadów. Z Czarnego Potoku pojechałem dolinką biegnącą wzdłuż pasma Jasieńczyka i Klończyka, po jego południowej stronie. Gdy dolinka się skończyła droga wyprowadziła mnie nad wieś Kicznię i tam właśnie zjechałem. Wyżej położone osiedla są spokojne i malownicze. Jest jeszcze trochę drewnianych budynków, ale raczej gospodarskich - domy są przeważnie nowe. Z odcinka pomiędzy dolinami ładne widoki na okoliczne wzgórza, Beskid Sądecki i Gorce.

Opuszczone gospodarstwo na stokach Klończyka, grzbiet oddzielający dolinki:



Widoki znad Kiczni:



Aby nie wracać z Łącka główną drogą odbiłem w Maszkowicach na wzgórza, w kierunku Czarnego Potoku. Pojechałem trochę inaczej niż planowałem i po przebiciu się przez dolinkę potoku o nieznanej mi nazwie wyjechałem na szosę nad centrum Czarnego Potoku.

Kościół w Czarnym Potoku:


Potem już powrót lewą stroną Dunajca.


Kategoria Po robocie

Wysokie z doliny Smolnika

  d a n e    w y j a z d u 49.30 km 7.50 km teren 02:25 h Pr. śr.:20.40 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Czwartek, 26 czerwca 2008 | dodano: 26.06.2008

Trasa: Nowy Sącz - dz. Helena [wzdłuż Dunajca] - Marcinkowice - Chomranice - Męcina [podjazd na grzbiet Litacza przez os. Przeciwko] - Wysokie (ok. 600 m) [droga przez stoki Piekła] - os. Górny Litacz - Chełmek - Gostwica - Brzezna - Chochorowice - Chełmiec - Nowy Sącz
Pogoda: Średnie zachmurzenie, temp. 28-23 st.C, bezwietrznie, średnia widoczność

Główny cel to podjazd z Męciny na grzbiet Litacza z szosą 98. Nie było tak źle.
Zjazd grzbietem Piekła i Chełmka świetny. Szkoda, że już teraz cały czas asfaltem. Dawniej górna część była szybką szutrówką.
W mieście sprawdziłem trasę spacerową wzdłuż Kamienicy aż do kładki na Gorzkowie. Rzeczywiście można przejechać całe miasto omijając ruchliwe ulice.

Pola w Chochorowicach:


Kategoria Po robocie

Pasmo Żebraczki

  d a n e    w y j a z d u 59.80 km 5.00 km teren 03:00 h Pr. śr.:19.93 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Środa, 25 czerwca 2008 | dodano: 25.06.2008

Trasa: Nowy Sącz - ul. Lwowska - Paszyn - dol. Łubinki E - Mogilno [droga k/szkoły] - grzbiet koty 555 - Świergocin - Korzenna - Niecew - Lipnica Wlk. - Bukowiec - pasmo Żebraczki - Przydonica - Miłkowa - placówka WP - Siedlce - Łęka - dol. Łubinki W - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, bezchmurnie, upał, temp. 30-25 st.C, średni wiatr E, dobra widoczność

Piękna pogoda, ładne widoki, kilka nowych odcinków dróg.

Na grzbiecie Żebraczki. Z lewej - widok na N, na grzbiet Ostrysza i masyw Jamnej. Z prawej widok na S, na sąsiedni grzbiet:


Kategoria Po robocie

Pętla wzdłuż Popradu

  d a n e    w y j a z d u 98.20 km 0.80 km teren 03:44 h Pr. śr.:26.30 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Wtorek, 24 czerwca 2008 | dodano: 24.06.2008

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Łabowa - Nowa Wieś - przeł. Huta (744 m) - Krynica - Powroźnik - Muszyna - Andrzejówka - Żegiestów Zdrój - Piwniczna [droga prawą stroną Popradu] - Głębokie - Sucha Struga [powrót do głównej szosy] - Rytro - Barcice - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, później częściowe zachmurzenie, temp. ok. 25-20 st. C, lekki wiatr E, później bezwietrznie, dobra widoczność

Z okazji najdłuższych dni w roku wybrałem się po pracy na dłuższą trasę.
W Sączu upał, ale po przejechaniu przełęczy Huta pojawiły się chmury i było trochę chłodniej. Były też resztki kałuż, więc pewnie wcześniej coś padało.
Jazda asfaltem. Miejscami w dolinie Popradu puste i ciche odcinki.

W dolinie Popradu. Mało miejsca - rzeka, linia kolejowa, szosa, kapliczka i jeszcze szlak rowerowy stłoczone pod skalistym zboczem:


Z serii "Kapliczki":


Mimo długiej trasy udało mi się wrócić przed zmrokiem. Na obwodnicy Starego Sącza:


Kategoria Po robocie

Cichoń - Ostra

  d a n e    w y j a z d u 72.90 km 2.30 km teren 03:09 h Pr. śr.:23.14 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Czwartek, 19 czerwca 2008 | dodano: 19.06.2008

Trasa: Nowy Sącz - Stary Sącz - Gołkowice - Naszaczowice - Owieczka - Świdnik - Łukowica - Roztoka - grzbiet między dol. Łukowicy i Jastrzębika - Młyńczyska - os. Morgi - os. Zakraje - przeł. Cichoń - Ostra (ok. 800 m) - os. Wiśnicz - os. Brzegi - cmentarz wojenny na Golcowie - Zarębówka - Jabłoniec (624 m) - szosa 98 - Kanina - Wysokie - Chełmiec - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, temp. ok. 26-19 st. C, lekki wiatr E, dobra widoczność

Pomyliłem doliny - zamiast wjechać w dolinę Jastrzębika, pojechałem następną - Smolnika. Ale nie ma tego złego... W Roztoce przekroczyłem grzbiet między tymi dolinami. Grzbiet jest w tym miejscu dość niski.

Węzeł dróg na przełączce i widok na NE, z lewej widać Łyżkę a na środku Pępkówkę:



Później z doliny Jastrzębika na przełęcz wyjechałem grzbietem równoległym do drogi prowadzącej doliną. Droga przez pola wśród rozrzuconych gospodarstw, z widokami na Modyń i pasmo Cichonia i Ostrej.

Przełęcz pomiędzy Cichoniem i Ostrą:


Zajeżdżając na drugą stronę odnalazłem jeszcze cmentarz z I wojny światowej na górze Golców. Wcześniej próbowałem już kilka razy ale nigdy nie udało mi się wstrzelić w odpowiednią drogę. Miejsce jest widokowe i obronne. Dla walczących widoki nie były niestety najważniejsze.


Kategoria Po robocie

Przełęcz pod Tokarnią

  d a n e    w y j a z d u 42.75 km 5.00 km teren 02:10 h Pr. śr.:19.73 km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: m Rower:Marin
Czwartek, 12 czerwca 2008 | dodano: 12.06.2008

Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Mała - Królowa Polska - Królowa Górna - Bogusza - dol. Roztoki - trawers Czerszli i Tokarni - przeł. pod Tokarnią (ok. 750 m) - Łabowa - Nawojowa - Nowy Sącz
Pogoda: Całkowite zachmurzenie, temp. 20-17 st. C, bezwietrznie, średnia widoczność

Typowa trasa z modyfikacją przejazdu w poprzek pasma Czerszli i Tokarni.
Od leśnej drogi podchodzącej na grzbiet odbiłem w lewo na trawers. Droga na przełęcz została właśnie "odnowiona" przez leśników. Po wczorajszych deszczach świeżo wyrównana ziemia zamieniła się w lep na opony. Błoto zbierało się w postaci wielkich buł w okolicy widelca i trójkąta tylnego. Zabłocony łańcuch, zębatki i przerzutki, nawet szprychy.
Oczywiście tak się dzieje, gdy się nieopatrznie umyje wcześniej rower - jak ja. Gdybym jechał tędy kilka dni wcześniej przejechałbym bez żadnych wrażeń po twardej wysuszonej skorupie.
Z przełęczy zjechałem drogą leśną do doliny Kamienicy. W kilku miejscach z łąk ładne widoki. Na szosę wyjechałem kilkaset metrów powyżej centrum Łabowej.
W Kamienicy umyłem trochę rower. Błoto miało konsystencję masła i samo polanie wodą nic nie dawało. To potwierdza, że ten teren to rzeczywiście Beskid Niski. Woda robiła wrażenie cieplejszej od powietrza - ostatnio się ochłodziło.


Kategoria Po robocie