Tarnów
d a n e w y j a z d u
9.00 km
0.00 km teren
00:37 h
Pr. śr.:14.59 km/h
Pr. max:31.60 km/h
Podjazdy: m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów, dom - dz. Piaskówka - Tarnów, dom
Pogoda: Czyste niebo; temp. 5 - -1°C; bez wiatru
Na działkę do kolegi. Na niebie dobrze widoczne bliskie spotkanie Jowisza i Wenus.
Kategoria Dojazdy
Do krzyża
d a n e w y j a z d u
27.00 km
3.80 km teren
01:15 h
Pr. śr.:21.60 km/h
Pr. max:42.00 km/h
Podjazdy:110 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - zbiornik Skrzyszów - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, chmury i obłoki warstwowe, okresami słonecznie; temp. 13°C; lekki wiatr W; średnia widoczność
Narodowe Święto Niepodległości.
Krótka przejażdżka w ładny, świąteczny dzień. Na drodze mały ruch. W Skrzyszowie, przed szkołą uroczystości, śpiewa chór.
W drodze powrotnej zjechałem do doliny Wątoku miedzą i pojechałem nad zalew w Skrzyszowie. Cisza i spokój, wyszło akurat słońce. Objechałem wschodnią część, do samego cypla. Droga miejscami trochę błotnista. Nad brzegami siedzi trochę wędkarzy, są też spacerowicze. Wjazd na zaporę jest zamknięty, zakaz nawet dla pieszych.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili
Tarnów
d a n e w y j a z d u
10.10 km
0.00 km teren
00:36 h
Pr. śr.:16.83 km/h
Pr. max:35.80 km/h
Podjazdy: m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów, dom - Cmentarz w Krzyżu - Tarnów, dom
Pogoda: Słonecznie, obłoki warstwowe; temp. 18-15°C; bez wiatru
Sprzątanie na cmentarzu. Piękne, ciepłe, słoneczne popołudnie. Ładny zachód słońca.
Kategoria Dojazdy
Tarnów
d a n e w y j a z d u
9.80 km
0.00 km teren
00:40 h
Pr. śr.:14.70 km/h
Pr. max:33.60 km/h
Podjazdy: m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów, dom - Stary Cmentarz - centrum - Tarnów, dom
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 16-11°C; bez wiatru
Sprzątanie na cmentarzu. Załatwienia w mieście.
Kategoria Dojazdy
Do krzyża
d a n e w y j a z d u
23.30 km
1.00 km teren
01:05 h
Pr. śr.:21.51 km/h
Pr. max:41.20 km/h
Podjazdy:100 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - Łęki Grn., kapliczka - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Ładna, obwodnica - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki warstwowe; temp. 18-17°C; bez wiatru; średnia widoczność
Wyjątkowo piękny, słoneczny, ciepły, jesienny dzień. Kolory jesieni chyba w największym nasileniu, podkreślone przez promienie słońca.
Na krótką trasę pojechałem po obiedzie. Jazda przyjemna, bez wiatru. Na trasie mijam dość dużo rowerzystów. Mimo ciepłego dnia w cieniu asfalt nadal był wilgotny po wczorajszych opadach.
Pod krzyżem w nagrzanej trawie i liściach słychać i widać świerszcze. Po korze lip wędrują żwawo czerwone pluskwiaki. Na lipach zostało już niewiele liści, ale nadal nasiona trzymają się gałązek.
W drodze powrotnej zjechałem w wyjeżdżoną niedawno drogę na N. Okazuje się, że wśród zagajników są jeszcze nieliczne uprawne pola i łąki. Droga łączyła je, przebijając się przez zarastające ugory. Wyjechałem na szosę po około 1 kilometrze.
Wyjazd krótki, ale był obowiązkowym elementem tego pięknego dnia.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili
Szynwałd
d a n e w y j a z d u
24.00 km
0.00 km teren
01:06 h
Pr. śr.:21.82 km/h
Pr. max:44.10 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga nad Skrzyszowem] - os. Olszyna - os. Kresy [zjazd przez pola] - Szynwałd - os. Olszyny [droga nad Skrzyszowem] - Ładna, obwodnica - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, nieliczne obłoki nisko na horyzoncie; temp. 14-12°C; bez wiatru; średnia widoczność
Ładne, słoneczne popołudnie, choć niezbyt ciepło. Trasa typowa, ale ze zjazdem z osiedla Kresy do Szynwałdu nowo wyasfaltowaną drogą przez pola. Nowa droga przyjemna, na otwartej przestrzeni, bez ruchu. Niżej widać starszy asfalt, więc ten nowy odcinek wypełnił lukę od strony Kresów.
W dole, w Szynwałdzie, kluczę po osiedlowych dróżkach i wyjeżdżam na szosę koło szkoły. Jadę kawałek w dół i odbijam w kolejną osiedlową dróżkę. Wracam nią do równoległej drogi przez osiedla. Znów trafiam do Olszyn i przez pola, w promieniach obniżającego się słońca, jadę w kierunku Tarnowa. Gdy słońce jest już całkiem nisko, docieram do domu.
W polach w Ładnej spotkałem kombajn. Okazało się, że zbierał kukurydzę.
Kategoria Po robocie
Wola Rzędzińska
d a n e w y j a z d u
16.80 km
2.20 km teren
00:50 h
Pr. śr.:20.16 km/h
Pr. max:29.50 km/h
Podjazdy: 40 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Ładna - os. Średziny Pierwsze- os. Pałcze - dz. Rzędzin - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki; temp. 19-16°C; bez wiatru
Krótka przejażdżka pod koniec krótkiego dnia. Przejeżdżam przez centrum Ładnej koło kościoła i boiska. W Średzinach jadę prosto, koło krzyża, za czerwonym szlakiem na północ. Lekki zjazd przez pola do rzeczki Jesionnej. Na mostku zatrzymuję się i obserwuję koryto. Wody jest dość dużo, to przez tamy bobrów. Tamy są też poniżej mostku. Woda właściwie nie płynie, tylko na niewielkich odcinkach między tamami i cofkami niższych tam. Przez stojącą wodę jest dużo roślin wchodzących do wody, pływa też rzęsa.
Dalej jadę przez piaszczyste wydmy i wyrobiska piasku na tyłach bazy paliw. Wracam do Tarnowa wzdłuż torów. Początkowym odcinkiem przy samych torach chyba jeszcze nie jechałem.
Kategoria Po robocie
Podlesie Machowskie
d a n e w y j a z d u
27.60 km
1.90 km teren
01:21 h
Pr. śr.:20.44 km/h
Pr. max:36.40 km/h
Podjazdy:110 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Wytrząska [droga polna na N] - Podlesie Machowskie - os. Węgielnica - os. Olszyny [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, chmury warstwowe; temp. 15-13°C; lekki wiatr SE; średnia widoczność
Przyszło ocieplenie. Wieje południowy wiatr, ale słońce jest zakryte przez półprzezroczyste chmury.
Trasa standardowa, ale dodałem przejazd przez pola do Podlesia Machowskiego. Starałem się odnaleźć polną drogę, która pierwszy raz robiłem takie połączenie. Wtedy wyjechałem przy stawach. Według pamięci skręciłem w pierwszą widoczną miedzę po wyjechaniu z osiedla. Droga był słabo wyjeżdżona, rozryta przez dziki i zarośnięta kępami trawy. Trzymałem się jej i udało się rzeczywiście wyjechać koło stawów. Po drodze zarastające pola, zagajniki. Trochę grzybów, głównie muchomory i nieznane mi "blaszaki". Widać też było ślady grzybiarzy, stały nawet niedaleko stawów motocykl i kład.
Powrót z lekko bocznym wiatrem. Szybko robi się ciemno.
Kategoria Po robocie
Ładna
d a n e w y j a z d u
15.90 km
1.70 km teren
00:49 h
Pr. śr.:19.47 km/h
Pr. max:34.60 km/h
Podjazdy: 40 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Ładna - os. Pałcze - dz. Rzędzin - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, od W nadchodzą ciemne, szarogranatowe chmury; temp. 15-13°C; bez wiatru
Krótki wyjazd na koniec dnia. W ciągu dnia świeciło ostre słońce, było piękne niebo z obłokami. Przed wyjazdem nadeszła od zachodu fala zapowiadanych, ciemnych, granatowoszarych chmur. Od wschodu wciąż jeszcze było czyste niebo, ale robiło się ciemno i ponuro.
Po drodze wstąpiłem na cmentarz. Nagrobki były nadal rozgrzane po całym dniu słońca.
Pojechałem w górę do Ładnej. Nieprzyjemny odcinek z dużym ruchem ciężarówek, problemami z przejazdem przez skrzyżowanie, zmianą pasa itp. Po skręcie w kierunku Woli Rzędzińskiej już luźniej. Zjechałem w przypadkową miedzę i dojechałem do bazy paliw. Trochę kropił deszcz. Szukałem miedzy, żeby wrócić na główna drogę. Nie znalazłem tej zaznaczonej na mapie. Pojechałem następną, gdzie spotkałem kilka ładnych kani na łące. Musiałem wrócić i pojechałem już wyraźną szutrówką, razem z czerwonym szlakiem.
Powrót po południowej stronie torów przez Pałcze i Rzędzin.
Kategoria Po robocie
Pod Górę św. Marcina
d a n e w y j a z d u
8.70 km
1.70 km teren
00:35 h
Pr. śr.:14.91 km/h
Pr. max:43.70 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga wzdłuż obwodnicy] - Park Biegowy Marcinka [ścieżki i chaszcze] - Restauracja Podzamcze - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słońce za chmurami; temp. 17-15°C; lekki wiatr E
Pod koniec dnia było słonecznie, ale gdy wyjeżdżałem od zachodu nadchodziły chmury. Zakryły słońce i zrobiło się chłodniej. Trasa krótka, początkowo pod chłodny wiatr. Wzdłuż obwodnicy wiatr już pchał.
Gdy dojechałem do Alei Tarnowskich postanowiłem odświeżyć drogi powyżej basenu. Podjechałem trochę do góry i znalazłem drogę, którą pamiętałem sprzed lat. Najpierw prowadziła płasko, były nawet ustawione ławki. Podłoże mokre, trochę śliskie. Później zrobiła się ścieżka, trochę pod górę. Chciałem przebić się na zachód i zjechać za basenem, ale wszędzie były gęste krzaki. Poprowadziłem więc rower ścieżką pod górę, przez starszy, luźniejszy las. Podejrzewałem, że wyjdę gdzieś w okolicy dawnej skoczni. Zaczęła się zarośnięta polana, mokra, z pokrzywami i jeżynami. Ścieżka były chyba używana tylko przez dziki. Wyszedłem nią powyżej restauracji. Strasznie ten teren zarósł i zdziczał, mimo bliskości uczęszczanych miejsc, tuż obok.
Kategoria Po robocie
