Pod Górę św. Marcina
d a n e w y j a z d u
8.70 km
1.70 km teren
00:35 h
Pr. śr.:14.91 km/h
Pr. max:43.70 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga wzdłuż obwodnicy] - Park Biegowy Marcinka [ścieżki i chaszcze] - Restauracja Podzamcze - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słońce za chmurami; temp. 17-15°C; lekki wiatr E
Pod koniec dnia było słonecznie, ale gdy wyjeżdżałem od zachodu nadchodziły chmury. Zakryły słońce i zrobiło się chłodniej. Trasa krótka, początkowo pod chłodny wiatr. Wzdłuż obwodnicy wiatr już pchał.
Gdy dojechałem do Alei Tarnowskich postanowiłem odświeżyć drogi powyżej basenu. Podjechałem trochę do góry i znalazłem drogę, którą pamiętałem sprzed lat. Najpierw prowadziła płasko, były nawet ustawione ławki. Podłoże mokre, trochę śliskie. Później zrobiła się ścieżka, trochę pod górę. Chciałem przebić się na zachód i zjechać za basenem, ale wszędzie były gęste krzaki. Poprowadziłem więc rower ścieżką pod górę, przez starszy, luźniejszy las. Podejrzewałem, że wyjdę gdzieś w okolicy dawnej skoczni. Zaczęła się zarośnięta polana, mokra, z pokrzywami i jeżynami. Ścieżka były chyba używana tylko przez dziki. Wyszedłem nią powyżej restauracji. Strasznie ten teren zarósł i zdziczał, mimo bliskości uczęszczanych miejsc, tuż obok.
Kategoria Po robocie