Po robocie
Dystans całkowity: | 26344.79 km (w terenie 1482.70 km; 5.63%) |
Czas w ruchu: | 1252:51 |
Średnia prędkość: | 20.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.90 km/h |
Suma podjazdów: | 199250 m |
Liczba aktywności: | 627 |
Średnio na aktywność: | 42.02 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Pod Górę św. Marcina
d a n e w y j a z d u
9.20 km
1.00 km teren
00:29 h
Pr. śr.:19.03 km/h
Pr. max:34.60 km/h
Podjazdy: 30 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Park Biegowy Marcinka [droga wzdłuż obwodnicy] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite; temp. 11°C; bez wiatru; zła widoczność
Wyjazd na pocztę z przejazdem pod Górą św. Marcina.
Szaro i ponuro, zbiera się na zapowiadany deszcz. Chwilami czuć na twarzy pojedyncze krople.
Kategoria Po robocie
Pętla przez Jodłówkę
d a n e w y j a z d u
31.00 km
0.30 km teren
01:25 h
Pr. śr.:21.88 km/h
Pr. max:39.70 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - Pogórska Wola - Jodłówka - os. Fiołkówka - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite; temp. ok. 13°C; bez wiatru; słaba widoczność
Pogorszenie pogody, ale bez zapowiadanych opadów. Szaro, ponuro, choć początkowo słońce lekko przebija się przez chmury. Na trasie pierwsze oznaki wiosny, kwitną zawilce i bazie na wierzbach.
Po drodze widzę trochę zmian po zimie. Miejscami wycięte zagajniki i większe drzewa. Jest też dużo nowych budów domów, od przygotowań do fundamentów do wyprowadzonych pod dach ścian.
Jechało się dość dobrze.
Kategoria Po robocie
Słona Góra
d a n e w y j a z d u
29.40 km
3.30 km teren
01:22 h
Pr. śr.:21.51 km/h
Pr. max:54.00 km/h
Podjazdy:220 m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Las Czerwony Dół - Słona Góra (ok. 400 m) [zjazd przez las] - Świebodzin - Radlna - Nowodworze - Tarnowiec - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 20-15°C; lekki wiatr W, później bez wiatru; średnia widoczność
Kolejny suchy i ciepły dzień. Ze względu na niesprawny hamulec w Matrixie pojechałem Marinem. Dopompowałem po zimie koła i miałem wrażenie, że jedzie się szybko.
Terenowy podjazd z Łękawki w zaroślach był trochę mokry i rozmiękły. Ciężko się jechało. Dalej już całkiem sucho, jak na te tereny. Zatrzymałem się pod krzyżem w polach. Cicho i gorąco po podjeździe. Na niebie od strony Tarnowa widzę 3 balony. Rozpoczyna się obok kolejna budowa domu.
Zjazd w lesie ze Słonej Góry szybki i płynny. Dobre warunki, mogłem się wystarczająco rozpędzić, żeby poczuć frajdę. Oczywiście miejscami technika lekko kulała. Na tym zjeździe spotykam stojącą sarnę. Patrzy na mnie, w końcu rusza, ale spokojnie, bez paniki. Poniżej lasu minąłem chyba chłopaków, którzy jeżdżą tymi trasami zjazdowo.
Powrót w raczej dobrym tempie. Dość duży ruch na szosie z Tuchowa.
Kategoria Po robocie
Szynwałd
d a n e w y j a z d u
25.70 km
1.90 km teren
01:19 h
Pr. śr.:19.52 km/h
Pr. max:40.40 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - os. Kresy [zjazd przez pola] - Szynwałd - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 17-14°C; lekki wiatr E; słaba widoczność
Pogoda jeszcze lepsza niż wczoraj, dużo cieplej i mniejszy wiatr. Trochę nawet się zgrzałem.
Typowa trasa, ale z modyfikacją. Z grzbietu nad Szynwałdem zjechałem polami do wsi. Miedzę wypatrzyłem w domu, pierwszą za linią elektryczną. Początkowo wygodna i wyraźna, zanikła na skraju łąki opadającej do dolinki. Dzięki bezlistnej porze widać ją było wyraźnie w kształcie terenu, ale na tym odcinku była całkowicie zarośnięta. Przepchałem rower przez krzaki wzdłuż śladu drogi, częściowo ścieżką zwierząt i przebiłem się przez zrujnowany przez potoczek przepust. Po drugiej stronie było już lepiej. Droga wyraźna, chociaż rzadko używana. Gdy już mogłem jechać w tylne koło wkręcił się jakiś kij. Wypadł sam, ale straciłem naciąg w lince tylego hamulca. Nie wiedziałem co się dokładnie stało, ale mogłem jechać dalej. Dalej już była dość fajna droga omijająca początek bocznego jaru i przechodząca przez kolejny, szeroki i łagodny. W końcu wyjechałem na drogę osiedlową.
Po dojechaniu do Olszyn wróciłem już standardową trasą. W międzyczasie wymyśliłem co się stało z hamulcem. Wypadła okładzina w jednym klocku. Pojawił się przez to luz i głośny harkot podczas hamowania.
Pierwsze chaszczowanie zaliczone. Drogi polne na mapach są coraz częściej tylko na mapach.
Kategoria Po robocie
Do krzyża
d a n e w y j a z d u
23.00 km
0.00 km teren
01:04 h
Pr. śr.:21.56 km/h
Pr. max:35.20 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Ładna, obwodnica - Skrzyszów - [ul. Skrzyszowska] Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. ok. 10°C; lekki wiatr E; słaba widoczność
Pierwszy dzień wiosny.
Trwa słoneczny wyż. Jest dużo słońca, ale temperatury jeszcze niezbyt wysokie. Wszędzie sucho. Na polach rozpoczynają prace - siewy.
Jedzie mi się raczej ciężko. W drodze powrotnej, niby z wiatrem, nie czuję wielkiej różnicy.
Kategoria Po robocie
Do krzyża
d a n e w y j a z d u
24.60 km
2.00 km teren
01:13 h
Pr. śr.:20.22 km/h
Pr. max:33.10 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Ładna, obwodnica - dz. Rzędzin - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki warstwowe; temp. 7°C; lekki wiatr SW; średnia widoczność
Tłusty czwartek.
Dzień coraz dłuższy, więc po szybkim obiedzie można już gdzieś pojechać. Dzień ładny, słoneczny. Na drodze dość duży ruch, ale kulturalny. Od skrętu na Łęki już spokojnie. Na podjeździe w polach trochę czuć przeciwny wiatr.
Pod krzyżem krótki postój. Wieje a niskie słońce schowało się za obłokami. Powrót przyjemny, z wiatrem.
Przejechałem jeszcze z Ładnej do Rzędzina przez pola a właściwie budujące się osiedle domów. Końcówkę, w celach badawczych pojechałem prosto, pomiędzy domami. Wyjechałem pomiędzy opłotkami na główną drogę.
W przyrodzie nie widać jeszcze wiosny, ale pogoda i długość dnia nastawiają pozytywnie.
Kategoria Po robocie
Zaczarnie
d a n e w y j a z d u
25.00 km
2.20 km teren
01:11 h
Pr. śr.:21.13 km/h
Pr. max:42.80 km/h
Podjazdy: 60 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Brzozówka - Zaczarnie - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, cirrusy; temp. 20-17°C; bez wiatru; średnia widoczność
Wyjazd na północ od Tarnowa, za autostradę. Wyjazd z miasta niewygodny i pokrętny. Z Brzozówki jechałem polną i osiedlową drogą równolegle do autostrady. Dość przyjemny odcinek. Po powrocie na naszą stronę autostrady przejazd przez niski grzbiet i zjazd do Woli Rzędzińskiej.
Pogoda piękna. W słońcu ciepło, choć miejscami czuć chłód. Na niebie ładne cirrusy.
Kategoria Po robocie
Do krzyża
d a n e w y j a z d u
22.90 km
0.10 km teren
01:02 h
Pr. śr.:22.16 km/h
Pr. max:36.40 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Ładna, obwodnica - Skrzyszów - [ul. Skrzyszowska] Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 21-19°C; bez wiatru; średnia widoczność
Standardowa popołudniowa przejażdżka. Pogoda piękna i stabilna. Słonecznie, ale pod koniec dnia szybko robi się chłodno.
W polach ostre promienie niskiego słońca wykrywają rozrzedzone dymy ognisk. Może zaczynają się wykopki.
Kategoria Po robocie
Trzemeska Góra
d a n e w y j a z d u
34.00 km
2.50 km teren
01:38 h
Pr. śr.:20.82 km/h
Pr. max:53.50 km/h
Podjazdy:340 m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - os. W Dolnym Dole - Trzemeska Góra (ok. 390 m) - os. Kowale - Łękawica - Góra św. Marcina (384 m) - park pod Górą św. Marcina - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki; temp. 21-19°C; średni wiatr W; średnia widoczność
Typowa trasa na Trzemeską Górę, ale zmodyfikowana. Z Szynwałdu jadę nieznaną, asfaltową dróżką na grzbiet, przez osiedle W Dolnym Dole. Podjazd ładny, końcówka dość stroma. Z kolei na zjeździe do Łękawicy próbuję zjechać jedną z widocznych na mapie dróg osiedlowych. Niestety wjeżdżam w stare, niejeżdżone drogi prowadzące do gospodarstw z psami. Zawracam i zjeżdżam znaną drogą przez osiedle Kowale. Na osłodę wyjeżdżam dawno nie przejechaną drogą na Górę św. Marcina.
Trasa ciekawa, pogoda dobra, trochę więcej podjazdów.
Kategoria Po robocie
Pętla przez Pogórską Wolę
d a n e w y j a z d u
31.60 km
5.70 km teren
01:36 h
Pr. śr.:19.75 km/h
Pr. max:39.00 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga n/Skrzyszowem] - os. Olszyna - krzyż - Pogórska Wola - os. Pogórz - os. Średziny Drugie - dz. Rzędzin - Tarnów
Pogoda: Duże zachmurzenie, chwilami prześwituje słońce; temp. 16°C; średni wiatr W
Wyjazd po okresie opadów. Wszędzie mokro. Potoki już opadły, ale w rowach i na polach stoi woda.
Z wyraźnym wiatrem jadę pod krzyż. Później z bocznym wiatrem do Pogórskiej Woli. Dla odmiany postanowiłem wracać bocznymi drogami przez Ładną. Już na skrzyżowaniu załapałem się na ciągnik z małą przyczepką. Jechał takim tempem, że wiozłem się za nim pod wiatr aż do zabudowań Ładnej.
Przed wyjazdem na szosę do Woli Rzędzińskiej odbiłem w pola. Było trochę podtopień. Woda stoi miejscami na polach i na miedzy. Dojechałem do asfaltu, ale postanowiłem dalej badać polne drogi. Kluczyłem szukając przelotowej miedzy do Rzędzina. Dojechałem do nowoczesnego gospodarstwa z hodowlą koni. Ogrodzone wybiegi ciągną się kilkaset metrów za nowymi, zadbanymi zabudowaniami. W końcu łapiąc skośną przelotową miedzę wyjechałem na drogę osiedlową.
Kategoria Po robocie