Wzgórza nad Krużlową
d a n e w y j a z d u
50.40 km
3.50 km teren
02:32 h
Pr. śr.:19.89 km/h
Pr. max:54.29 km/h
Podjazdy:520 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Kunów - Mystków - Mszalnica - Cieniawa (ok. 530 m) - droga nad Ptaszkową - os. Starowiejskie - os. Strzylawki - kota 488 [trawers] - Krużlowa Wyż. - Posadowa Mogilska - Mogilno - grzbiet koty 555 (ok. 550 m) - os. Na Dziale - dol. Lubinki - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, coraz więcej słońca, temp. 20-16°C, lekki wiatr NW, średnia widoczność
Po dwóch dniach gorszej pogody dzisiaj stopniowa poprawa. Po południu, zgodnie z prognozami, zaczęło wychodzić słońce. Trasa prowadziła przez wzgórza na E od Nowego Sącza. Planowałem przejechać kilka nowych, nieznanych odcinków.
Po wyjechaniu z zapchanego samochodami miasta podjazd na Mystków jechałem spokojnie. Ruch mały. Dość sprawnie pokonywałem kolejne podjazdy, również ściankę za Mystkowem. Po odcinku głównej szosy znów wjechałem w osiedlowe dróżki Ptaszkowej. Odnalazłem drogę, którą miałem zjechać do doliny Strzylawki. W tym miejscu jest przejazd kolejowy przez linię Tarnów - Nowy Sącz. Kolej w tej okolicy pokonuje przełęcz. W tle Jaworze (882 m).
Tutaj z kolei widać Chełm (780 m):
Przyjemną, częściowo utwardzoną drogą zjeżdżam przez łąki do doliny, znów do głównej szosy 28. Za wiaduktem odnajduję kolejną nieznaną drogę i podjeżdżam przez osiedla na wzgórza między Siołkową a Krużlową. W polach, przed zjazdem do Krużlowej robię postój i chwilę siedzę oglądając widoki.
Z Krużlowej podjeżdżam na Mogilno najkrótszą drogą przez Karczyska. Podjazd prowadzi cichą, spokojną doliną, prawie bez samochodów, po bardzo dobrym asfalcie. Całkiem lekko wyjeżdżam na górę.
Z Mogilna kolejny nieznany wariant - zjazd przez osiedle Na Dziale. Prowadzi tam wąska, asfaltowa dróżka. Najbardziej stromy odcinek jest wyłożony dziurkowanymi płytami betonowymi. Po chwili jestem w znanym mi miejscu w Koniuszowej i tradycyjnie wracam do Sącza doliną Lubinki.
Na trasie dużo widoków i piękna wiosna. Niezbyt ciepło. Jechałem w długich spodniach i długich rękawach. Takie ubranie było w sam raz.
Kategoria Po robocie