Do krzyża
d a n e w y j a z d u
21.20 km
0.70 km teren
01:03 h
Pr. śr.:20.19 km/h
Pr. max:35.00 km/h
Podjazdy: 80 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Całkowite zachmurzenie, mglisto, temp. 14-12°C, lekki wiatr W, zła widoczność
Dzień ochłodzenia po kilku ciepłych a nawet upalnych dniach. Rano padało, później było szaro, ponuro i stopniowo się ochładzało. Miałem już nie jechać na rower tego dnia, ale pod wieczór z nudów i dla poprawienia nastroju zmobilizowałem się.
Jazda dość przyjemna, początkowo z wiatrem. Wymyty i nasmarowany Matrix jechał zaskakująco płynnie i cicho. Na drodze mało samochodów, ludzie też pochowali się w domach. Z powrotem było trochę pod wiatr.
W ponury dzień ośmieliły się ptaki. Widziałem bażanta, bociana i znów bażanta z dwoma kurami. Z wyjątkiem jednej kury wcale nie uciekały. Na pastwisku spotkałem pierwsza w tym roku krowę.
Góra św. Marcina z pól nad Skrzyszowem. Wiosna, tak jak pozostałe pory roku, ma również swoją szarą stronę.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili