Blog rowerowy

jaba

Lisia Góra

  d a n e    w y j a z d u 42.10 km 3.90 km teren 01:52 h Pr. śr.:22.55 km/h Pr. max:34.57 km/h Podjazdy: 50 m Rower:Marin
Sobota, 3 listopada 2012 | dodano: 08.11.2012

Trasa: Tarnów - Klikowa - Łęg Tarnowski - Pawęzów - Śmigno - Lisia Góra - Jodłówka - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słonecznie, temp. 15-10°C, średni wiatr SE, słabnący, dobra widoczność

Dość ładny, choć wietrzny dzień. Po obiedzie pojechałem na krótką przejażdżkę. Najpierw wstąpiłem na dworce sprawdzić autobusy i pociąg przed jutrzejszą wycieczką pieszą.
Później przez miasto wyjechałem w kierunku Żabna. Wiatr mocno mnie pchał, jechało się lekko i przyjemnie. Z Łęgu boczną drogą podjechałem do Pawęzowa i Lisiej Góry. Tutaj chciałem zobaczyć cmentarz z I wojny nr 207 Lisia Góra. Cmentarz leży na końcu cmentarza parafialnego. Dalej za ogrodzeniem są opadające w dół pola. Przyglądając się z terenu cmentarza widocznym wzgórzom pogórza dostrzegłem Tatry. Miły widok.

Cmentarz wojskowy wygląda tak:




Z Lisiej Góry pojechałem bocznymi drogami na E, częściowo znaną trasą. Wcześniej czy później musiałem przeciąć autostradę A4 a raczej jej plac budowy. Budowa na tym odcinku stoi:


Zaraz za autostradą trafiłem na drogę z żółtym szlakiem rowerowym. Szukałem kiedyś bezskutecznie tej drogi od strony Jadłówki. Tym razem się udało. Ładna droga prowadzi przez pola i zagajniki. Brak zabudowań. Na początku przejeżdża się przez klimatyczny bród na rzeczce Czarna. Pod jej koniec z kolei napotykam leśną kapliczkę:


Po wyjeździe na asfalt szybko wracam do domu, zaczyna robić się szaro. O dziwo wiatr znów pomaga i jadę około 28 km/h. Zadowolony i rozruszany wracam do domu w samą porę przed zmrokiem.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa woscs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]