Grybów
d a n e w y j a z d u
52.30 km
0.00 km teren
02:28 h
Pr. śr.:21.20 km/h
Pr. max:61.65 km/h
Podjazdy:510 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - dol. Naściszówki - Librantowa (ok. 450 m) - Łęka - Trzycierz - Korzenna - Poddziale (440 m) - Krużlowa - Siołkowa (420 m) - Grybów - Ptaszkowa (ok. 520 m) - Królowa Polska - Kamionka Mała - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, częściowe zachmurzenie, temp. 25-20°C, lekki wiatr NW, słabnący, średnia widoczność
Dzisiaj asfaltowa trasa po wzgórzach Pogórza Rożnowskiego do Grybowa. Powrót przez Ptaszkową. Dość dużo podjazdów, momentami dość stromych. Przerzutka przednia nadal nie działa więc kilka razy musiałem ręcznie ustawiać najniższy bieg. Najgorsze były wyrównania, gdzie nie opłacało się (nie chciało się) wrzucać dwójki, bo za chwilę będzie znów stromo.
Do Korzennej jechałem główną, jak na te tereny szosą o dobrej nawierzchni. Ruch dość duży.
Kapliczka na grzbiecie na skrzyżowaniu w Poddziale.
W Grybowie skręciłem w wąską uliczkę, która prowadzi do kościoła. Ale po drodze jest budynek synagogi z 1909 r.
Kilkadziesiąt metrów dalej stoi kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1914 r. Jego wieża góruje nad zabudowaniami uliczki.
Z rynku wyjechałem krętą, pofalowaną, brukowaną ulicą Węgierską i w górę doliny Pławianki na Ptaszkową.
W polach kończą się żniwa, trwają sianokosy, wożą gnój. Miejscami dymią ogniska. Do tego zniżające się słońce i lekki chłód powodują, że czuć jesień.
Kategoria Po robocie