Blog rowerowy

jaba

Odporyszów

  d a n e    w y j a z d u 67.40 km 10.70 km teren 03:20 h Pr. śr.:20.22 km/h Pr. max:39.20 km/h Podjazdy: 60 m Rower:Matrix
Niedziela, 22 lipca 2012 | dodano: 26.07.2012

Trasa: Tarnów - Klikowa - Biała - Łęg Tarnowski - Niedomice - cmentarz 258 [droga przez pola] - Żabno - Odporyszów [droga przez pola] - Dąbrowa Tarnowska - Szarwark - skrz. k/Lipin [droga przez las i pola] - Żukowice Stare - os. Zapole - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, stopniowe rozpogodzenie, temp. 18-22°C, lekki wiatr NW, średnia widoczność

Niedzielna wycieczka po terenach na N od Tarnowa - dolinie Dunajca i Płaskowyżu Tarnowskim. Pogoda dobra. Początkowo dość chłodno i pochmurno, później przyjemne słońce, bez upału.
Przez miasto, Klikową, Białą jadę w miarę bocznymi drogami w kierunku Niedomic. Tam chciałem oglądnąć cmentarz z I wojny nr 208. Znalazłem go bez problemu, przy szosie był współczesny drogowskaz. Cmentarz jest duży. Leżą tutaj żołnierze armii niemieckiej i rosyjskiej.




Niedaleko, przy moście na Dunajcu są dwa inne cmentarze. Leżą blisko siebie po dwóch stronach szosy prowadzącej na most. Pierwszy z nich ma numer 258. Jest rozległy. Leżą tutaj żołnierze wszystkich trzech armii.



Na tablicach inskrypcyjnych w ogrodzeniu można znaleźć dużo polskich nazwisk:


Ciekawostka - w podstawie pomnika wmurowano punkt pomiarowy:


Sąsiedni cmentarz o numerze 257 jest poświęcony w całości żołnierzom wrogiej dla budowniczych armii rosyjskiej. Jest zbudowany na planie elipsy, obsadzony drzewami oplecionymi bluszczem i winem.


Na środku kręgu znajduje się ziemny kurhan z czterema zwróconymi do siebie betonowymi krzyżami:


Od cmentarzy przez pola pojechałem do pobliskiego Żabna. Jadąc dalej w kierunku Dąbrowy postanowiłem odwiedzić Odporyszów, miejsce objawień Matki Boskiej, cel pielgrzymek. Jakoś nigdy tutaj wcześniej nie byłem. Zaraz po zjechaniu z głównej szosy odbiłem do cudownego źródełka. Leży ono w ładnej dolince. W czasie potopu szwedzkiego, podczas oblężenia polskiego obozu przez wroga Matka Boska ukazała się polskiemu żołnierzowi i wskazała miejsce z wodą źródlaną, zdatną do picia. Pozwoliło to przetrwać Polakom a następnie uderzyć na Szwedów i ich pokonać. Woda ze źródła jest uznawana za uzdrawiającą.


Pod zadaszeniem są cztery krany, bez kurków. Wodę leje się naciskając włącznik elektryczny i uruchamiając pompę. Woda jest naprawdę pyszna. Miałem porównanie, bo do tej pory wiozłem i piłem wodę z tarnowskiego kranu.
Okolice Odporyszowa są malownicze, dzięki położeniu na krawędzi płaskowyżu, pokrytego wydmami i pociętego jarami. W centrum jest kościół, parkingi, sieć krętych i pofalowanych uliczek. Takie jakby małe miasteczko. Miejsce bardzo mi się spodobało.
W kierunku Dąbrowy starałem się jechać żółtym szlakiem pieszym. Trochę polnych dróg, wśród dojrzewających zbóż i zagajników. Zaczynają się żniwa. Kombajn pracuje a rolnicy czekają na swoją kolej z wozami wyłożonymi folią.

Krzyż przy drodze do Dąbrowy:


Przejeżdżam przez Dąbrowę Tarnowską. Niestety nie udało mi się namierzyć lodów. Chwilę odpoczywam na rynku. Później znaną, pustą i przyjemną szosą przez Szarwark, polno-leśny odcinek terenowy na Żukowice Stare i znów polami.

Droga przez pola w kierunku osiedla... Zapole:


Jestem już blisko Tarnowa. Przez Wolę Rzędzińską dojeżdżam do domu. Wycieczka ciekawa i przyjemna.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ijree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]