Blog rowerowy

jaba

Słona Góra

  d a n e    w y j a z d u 25.60 km 3.60 km teren 01:19 h Pr. śr.:19.44 km/h Pr. max:50.77 km/h Podjazdy:310 m Rower:Marin
Niedziela, 21 sierpnia 2011 | dodano: 22.08.2011

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Słona Góra, parking (ok. 360 m) [grzbiet od pierwszego osiedla] - Poręba Radlna - Góra św. Marcina (384 m) - park pod Górą św. Marcina - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, tylko cirrusy, temp. 22-19°C, bez wiatru, dobra widoczność

Wieczorna wycieczka po okolicy. Pogoda nadal świetna.
Dla odmiany pojechałem na S. Asfaltem do Łękawki i remontowaną szosą 977 na górę pod parking. Z grzbietu Słonej Góry zjeżdżałem nieznaną drogą polną, odchodzącą na granicy lasu na polanie z domami. Początkowo droga dość wyraźna, choć zarośnięta trawą. Później większe i mniejsze chaszcze, ale cały czas droga jest przejezdna. Zjazd urozmaicony, przez młodniki na dawnych polach, zarośla. W najgorszym odcinku droga oczyszczona z krzewów tarniny. Z ziemi wystają krótkie kikuty odciętych krzaków, plątają się pod kołami gałęzie z kolcami. Jakoś przejechałem bez strat w ogumieniu. Niżej dojeżdżam od zacisznego zbiegu dwóch potoczków w gęstych zaroślach. Od tego miejsca droga lepsza, uczęszczana od dołu. Wyjeżdża się stromo pod górkę do głównej drogi, w miejscu bez gospodarstw. Trochę ubłociłem rower.
Z Poręby wyjeżdżam czerwonym szlakiem, koło plebani. Jest tam dość stromo, ale droga w miarę równa i przyczepna. Wyjechałem.
Czerwony szlak w jednym miejscu mocno zarośnięty. Nad wądrożem zwisają pokrzywy, jeżyny, róże itp. Trzeba się rozpychać, można się poparzyć i podrapać.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]