Obrzeża Tarnowa
d a n e w y j a z d u
46.50 km
11.00 km teren
02:16 h
Pr. śr.:20.51 km/h
Pr. max:37.61 km/h
Podjazdy: 50 m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [droga nad Skrzyszowem na N] - os. Olszyna - droga E4 - Pogórska Wola - Jodłówka - droga na N od Jodłówki - os. Okręglik - wysypisko śmieci - Krzyż - Klikowa - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, częściowe zachmurzenie, temp. 22-19°C, bezwietrznie, dobra widoczność
Przejażdżka pod wieczór po polach wokół miasta. Dużą część trasy jechałem otwartymi polami. Żniwa trwają, większość pól już zebrana. Niestety coraz więcej pól staje się nieużytkami. Porastają je przeważnie, kwitnące teraz na żółto, nawłocie.
W polach jest sucho i pyliście, ale w jednym zawsze mokrym miejscu było głębokie i śmierdzące błoto. Spotkałem ładne czernice, ale bąki nie pozwoliły się najeść. Po okrążeniu śmietniska przeciąłem nową drogę - przedłużenie alei Jana Pawła II do przyszłego węzła autostrady A4. Jest prawie gotowa, ale na razie zamknięta.
Jechało się bardzo przyjemnie, więc postanowiłem kontynuować jazdę przez Krzyż i dalej na Klikową. Zjeżdżając z Krzyża w kierunku Klikowej wpakowałem się w nieznane zagajniki i chaszcze. Miałem problem z wydostaniem się na jakąś przejezdną drogę. W porywach nawłocie wyrastały na dobre 2 metry i dodatkowo były poprzetykane jeżynami. Zanim dotarłem do uczęszczanej polnej drogi skorzystałem ze śladów po kombajnach i ciągnikach, które torowały sobie przejazdy przez nieużytki do nielicznych pól uprawnych.
Gdy walczyłem z chaszczami słońce spokojnie sobie zachodziło. Wracałem przez miasto już po jego zachodzie.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili