Blog rowerowy

jaba

Wał

  d a n e    w y j a z d u 60.50 km 0.00 km teren 02:58 h Pr. śr.:20.39 km/h Pr. max:74.65 km/h Podjazdy:630 m Rower:Marin
Niedziela, 7 sierpnia 2011 | dodano: 09.08.2011

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Piotrkowice - Słona Góra (ok. 400 m) - Pleśna - Rychwałd - Wał (526 m) [bez szczytu] - Wlk. Góry (458 m) - Janowice [droga wzdłuż Dunajca] - Dąbrówka Szczepanowska - Szczepanowice - Rzuchowa - Kłokowa - Radlna - Tarnowiec - park pod Górą św. Marcina - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słonecznie, temp. 28-24°C, średni wiatr SE, słaba widoczność

Przez cały dzień było gorąco. Szczyt upału spędziłem pod domem, siedząc w cieniu. Po południu wybrałem się na przejażdżkę po dalszej okolicy - na Wał i powrót wzdłuż Dunajca. Trasa dość górzysta, cały czas po asfalcie.
W Pleśnej bar nad Białą nieczynny. Na przejeździe kolejowym, mimo niedzieli pracują - remont mostka.
Po wyjechaniu na Wał (nie podjeżdżałem na szczyt) zaczął się znany zjazd. Trochę na początku rozglądałem się i hamowałem. Później już bardziej swobodnie puściłem się w dół. Gdy "na osi" mignęła mi cyfra 74, pożałowałem, że na górze jechałem tak niezdecydowanie. Prawie pobiłem mój rekord prędkości. Prawie, bo coś mi w pamięci świta liczba 76 z Alp.
Przy wyciągu Jurasówka zatrzymałem się na piwo. Minąłem się ze znajomą z wyjazdów górskich, właśnie odjeżdżała ze swoja grupą. Wymieniliśmy kilka zdań. Przyjemnie się odpoczywało po wysiłku i od upału. Widoki zamglone.
Dalsza jazda standardowo. Szybki zjazd do doliny Dunajca, droga wzdłuż rzeki. Nad brzegami trochę ludzi biwakuje pod namiotami. Wyjazd z doliny dość ciężki, słaba forma.
Bardzo udana niedziela, nie tylko ze względu na rowerowy wyjazd. Taki "Perfect Day". Czasem się zdarza...


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]