Blog rowerowy

jaba

Pod Chełm

  d a n e    w y j a z d u 65.90 km 7.10 km teren 03:13 h Pr. śr.:20.49 km/h Pr. max:62.22 km/h Podjazdy:630 m Rower:Marin
Wtorek, 14 czerwca 2011 | dodano: 14.06.2011

Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Wlk. - Królowa Polska - Królowa Grn. - Bogusza - przeł. n/Boguszą (ok. 580 m) [stokówka] - przeł. pod Działem [żółty szlak] - os. Wołoszczyny - Florynka - Wawrzka - trawers Chełmu - os. Podchełmie N - Grybów [szosa 28] - Cieniawa (ok. 530 m) [szosa 28] - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, temp. 25-18°C, bezwietrznie, dobra widoczność

Dłuższa trasa z nowymi odcinkami. Pogoda idealna, słonecznie i niezbyt gorąco.
Wyjechałem dość późno, ale liczyłem na długi dzień. Z przełęczy nad Boguszą wjechałem w las, na stokówkę prowadzącą do doliny Szklarki. Leśnicy zrobili tam asfalt na pierwszym zjeździe. Na przełęczy między Uboczem a Działem, odbiłem na zółty szlak do Florynki. Szlak trawersuje zbocza Działu i wychodzi na pola. W dole widać dolinę Szklarki i Kiczerę Wielką (694 m):


Z Florynki wyjechałem szosą na Wawrzkę. Na górze chciałem znaleźć cmentarz z I wojny nr 128. Niestety nie było za bardzo jak do niego dojść, wszędzie bujne uprawy i brak drogi czy ścieżki. Trzeba będzie kiedyś przyjść albo przyjechać o innej porze roku.

Sianokosy pod Chełmem:


Drugą częścią planu w tym rejonie było objechanie Chełmu trawersem od NE. To akurat zrealizowałem. Co prawda trochę mnie zrzuciło z zaznaczonej na mapie drogi leśnej, ale w końcu wyjechałem na grzbiet odchodzący ze szczytu na NW. Z tego miejsca ładne i rozległe widoki. Mam miłe wspomnienia z pieszych wędrówek przez Chełm. Po latach, mimo postępu, dróg asfaltowych, nowych domów itd. tak wiele się tutaj nie zmieniło. Została atmosfera, widoki, nastrój. Może to tylko takie moje odczucia, ale mi się podobało.
Wąską dróżką asfaltową, przez pola i osiedla zjeżdżałem do Grybowa. Po drodze minąłem wielką ciężarówkę z betonem, jadącą do góry.
Robiło się już ciemno. Z Grybowa pojechałem najprostszą drogą, czyli czerwoną szosą 28. O tej porze nie było ruchu i całkiem przyjemnie się jechało. Po drodze zobaczyłem, że koło browaru jest otwarty sklep firmowy. Nie miałem dzisiaj czasu na zakupy i degustację, ale muszę tam niedługo zaglądnąć.
W drodze do Sącza towarzyszył mi księżyc, który wzeszedł prawie równo z zachodem słońca. Jak wiadomo jutro ma być zaćmienie księżyca, więc musi się wcześniej odpowiednio ustawić. A podczas zaćmienia obydwie strony księżyca będą ciemne...

Dawno nie było szlaczka. Zachód słońca pod Chełmem:


Kategoria Po robocie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ajaje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]