Blog rowerowy

jaba

Przełęcz Bukowina

  d a n e    w y j a z d u 58.40 km 9.50 km teren 03:03 h Pr. śr.:19.15 km/h Pr. max:48.85 km/h Podjazdy:700 m Rower:Marin
Czwartek, 8 lipca 2010 | dodano: 08.07.2010

Trasa: Nowy Sącz - Nawojowa - Frycowa - Homrzyska - droga leśna w dol. Sucha Kamionka [czarny szlak narciarski] - przeł. Łazisko (930 m) - przeł. Bukowina (993 m) [żółty szlak] - Groń (882 m) [trawers] - dol. Małej Łomniczki - Łomnica Zdrój - Piwniczna - Głębokie [przejazd na lewy brzeg] - Rytro - Barcice - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, bezchmurnie, temp. 25-21°C, lekki wiatr NW, słabnący, dobra widoczność

Kolejny przeskok w poprzek pasma Jaworzyny Krynickiej, tym razem z północy na południe. Dzisiaj panowała piękna, letnia pogoda, idealna na wycieczki, nie tylko rowerowe.
Na grzbiet wyjeżdżałem najpierw leśną stokówką a później pieszo, stromo przez las i halę, pchając z trudem rower.

Hala pod przełęczą Łaziska:


Z przełęczy pojechałem / poszedłem głównym grzbietem na wschód. W lesie minąłem prawie dziesięcioosobową grupę wędrujących turystów. Fajnie, że ktoś jeszcze chodzi (teraz mówi się "uprawia trekking") po polskich górach.
Dojechałem do przełęczy Bukowina i wraz z żółtym szlakiem odbiłem do Piwnicznej. Zaraz poniżej głównego grzbietu jest pierwsza hala - Bukowina. Zrobiłem postój, spróbowałem borówek, i patrząc na "wysokie góry i odziane lasy" posłuchałem beskidzkiej ciszy.

Trawy na hali Bukowina. Tak wysoko nikt już teraz nie kosi ani nie wypasa. W tle wystaje Pusta Wielka:


Szlak idący od strony przełęczy:


Jadąc / sprowadzając rower dotarłem na kolejne niższe piętro hal - Szałasy Jarzębackie:


Po kolejnym odcinku prowadzącym przez las i mniejsze polany znalazłem się nad osiedlem Jarzębaki. Tutaj kończą się lasy a zaczynają pola i łąki. Akurat trwają sianokosy, pogoda sprzyja.


Z tego miejsca nie pojechałem dalej grzbietem ale skręciłem na lewo dobrą stokówką do doliny Łomnicy. Po szybkim, szutrowym zjeździe przez las wylądowałem między ciasną zabudową Łomnicy. Zaczął się asfalt i płynna jazda w dół doliny. Powrót standardową drogą wzdłuż Popradu z postojem u źródła "Piwniczanki".


Kategoria Po robocie


komentarze
k4r3l
| 08:43 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj czadowe tereny tam macie! jazda w takich okolicznościach to czysta przyjemność!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nyroz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]