Blog rowerowy

jaba

Do krzyża

  d a n e    w y j a z d u 27.00 km 1.00 km teren h Pr. śr.: km/h Pr. max:0.00 km/h Podjazdy: 80 m Rower:Matrix
Piątek, 4 czerwca 2010 | dodano: 07.06.2010

Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż [droga polna na N] - szosa E4 - os. Pośkle - os. Olszyna - droga nad Skrzyszowem - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite, przejaśnienia po opadach, temp. 15°C, lekki wiatr W

Przejażdżka po zakończeniu kolejnych, powodziowych opadów. Wszystko mokre, ociekające i spływające wodą. W Skrzyszowie znów szkody, zalane łąki i domy nad Wątokiem.
Spod krzyża zjechałem zarośniętą, polną drogą. W wysokiej, mokrej trawie stoi woda, nawet na pochyłych odcinkach. Podłoże zachowuje się jak gąbka, całe opony są zanurzone w wodzie. Po 10 metrach byłem mokry do kolan. Później jeszcze zdarzały się kałuże, grząskie błotniste i piaszczyste fragmenty. Na koniec na asfaltowej drodze musiałem przejechać około 50 metrowy zalany odcinek, zamknięty dla samochodów. Przynajmniej rower opłukał się z błota.
Generalnie nie pamiętam takiej ilości wody. Woda pojawiła się w miejscach, gdzie nigdy nie stoi ani nie płynie. Widać jak potrzebne są rowy wzdłuż dróg. Tam gdzie ich nie ma woda stoi na drodze, płynie drogą albo polami i podwórkami.
Jechałem na Matrixie, bo ma błotniki. Ostatnio zbiera punkty na przydomek "wodny".


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa siety
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]