Blog rowerowy

jaba

Dolinami Wątoku, Szwedki i Białej

  d a n e    w y j a z d u 54.40 km 2.80 km teren 02:41 h Pr. śr.:20.27 km/h Pr. max:53.31 km/h Podjazdy:160 m Rower:Marin
Sobota, 14 listopada 2009 | dodano: 16.11.2009

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa - grzbiet równoległy do szosy na W - Uniszowa - Bistuszowa - Tuchów - Łowczów - Pleśna - Świebodzin - Radlna [drogi polne doliną Białej, wzdłuż torów] - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, temp. 15-9°C, średni wiatr E, słaba widoczność

Po ostatnich deszczowo - błotnych wyjazdach umyłem dokładnie napęd a resztę roweru z grubsza opłukałem. Pojechałem na trasę asfaltową. Pogoda ładna, słonecznie, tylko wiatr trochę przeszkadzał.
Pierwszy odcinek to jazda doliną potoku Wątok, aż do jego źródeł w Zalasowej. Wzdłuż potoku od Skrzyszowa w górę trwa wycinka zarośli, mniejszych drzew i krzaków. Nie wiem, czy ma to związek z tegoroczną powodzią, ale wygląda na dość ryzykownie. Zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję, że nie skończy się wybetonowaniem koryta.
Z Zalasowej pojechałem grzbietem, przez pola i osiedla. Po drodze mijałem cmentarz z I wojny nr 166. Na miedzy prowadzącej do cmentarza zachował się oryginalny drogowskaz:


Po zjechaniu do doliny Szwedki w Uniszowej skierowałem się w dół jej biegu, do Tuchowa i dalej lewym brzegiem Białej do Pleśnej. Mimo, że trasa prowadzi dolinami po drodze jest kilka ostrych górek i fal. W Łowczowie znów cmentarz - numer 169:



W Radlnej starałem się pojechać inaczej niż zwykle, przez pola, trzymając się torów kolejowych. Dwa razy wpakowałem się w chaszcze, ale w końcu wyjechałem na ul. Tuchowską, wlotową do Tarnowa.


Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili


komentarze
Kajman
| 22:05 poniedziałek, 16 listopada 2009 | linkuj bardzo ciekawe, widzę, że nawet opisy tam są:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emobs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]