Dwie góry
d a n e w y j a z d u
42.40 km
9.20 km teren
02:18 h
Pr. śr.:18.43 km/h
Pr. max:50.77 km/h
Podjazdy:230 m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd [droga k/szkoły] - Trzemeska Góra (ok. 370 m) [grzbiet główny] - Słona Góra (ok. 400 m) - Pleśna - Świebodzin - Radlna - Nowodworze - Tarnowiec - park pod Górą św. Marcina - Tarnów
Pogoda: Bezchmurnie, słonecznie, temp. 6-4°C, silny wiatr E, miejscami S, słaba widoczność
Dzień Zaduszny.
Przejazd przez Trzemeską i Słoną Górę. Tereny znane i często przeze mnie odwiedzane, ale w warunkach jesiennych poznawane jakby na nowo. Dodatkowo błoto i liście spowalniały jazdę, przez co trasa była trudniejsza, wolniejsza, bardziej terenowa i ciekawsza niż zwykle. Cały czas wiał silny wiatr, przeszkadzający szczególnie na szosie.
W Szywnałdzie zjechałem z głównej drogi. Polami i zniszczoną drogą leśną podjechałem na Trzemeską Górę. Ostatnie przymrozki i silny wiatr zrzuciły już dużo liści z drzew, ale w zwartym lesie złota jesień na drzewach nadal się trzyma:
Zatrzymałem się na górze, koło leśniczówki. Kapliczka na rozstaju dróg:
Droga przez las w kierunku Zalasowej i miejsce biwakowe:
Z Trzemeskiej Góry przebiłem się leśnym grzbietem, przez kałuże i koleiny, po mieszance błota i liści, na W, w kierunku Słonej Góry. Odcinek grzbietu biegnący polami:
Na Słonej Górze nie sposób było ominąć cmentarzy z I wojny. Cmentarz nr 175:
Cmentarz nr 177:
Na pożegnanie słonecznego, jesiennego dnia:
Słońce zaczęło się przygotowywać do zachodu więc zacząłem powrót. Asfaltowy zjazd do Pleśnej i szosowy przejazd do Tarnowa. Na głównej drodze z Tuchowa duży ruch a miejscami nawet korki.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili