Zbyszyce
d a n e w y j a z d u
42.40 km
3.80 km teren
02:04 h
Pr. śr.:20.52 km/h
Pr. max:59.18 km/h
Podjazdy:370 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Wielogłowy [szosa 975] - stoki Dąbrowskiej Góry [odbicie w lewo] - Zbyszyce, kościół - Wola Kurowska - Ubiad [grzbiet na E od Dąbrowskiej Góry] - Kuminowiecka Góra (542 m) [nawrót, droga w lesie na NE] - Siedlce - os. Trzycierz, kapliczka - os. Podtrzycierz - Łęka - dol. Lubinki - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Pochmurno, ciepło, temp. 27-21°C, lekki wiatr E, słaba widoczność
Kolejna wycieczka na Pogórze bez optymalizacji trasy. Dzięki temu znalazłem się w kilku nowych lub dawno nie odwiedzanych miejscach.
Głównym celem były Zbyszyce. Wieś leży na końcu półwyspu na Jeziorze Rożnowskim. Główna szosa prowadzi wysoko grzbietem. Aby odwiedzić to miejsce trzeba zjechać do poziomu jeziora. Natomiast wszystkie (dwie) drogi wyjazdowe ze Zbyszyc prowadzą pod górę. Dzięki temu miejsce jest ciche i spokojne, bez ruchu przelotowego.
Dawniej było tutaj miasteczko. Zalewane przez 2 wielkie powodzie w końcu zostało na stałe zalane przez wody jeziora w 1941 r. Pozostały tylko leżące wyżej stary, gotycki kościół i zespół dworski. W okolicy dużo dacz, przyczep kempingowych i działek rekreacyjnych. Bardzo przyjemne i ciche miejsce. Sam kościół jest częściowo wyremontowany. Miejsce zachowało dawny klimat, współczesne remonty nie "uporządkowały" jeszcze tej przestrzeni.
Po powrocie na górę pojechałem grzbietem na Kuminowiecką Górę. Spod szczytu na wyczucie zjechałem przez las, trzymając się działu wodnego, na pola w kierunku Siedlec. Z Siedlec znów nowy wariant przez osiedle Podtrzycierz. Powrót standardową trasą przez dolinę Lubinki.
Kategoria Po robocie