Podmiejskie grzbiety
d a n e w y j a z d u
25.40 km
3.70 km teren
01:18 h
Pr. śr.:19.54 km/h
Pr. max:45.42 km/h
Podjazdy:310 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Wielogłowy - Ubiad, grzbiet na E od Dąbrowskiej Góry - Kuminowiecka Góra [odbicie przed szczytem] (ok. 510 m) - Librantowa - Januszowa - Mużeń (449 m) - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, od W deszczowe chmury, temp. 25-23 st. C, lekki wiatr SE, dobra widoczność
W planie był podjazd w Chochorowicach, ale przed mostem na Dunajcu zobaczyłem ciemne, deszczowe chmury nad tamtą okolicą. Pojechałem w przeciwnym kierunku, tam gdzie było czyste niebo i słońce.
Zamiast podjazdu w Chochorowicach był podjazd na grzbiet pod Dąbrowską Górą. Z dołu widziałem, że na grzbiecie coś się pali. Jak dojechałem na górę minąłem na skrzyżowaniu straż pożarną i policję. Kierowca rozmawiał z miejscowym jak zjechać na dół. Pojechali tą drogą, którą ja podjeżdżałem. Raczej rzadko jeżdżą tam 10-cio tonowe jelcze. A po pożarze nie było już śladu.
Dalej widokowym grzbietem w kierunku Kuminowieckiej Góry. Przed szczytem odbiłem w polną drogę i bardzo widokowymi polami zjechałem na przełęcz w Librantowej. Później grzbietem na Mużeń, nad samym miastem.
Kategoria Po robocie