Czerwony Dół
d a n e w y j a z d u
28.50 km
4.60 km teren
01:25 h
Pr. śr.:20.12 km/h
Pr. max:51.63 km/h
Podjazdy:250 m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - os. Laskówka Grn. - Las Czerwony Dół - Słona Góra, parking (ok. 360 m) - Góra św. Marcina (384 m) - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słonecznie, później więcej chmur; temp. 17-15°C; lekki wiatr S, później bez wiatru; średnia widoczność
Wyjazd w ładne, słoneczne popołudnie. Mimo słońca w czasie jazdy odczuwam chwilami chłód.
Dla odmiany wyjeżdżam na grzbiet Trzemeskiej Góry działem wodnym przez Laskówkę Górną. Zwykle tędy zjeżdżam. W lesie Czerwony Dół droga jest dość twarda, ale pojawiło się trochę kałuż i śliskich miejsc koło nich. Zauważyłem też grzybiarzy, chyba trzech, choć grzybów za wiele nie widziałem.
Płynna, dość sprawna jazda na Górę św. Marcina. Tam zatrzymałem się na parkingu za kościołem. Słońce przyjemnie przygrzewało, ale stopniowo od zachodu wychodziły gęstsze chmury. Na zjeździe zrobiłem jeszcze rundkę po lasie i parku. Załapałem się nawet pierwszy raz na rowerową trasę zjazdową. Wiraże z bandami, fale, poprzeczne belki z uskokami. Trochę niepewnie, ale przejechałem odcinek do podnóża.
Przyjemna jesienna jazda. Trzeba korzystać z okazji, póki można.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili