Podlesie Machowskie
d a n e w y j a z d u
31.90 km
3.70 km teren
01:26 h
Pr. śr.:22.26 km/h
Pr. max:39.70 km/h
Podjazdy:130 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów [dol. Wątoku] - os. Olszyna - krzyż - os. Wytrząska [droga polna na N] - Podlesie Machowskie - os. Węgielnica - os. Olszyny [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 31°C; bez wiatru; średnia widoczność
Wyjazd na wschód w upalny dzień. Trasa typowa z nowym łącznikiem, przez pola, do Podlesia. Przejazd w rejon pól nad Łękami w spokojnym tempie - gorąco.
W polach, za samotnym gospodarstwem, skręcam w miedzę na N, tę samą, co na niedawnej wycieczce. Teraz jadę jednak wprost na N. Jadę wzdłuż długiego pola dorodnej kukurydzy. Mimo suszy jest zielona i wysoka. Jej cień prawie mnie kryje przed słońcem. Pole jest ogrodzone pastuchem elektrycznym z podwójnym drutem. Gdzieś w połowie długości jest ambona. Dziki chyba nie mają szans. Na końcu pola widzę stację zasilania pastucha z panelem słonecznym i akumulatorem.
Za polem zaczynają się zagajnik, w nim zadbana działka. Z lewej dochodzi dobra, uczęszczana szutrówka, którą, po dość długim, łagodnym zjeździe, docieram do asfaltu.
W Podlesiu prawie nie widać ludzi, nie ma ruchu na drodze. Podjeżdżam do głównej szosy i przez pola jadę do Skrzyszowa i do domu.
Kategoria Po robocie