Kuminowiecka Góra
d a n e w y j a z d u
26.60 km
1.20 km teren
01:27 h
Pr. śr.:18.34 km/h
Pr. max:57.74 km/h
Podjazdy:240 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Wielopole - os. Klimkówka - Kuminowiecka Góra (542 m) [droga terenowa na S] - Librantowa - Januszowa - Nowy Sącz
Pogoda: Bez chmur, na koniec obłoki na horyzoncie; temp. 23-20°C; lekki wiatr S; dobra widoczność
Kolejny, piękny, jesienny dzień. Wciąż wieje ciepły wiatr.
Po dojeździe VeloDunajec uderzyłem na Klimkówkę jedną z tras przez Wielopole. Podjazd miejscami stromy, w słońcu i przyjemnym wietrze. Wszędzie kolorowa jesień.
Na wyrównaniu przed szczytem rozległe widoki. Jest też ładna, raczej nowa kapliczka.
Widoki na S, na pierwszym planie górskim pasmo Rosochatki (753 m) i Jodłowej Góry (715 m):
Nie miałem konkretnego planu, ale naturalna trasa prowadzi dalej na Kuminowiecką Górę. Tak też pojechałem. Zjazd do Librantowej terenową drogą. Dalej jechałem grzbietem, obserwując góry i piękny zachód słońca.
Zjazd był przez Januszową do doliny Naściszówki. Zrobili tam nową nawierzchnię. Rzadko tam zjeżdżam, więc kręty i stromy zjazd po gładkim asfalcie zrobił na mnie wrażenie. Na koniec spokojny przejazd przez ulice i uliczki miasta.
Dzięki niesamowitej scenerii jesieni i zachodu słońca doceniłem na nowo znane trasy.
Kategoria Po robocie