Blog rowerowy

jaba

Ujście Wisłoki

  d a n e    w y j a z d u 147.00 km 2.60 km teren 06:28 h Pr. śr.:22.73 km/h Pr. max:41.00 km/h Podjazdy:190 m Rower:Matrix
Niedziela, 23 czerwca 2019 | dodano: 04.07.2019

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - os. Olszyna - Pogórska Wola - Żdżary - Czarna - Golemki - Borowa - Zasów - Dąbrówka Wisłocka - Ruda - Rydzów - Podleszany - Mielec - Złotniki - Chrząstów - Kliszów - Ostrówek - ujście Wisłoki - Ostrówek - Borowa - Czermin - Trzciana - Dąbrówka Osuchowska - Wadowice Grn. - Partynia - Radomyśl Wlk. - Nowa Jastrząbka - Nowe Żukowice - Jodłówka - Wola Rzędzińska - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, później większe zachmurzenie; temp. 20-25°C; lekki wiatr N; średnia widoczność

Miałem wolną niedzielę i postanowiłem pojechać na jakąś dłuższą trasę. Wstępny plan to kierunek na Mielec, rzadko tam jeżdżę, a jest płasko. W sobotę nad mapą wpadł mi do głowy pomysł, żeby pojechać do ujścia Wisłoki do Wisły. Wstępnie miało być około 100 km, w sobotę już wiedziałem, że będzie więcej.
Pogoda dobra do jazdy, bo bez upału, bez opadów. Miał być chłodniejszy wiatr z N. Wyjechałem rano przed 9. Dobrze się jechało, mały ruch, niedzielna cisza i spokój. Najkrótszą drogą dojechałem do Czarnej i rozpocząłem jazdę po mniej znanym terenie. Za Borową, w okolicach autostrady jest dość wysoki wał. Jest trochę widoków na oddalające się Pogórze i bliższą okolicę.
Przede mną:


Za mną:


Na kolejnym wzniesieniu w Zasowie zatrzymuję się na cmentarzu z I wojny nr 242.




Jadę dalej bocznymi drogami mijając spokojne wsie. Wiatr jest wyraźny, ale specjalnie nie przeszkadza. Mijam pas lasu, gdzie zatrzymuję się, żeby coś zjeść. Są komary. Niedługo potem dojeżdżam przez Podleszany i kładkę na Wisłoce do Mielca. Mijam ładnie urządzony brzeg rzeki, stare miasto i szybko wyjeżdżam drogą prawym brzegiem rzeki w kierunku Wisły. Ten odcinek mi się dłuży. Robi się gorąco i czuć bardziej przeciwny wiatr. Z daleka widzę przysadzisty komin elektrowni w Połańcu, ale trudno ocenić odległość. Jadę i jadę a on tylko się przesuwa, nie zbliża. W końcu jest skrzyżowanie z dwupasmową szosą. Nie ma jej na mojej mapie. W ten sposób nie docieram do centrum Gawłuszowic. Jadę nową szosą na nowy most. Tą szosą można dalej przejechać na drugą stronę Wisły.
Za mostem jestem zdezorientowany. Trochę mi zajęło, zanim zorientowałem się w układzie dróg. Teraz trzeba jechać do Ostrówka, ostatniej wsi między rzekami. Jest jeszcze jedna rzecz do uwzględnienia - tuż przed ujściem Wisłoki wpada do niej Stary Breń. Żeby dojechać do Wisły muszę przejechać przez most na tej rzeczce. Za sklepem jadę w osiedlowe dróżki i szukam przejazdu do ujścia. Wzdłuż wału, koła gospodarstwa z psami, przez wał, wśród zarośli i pól. Dość wyraźna droga prowadzi mnie na sam cypel przy ujściu.


Połączenie rzek, po prawej Wisłoka:


Wisłoka:


Wisła:


Przyjemne miejsce z szerokim widokiem. Jest trochę śmieci. Robię zdjęcia, jem, piję. Widzę po liczniku, że jest dość późno i nie będę na 15 w domu ani nie będzie 100 km. Już jest prawie 80.
Łąki na dojeździe do ujścia:


W Ostrówku robię małe zakupy i zaczynam powrót. Jadę najprostszą drogą. Mijam Borową z ciekawym centrum, jakby w miasteczku. To druga Borowa na dzisiejszej trasie. Koło Błonia, na skrzyżowaniu znajduję miejsce na postój. Jest tutaj przystanek, kapliczka, kilkanaście drzew. Niektóre służą jako tablica ogłoszeń. Najważniejsze, że krzaki i trawy są wykoszone, wieje wiatr i nie ma komarów. Jem i piję, patrzę na mapę.


Jadę dalej. Trochę się chmurzy. Dobrze, bo mniej praży słońce. Mijam na polu betonowy, trójnogi punkt triangulacyjny. Stoi na prawie całkiem płaskim terenie. Więc tak też można...
Dojeżdżam do Radomyśla Wielkiego. Miasto ładne i zadbane. Niestety na rynku brak cienia, tylko jedno większe drzewo. Objeżdżam centrum i kupuję loda.
Dalej jadę główną szosą aż do Nowej Jastrząbki. Wiatr mocno pcha, więc drogi ubywa. Dalej już bardziej znane tereny i jestem w domu.
Dzięki dobrej pogodzie i wiatrowi nie jestem bardzo zmęczony. Trasa okazała się dłuższa niż planowałem pierwotnie. Jestem zadowolony z długiego dystansu, nowych miejsc, pogody, kondycji.


Kategoria Tak na pół dnia


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]