Przydonica
d a n e w y j a z d u
52.50 km
0.50 km teren
02:34 h
Pr. śr.:20.45 km/h
Pr. max:57.17 km/h
Podjazdy:490 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - dol. Naściszówki [droga osiedlowa na NE] - Librantowa (ok. 460 m) - Łęka - Siedlce (ok. 510 m) - dawna placówka WP [grzbiet na E] - przeł. nad Jasienną - Przydonica - Podole-Górowa - Gródek n/Dunajcem - Sienna - Dąbrowa - [droga rowerowa VeloDunajec] Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, bez chmur; temp. 31-28°C; lekki wiatr SE; średnia widoczność
Wyjazd na Pogórze Rożnowskie w kolejny upalny dzień. Trasa niestety w większości w słońcu, ale na podjazdach pomagał południowy wiatr. Szczególnie gotujący był wyjazd na Siedlce. Cały czas z bocznym słońcem. Wiatr pomagał, ale przez to nie było ruchu powietrza.
Od szczytu w Miłkowej jadę otwartym, widokowym grzbietem. Szerokie widoki, lekki wiatr, przestrzeń.
Na rozstaju dróg:
Od przełęczy z poprzeczną lokalną szosą zjeżdżam kręto w dół. Odpoczywam i chłodzę się w strumieniu powietrza. Przejazd wzdłuż Jeziora Rożnowskiego szedł sprawnie, ale nawet nie było miejsca, żeby się zatrzymać w cieniu i zrobić postój.
Po żmudnym podjeździe pod Dąbrowską Górę w lesie odbijam do źródła. Woda jest zimna i pyszna. Piję, nabieram wody i ruszam dalej, bo szybko namierzyły mnie komary. Wodę piję spokojnie już na dole, na wale Dunajca. Wracam drogą rowerową VeloDunajec.
Na całej trasie rolnicy zbierają i zwożą siano. Jutro może się zmienić pogoda, a siano jest pięknie wysuszone przez ostatnie dni.
Kategoria Po robocie