Blog rowerowy

jaba

Bunkier w Barcicach

  d a n e    w y j a z d u 35.70 km 2.80 km teren 01:43 h Pr. śr.:20.80 km/h Pr. max:45.97 km/h Podjazdy:100 m Rower:Marin
Wtorek, 28 maja 2019 | dodano: 28.05.2019

Trasa: Nowy Sącz - dz. Wólki [droga rowerowa VeloDunajec] - Barcice - os. Lipie - Barcice [droga rowerowa VeloDunajec] - Nowy Sącz
Pogoda: Całkowite zachmurzenie; krótki, lekki deszcz; temp. ok. 20°C; lekki wiatr S; średnia widoczność

Wyjazd poszukiwawczy. Celem był odnowiony bunkier poniemiecki w Barcicach. W rejonie według różnych danych ma być 3 małe bunkry na karabin maszynowy. Dwa są z stanie naturalnym, czyli zniszczone lub zasypane. Jeden niedawno odkopano i odnowiono.
Pogoda była niepewna, od S szły ciemne chmury i mogło padać. Dojazd prawie że już standardową trasą VeloDunajec/VeloNatura, pod wiatr, naprzeciw chmurom. Za mostem na Popradzie zaczęło kropić. Postanowiłem skrócić trasę i jechać bezpośrednio do bliższych bunkrów, od dołu. Pierwotnie miałem szukać bunkra, zjeżdżając z grzbietu od Przysietnicy.
Przy drodze od dołu mały być 2 bunkry. Trudno było ich szukać, bo roślinność jest bujna a pogoda szara i ciemna. W rozwidleniu dróg zauważyłem ogrodzony, betonowy otwór. Nie mam pewności, czy to bunkier, bo na mapie miał być w innym miejscu. Podjechałem drogą polną w małą dolinkę, ale nic nie znalazłem. W rozrzuconych po łąkach kępach drzew i krzewów pewnie coś jest, ale nie miałem chęci ich przeszukiwać. Do tego wszędzie nieskoszona trawa. Może kiedyś poszukam o innej porze roku.
Ponieważ przestało padać postanowiłem podjechać drogą w górę do osiedla, skąd pierwotnie miałem odbić na zjeździe. Krótki podjazd i koło domów znalazłem drogę w las. Trochę niżej była granica pól.


Makowica (948 m) za doliną Popradu:


Po krótkiej przerwie ruszyłem w dół wysypaną dużymi, rzecznymi kamieniami drogą. Bunkier ma być po lewej, na środku pola. Widzę wyjeżdżoną drogę w lewo. Jadę tam, ale to tylko dojazd, chyba do pasieki. Trochę niżej zaczyna się asfalt i widzę słupek ze strzałką. To musi być tutaj. Bunkier typu Ringstand 58c jest jakieś 100 metrów od drogi i wygląda tak:


W tle zachmurzona, groźna Radziejowa.
Taki bunkier jest prawie w całości w ziemi, więc łatwo go zasypać i trudno znaleźć.




Bunkry miały kontrolować drogę do Piwnicznej. Teraz drogi stąd nie widać. W czasie wojny pewnie nie było w dole tyle zarośli i zabudowań.
Zjechałem stromym asfaltem do zabudowań. Niżej odbija droga do łowiska ryb. Powrót z wiatrem częściowo obwodnicą Starego Sącza o potem tą sama trasą co dojazd. W Nowym Sączu podjechałem do zamku i szybko przejechałem przez miasto.
Cel został osiągnięty. Może kiedyś znajdę pozostałe bunkry, ale będzie to trudne. Pogoda wytrzymała bez deszczu, choć ciemne chmury cały czas krążyły po całym południowym niebie.


Kategoria Po robocie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]