Trzemeska Góra
d a n e w y j a z d u
32.70 km
1.10 km teren
01:39 h
Pr. śr.:19.82 km/h
Pr. max:47.60 km/h
Podjazdy:190 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa - Trzemeska Góra (ok. 390 m) [dział wodny] - os. Granice - os. Na Górce - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, okresami słonecznie; temp. 14-12°C; średni wiatr W; dobra widoczność
Najcieplejszy z trzech dni ocieplenia. Chwilami w słońcu termometr pokazywał 21°C. Ja wyjechałem trochę po tym momencie, po obiedzie. Szosy już prawie całkiem suche. Wiatr dość mocny, ale da się jechać. W dolinie Wątoku nie był bardzo odczuwalny. Po roztopach i po suchym zeszłym roku Wątok się ożywił. Woda jest brudna i mętna, płynie jej więcej i szybciej. Jadąc w górę potoku widzę, że większość wody pochodzi z górnego biegu. Rzeczywiście tam jest więcej śniegu, który wciąż topnieje. W Zalasowej mały potoczek miejscami wychodzi z koryta i kluczy po mokradłach przy drodze.
Na drodze do leśniczówki na Trzemeskiej Góry spotykam wyjątkowo dużo ludzi: 2 grupki idących pewnie do centrum wsi, 3 rowerzystów, motokrosowca pchającego zepsuty motor, kobietę z kijkami trekkingowymi, 2 zjeżdżających ostrożnie na skuterach, 2 samochody, 2 biegaczy, 1 mężczyznę z kijkami. Pogoda wyciąga ludzi z domów.
Droga przez las jest jeszcze pokryta lodem i topniejącym śniegiem. Trzeba włożyć w jazdę trochę siły i uważnie prowadzić rower.
W lesie na Trzemeskiej Górze:
Robię kolejny postój na punkcie widokowym. Dojście przez rozmokłą zaspę i rozmokłą miedzę. Dobra widoczność.
Zjazd płynny i przyjemny. Zatrzymuję się przy odbudowanej kapliczce nad Łękawicą.
Wcześniej zastanawiałem, się kto ją zniszczył. Na tabliczce znalazłem wyjaśnienie:
FUNDATOROWIE FIGURY
JAN I AGATA
BEDNARZOWIE
1912 r
30.08.2017 figura została zniszczona uderzeniem pioruna
została odbudowana 03.08.2018 przez
STANISŁAWA I RENATĘ
STAROSTKA
Wracając osiedlową dróżką wzdłuż Wątoku odkrywam kolejną tamę bobrów i częściowo ściętą dużą wierzbę.
Podczas wycieczki słońce niestety zakryły od W ciemne chmury. Wcześniej zażyłem trochę deficytowego ostatnio słońca.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili