Blog rowerowy

jaba

Kuminowiecka Góra

  d a n e    w y j a z d u 25.70 km 1.00 km teren 01:23 h Pr. śr.:18.58 km/h Pr. max:46.39 km/h Podjazdy:240 m Rower:Marin
Wtorek, 20 listopada 2018 | dodano: 20.11.2018

Trasa: Nowy Sącz - ul. Zdrojowa - os. Klimkówka - Kuminowiecka Góra (542 m) [droga terenowa na S] - Librantowa - Łeka - dol. Lubinki - Piątkowa - Nowy Sącz
Pogoda: Całkowite zachmurzenie, przymglenie; temp. 3-2°C; lekki wiatr E; zła widoczność; od Kuminowickiej Góry lekki opad śniegu, topniejącego na ziemi

Pochmurne i szare popołudnie. Wcześniej wyszedłem z pracy. Według wyroczni około 16 miała przejść fala opadów. Wahałem się czy jechać, ale w końcu, trochę na przekór, pojechałem. Szybko wydostałem się z miasta uciekając od szczytowego ruchu.
Na trasie brak widoków, szybko się ściemnia. Spokojnym tempem wyjeżdżam na Klimkówkę. Przed Kuminowiecką Górą zaczyna mocniej wiać i trochę sypać śniegiem. Mimo to jedzie się dobrze.
Zjechałem terenową trasą do szosy. Na asfalcie śnieg topił się, ale było jeszcze prawie sucho. W dolinie Lubinki zauważyłem na potoku nową tamę bobrów.
Dojazd do Sącza już po ciemku. Mimo prawie zimowej pogody i opadów było mi ciepło. Wróciłem z dobrym humorem.


Kategoria Po robocie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yciam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]