Pod rezerwat Baniska
d a n e w y j a z d u
48.60 km
3.70 km teren
02:22 h
Pr. śr.:20.54 km/h
Pr. max:41.65 km/h
Podjazdy:450 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Barcice [prawy brzeg Popradu] - Życzanów [lewy brzeg] - Rytro - dol. Roztoki Wlk. - granica rez. Baniska (ok. 750 m) - Rytro - Barcice - Nowy Sącz
Pogoda: Bez chmur; temp. 23-20°C; lekki wiatr NE; średnia widoczność
Nietypowa wycieczka w górę doliny Roztoki Wielkiej. Miałem w planie dojechać do końca ślepej drogi w tej dolinie oraz odnaleźc 2 źródła mineralne w tym rejonie.
Wyjazd z miasta i droga w dolinę Popradu szły szybko i lekko. W pewnym momencie zorientowałem się, że jadę z wiatrem. W Rytrze odbiłem w dolinę i nadal dość szybko jechałem w górę. Za leśniczówką droga bez asfaltu, ale o podobnej jakości, gładka i wywalcowana. Mijając ujście bocznej doliny miałem wrażenie, że to dolina głównego potoku. Pomyliłem się, ale dzięki temu dojechałem wzdłuż Potoku Biańskiego do dolnej granicy rezerwatu Baniska. Podjazd wzdłuż tego potoku był już terenowy. Dość stromo, kamienie, obudowane przejazdy przez potok. W głębokiej dolinie jest dość ciemno i dużo chłodniej. Na jej dnie jest miejsce tylko na potok i wyciętą spychaczem drogę. Na końcu drogi jest drewniana chatka z ujęciem wody ze źródła, miejscem na ognisko. Wszystko starannie utrzymane.
Nabieram wody, oglądam, robię zdjęcia. Zjazd terenowy, fajny, choć przydałyby się lepsze hamulce. Niżej w głównej dolinie szybsza jazda. Rozglądam się za źródłem mineralnym, ale nie znajduję. Odpuszczam szukanie źródeł i wracam do Sącza. Mam jeszcze chwile słońca, ale stopniowo zachodzi.
Kategoria Po robocie