Blog rowerowy

jaba

Zawada

  d a n e    w y j a z d u 26.20 km 1.40 km teren 01:17 h Pr. śr.:20.42 km/h Pr. max:48.30 km/h Podjazdy:120 m Rower:Matrix
Sobota, 30 czerwca 2018 | dodano: 05.07.2018

Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Łękawica - Łękawka - Zawada - Tarnowiec [ul. Sportowa] - [ul. Przemysłowa] Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite; temp. 14°C; lekki wiatr W; dobra widoczność

Pochmurny i ciemny dzień, czasem miejscami przelotne opady. Jadę po bliskiej okolicy, żeby się rozerwać. Z Łękawki podjeżdżam przez pola na Górę św. Marcina.
Kapliczka po zjeździe z szosy:


Droga na grzbiet jest już wyasfaltowana. Mijam rowerzystę i dwie biegające dziewczyny. Na grzbiecie przybywa nowych domów. Mimo to na wykoszonej łące pasie się zając. Ponura pogoda sprzyja, zwierzęta są śmielsze. Wyżej mijam pasącego się koziołka. Przejechałem jakieś 10 metrów od niego, ale nie zdecydował się uciekać.
Nie jadę do Zawady, odbijam do Tarnowaca drogą, która wychodzi koło cmentarza. Bardzo dawno tędy nie jechałem. Teraz długi zjazd prowadzi o nowym asfalcie.
W Tarnowcu jadę dalej w dół, w kierunku Białej. Przejeżdżam koło stadionu i pod obwodnicą. Zwiedzam mało znane mi tereny ulicy Przemysłowej a później okolice na S od torów. Wjeżdżam w otoczoną torami okrągłą "wyspę". Są tu działki, pojedyncze domy i płynący po cięciwie Wątok. Wracam do Gumnisk przez ulice Lotniczą. Po drodze sprawdzam ciągnącą się bez końca budowę wiaduktu na alejach Tarnowskich. Wyburzyli to, co wcześniej zrobili i będą robić od nowa.


Wyszła spokojna i dość ciekawa jazda, mimo szarego dnia.


Kategoria Po robocie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pkres
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]