Trzemeska Góra
d a n e w y j a z d u
32.70 km
1.20 km teren
01:33 h
Pr. śr.:21.10 km/h
Pr. max:44.70 km/h
Podjazdy:190 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa - Trzemeska Góra (ok. 390 m) [dział wodny] - os. Granice - os. Na Górce - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Całkowite zachmurzenie, na horyzoncie ciemno-granatowe chmury deszczowe; temp. 18-15°C; lekki wiatr W; średnia widoczność
W ciągu dnia przechodzą ciemne chmury i od czasu do czasu pada. Nudzę się, więc po południu wyruszam na krótką jazdę. Mam nadzieję na uniknięcie ulewy, akurat nie widać ciemniejszych chmur.
Jedzie się dobrze i spokojnie. Wiatr pcha mnie do Szynwałdu. Na zachodnim szczycie Trzemeskiej Góry dłużej obserwuję dość wyraźnie widoczne góry a na północy dwie czarne chmury z deszczem. Jedna z nich była gdzieś nad Dębicą, druga, większa nad Tarnowem. Dlatego też się nie spieszyłem. Później na zjeździe jeszcze raz zatrzymuję się i patrzę na niesamowite niebo i dalekie zarysy wzgórz na zachodzie. Szkoda, że nie miałem aparatu, wysiadła bateria.
Udaje mi się dojechać do domu bez deszczu. W Tarnowie było sucho, więc widoczna wcześniej chmura musiała być dalej na N.
Dzięki tej jeździe rozerwałem się w ten ponury dzień.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili