Przysietnica
d a n e w y j a z d u
38.30 km
0.40 km teren
01:38 h
Pr. śr.:23.45 km/h
Pr. max:64.64 km/h
Podjazdy:280 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Barcice - Przysietnica - os. Ogorzałe (ok. 580 m) - Moszczenica Wyżna - Moszczenica Niżna - Stary Sącz - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, okresami słonecznie; temp. ok. 24°C; bez wiatru; średnia widoczność
Szybki przejazd w dolinę Popradu i jazda w górę doliny Przysietnicy. Podjazd do skrzyżowania w górze wsi dość sprawnie. Ostatnio był na tym odcinku remont nawierzchni. Od skrzyżowania jadę w ślepą dolinę, aż do osiedla Ogorzałe i leśniczówki przy wjeździe do lasu. Zawracam przy szlabanie i podjeżdżam jeszcze kawałek szutrówką w boczną dolinę, przez łąki. Zjeżdżając szukam oznaczonego na mapie źródełka mineralnego. Zauważam je w ostatniej chwili. Zamiast gdzieś w dole jest zamontowane na ścianie muru czy budynku. Samo ujecie jest metalową rzeźbą ptaka, może bociana. Woda leje się z dzioba, na piersi jest haczyk, na którym wisi mały kubek na łańcuchu. Bardzo oryginalne. Woda w smaku nie jest bardzo "mineralna", ale jest zimna i orzeźwiająca. Zabarwienie kamieni, na które leje się woda, świadczy o zawartości minerałów.
Po nabraniu wody do bidonu rozpoczynam długi zjazd, nie licząc małego podjazdu za skrzyżowaniem, aż do Starego Sącza.
Mijam na drodze grupki młodzieży i dzieci. Są wakacje i w długi dzień spędzają czas na polu. Dziewczyny jeżdżą na rowerach, deskorolkach a nawet robią zdjęcia myszy na drodze. Większość wita się - "Dzień dobry". Chłopaki skupiają się koło samochodów i motorów, jedna większa grupa robiła nawet pompki przy drodze(?).
Wyjazd z miasta i powrót po nowej, wyremontowanej nawierzchni ulicy Węgierskiej. Zupełnie inna jazda, bez fal, muld itp.
Kategoria Po robocie