Mystków
d a n e w y j a z d u
38.20 km
5.00 km teren
01:50 h
Pr. śr.:20.84 km/h
Pr. max:61.08 km/h
Podjazdy:230 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Wlk. - Królowa Polska - Ptaszkowa - Cieniawa (ok. 530 m) - Mystków - Kunów [ul. Wrzosowa] - Nowy Sącz
Pogoda: Słonecznie, obłoki; temp. ok. 18°C; średni wiatr NW; średnia widoczność
Chłodniejszy, wietrzny i pochmurny dzień. Po południu wyszło słońce, ale nadal było chłodno. Pojechałem na standardową trasę przez Mystków z zamiarem sprawdzenia w drodze powrotnej nieznanego zjazdu z Kunowa do doliny Kamienicy.
Wiatr pchał w drodze w górę doliny Kamionki, jechało się łatwo i przyjemnie. Od Ptaszkowej musiałem już siłować się z wiatrem, ale miałem za to generalnie z góry.
W Kunowie chciałem wjechać w jedną z leśno-polnych dróg. Pierwsza droga zanikała na pastwisku a nie chciałem pchać się do jaru, którym według mapy później miała iść. Pojechałem drugą drogą ze znakiem "Ślepa". Minąłem po asfalcie kilka nowych domów. Później kilkadziesiąt metrów tłucznia i zagajnik. Tam już tylko ścieżka, która prowadziła do śmietnika. Widać było wąwóz drogi, ale wszystko jest zarośnięte zielskiem i młodnikami. Do tego trochę powalonych czy ściętych drzewek. Przepchałem rower przez najgorszy kawałek i dodarłem do starszego lasku. Tutaj już było luźniej i wąwóz z dawną drogą był wyraźny. Trochę niżej mogłem nawet jechać. Na planie miasta ta "droga" jest ulicą i nazywa się Wrzosowa. Odcinek poniżej ostatnich domów jest bardzo rzadko uczęszczany.
Wychodnie w wąwozie ulicy Wrzosowej:
Dojechałem do zarastającej polanki z ruinami domu. Ścieżka sprowadziła mnie do małego potoczku (tędy miała schodzić pierwsza droga) i dna doliny Kamienicy. Pojechałem jeszcze kawałek ścieżką w górę doliny. Minąłem skarpę ze skałami i dojechałem do głównej szutrówki wzdłuż rzeki. Wracałem nią wolno aż do mostu.
Przyjemna jazda z niewielkim chaszczowaniem i odpoczynkiem od upałów. Poznałem jedną z najbardziej dzikich ulic w mieście.
Kategoria Po robocie