Mystków
d a n e w y j a z d u
33.30 km
1.50 km teren
01:35 h
Pr. śr.:21.03 km/h
Pr. max:51.27 km/h
Podjazdy:270 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Kunów - Mystków (ok. 500 m) - Wola Wyżna [dol. Zarywy] - Kamionka Wlk., kościół - Jamnica - dol. Jamniczki - Kunów (ok. 400 m) - [obwodnica] Nowy Sącz
Pogoda: Bez chmur, temp. 18-14°C, bez wiatru, słaba widoczność
Krótki wyjazd w rejon Mystkowa. Podjazd w dobrym tempie, przyjemny. Spotkałem na tym odcinku aż trzech rowerzystów. Z Mystkowa zjechałem na równoległy grzbiet i przez dolinę Zarywy do Kamionki.
Ponieważ słońce jeszcze nie zaszło myślałem o dalszej trasie. W Jamnicy postanowiłem wjechać w boczną dolinę potoku Jamniczka. Nigdy tam nie próbowałem jeździć. Trzymałem się potoku. Asfalt i zabudowania się skończyły. Wzdłuż potoku prowadziła mało przejeżdżona droga przez zarastające, nieuprawiane łąki. Słońce już tutaj nie świeciło i robiło się ciemnawo. Cała dolina była dość wilgotna od rosy czy mgły. Miejscami wielkie krople na trawie wskazywały miejsca, gdzie przez cały dzień nie dotarło słońce. Jesień...
Przebijałem się z ciekawością wgłąb doliny licząc się z możliwością powrotu tą samą drogą. Ślady po małym ciągniku zawróciły przy ściętym drzewie. Ja też postanowiłem wracać. Wyjechałem, z krótkim odcinkiem prowadzenia, dość stromą drogą trawersującą lekko północny stok. Na górze była lokalna szosa do Mystkowa, którą jechałem niecałą godzinę wcześniej. Dolina jest ciekawa i pusta, trzeba będzie jeszcze tam pojątrzyć.
Na zjeździe do miasta oglądałem zachód słońca.
Kategoria Po robocie