Dwie kapliczki
d a n e w y j a z d u
35.40 km
1.30 km teren
01:35 h
Pr. śr.:22.36 km/h
Pr. max:64.02 km/h
Podjazdy:340 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Chełmiec - Biczyce Grn. - Wysokie (ok. 640 m) [droga przez stoki Piekła] - os. Górny Litacz - Chełmek [trawers] - Gostwica - Brzezna - Niskowa - Chełmiec - Nowy Sącz
Pogoda: Bez chmur, przymglenie, temp. 23-20°C, bez wiatru, chwilami lekki wiatr E, słaba widoczność
Szosowa pętla przez Wysokie i grzbietem Piekła. Jazda dość szybka, choć miejscami zwalniałem i toczyłem się swobodnie.
Na zjeździe do doliny Gostwiczanki pomyślałem o zniszczonej kapliczce koło głównej drogi. Na dole okazało się, że ktoś rozpoczął właśnie remont kapliczki. Najwyższy czas. To dość rzadka słupowa kapliczka. Była już mocno zniszczona i kolejne zimy mogły ją wprowadzić w stadium ruiny . Ciekawe jak ją odnowią, czy nie straci "rasowego" charakteru?
Słońce zachodziło szybko i drogę skrajem kotliny pokonywałem już bez jego towarzystwa. Idąc za ciosem zboczyłem w polną drogę do innej, podobnej do tej z Gostwicy kapliczki. Tu znów było zaskoczenie, bo kapliczka jest świeżo odnowiona. Nie ma jeszcze figur.
Tutaj jest zdjęcie tej kapliczki sprzed kilku lat. Dobrze, że ktoś dba o takie zapomniane przez właścicieli kapliczki. Podbudowany ruszyłem w dalsza drogę do domu.
Zajechałem już prawie po ciemku.
Kategoria Po robocie