Wilczy Dół i Kuminowiecka Góra
d a n e w y j a z d u
41.80 km
0.00 km teren
01:58 h
Pr. śr.:21.25 km/h
Pr. max:66.64 km/h
Podjazdy:480 m
Rower:Marin
Trasa: Nowy Sącz - Kunów - Mystków - Mszalnica - Cieniawa - przeł. Wilczy Dół (602 m) - os. Podlas - Mogilno - grzbiet koty 555 (ok. 550 m) - Łęka - Kuminowiecka Góra (542 m) - os. Klimkówka - ul. Zdrojowa - Nowy Sącz
Pogoda: Bez chmur, temp. ok. 25°C, bez wiatru, słaba widoczność
Nadal trwa piękna, letnia pogoda. Ostatnio siedzę dłużej w pracy i nie mogę tego wykorzystać. Dzisiaj udało się wcześniej skończyć i mogłem trochę pojeździć. Pojechałem na odkrytą, słoneczną trasę przez Mystków i Wilczy Dół.
W Mogilnie postanowiłem wracać prze Łękę. Jednak w Łęce, tuż przed skrzyżowaniem, wpadłem na pomysł podjechania na Kuminowiecką Górę. Zawsze jeżdżę przez nią w odwrotnym kierunku. Podjazd okazał się dość spokojny, nawierzchnia dobra. Gdy byłem na górze słońce już się obniżało na horyzont. Zaczęły się ładne, wieczorne widoki.
Na długim zjeździe z Klimkówki kilka razy zatrzymywałem się i obserwowałem zachód słońca, podrasowany dymami ognisk i z kominów. Ogniska chyba są związane z rozpoczynającymi się wykopkami, dymy z kominów - nie wiem, mogę tylko spekulować.
Dobra jazda w idealnych warunkach.
Kategoria Po robocie