Trzemeska Góra
d a n e w y j a z d u
33.60 km
1.30 km teren
01:37 h
Pr. śr.:20.78 km/h
Pr. max:42.50 km/h
Podjazdy:190 m
Rower:Matrix
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa - Trzemeska Góra (ok. 390 m) [dział wodny] - os. Granice - os. Na Górce - [czerwony szlak pieszy] Łękawica - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Zachmurzenie całkowite, zamglenie, temp. 8°C, lekki wiatr W, zła widoczność
Poobiednia wycieczka na stałą trasę. Wykorzystałem popołudnie bez opadów. Drogi miejscami mokre, na odcinku bez asfaltu rozrobione błoto "chlapciarapcia". Starałem się to miejsce przejechać ostrożnie.
Przed Trzemeską Górą zatrzymałem się na granicy lasu. Po niebie krąży kilka hałaśliwych jastrzębi. Po polu spacerują bażanty - kogut i kilka kur, chyba trzy. Kury zaczęły uciekać, kogut dumnie je osłaniał, rozglądając się wokoło. Ostatnia widoczna kura nie mogła znieść napięcia i pomogła sobie w ucieczce skrzydłami. Gdy wylądowała gdzieś niżej, za miedzą, kogut już nie czekał, pobiegł za mini. Jeszcze by mu zginęły za tą miedzą... Zresztą i tak już nie mogły widzieć jego odwagi i poświęcenia.
Kwitnąca brzoza:
Dzika grusza czeka jeszcze z kwiatami. Inne drzewa owocowe trochę się pospieszyły i teraz kwitną już trzeci dzień w mżawce.
Mglista zaduma wiosenna:
Mimo wszechobecnej szarości wyjazd był udany. Poziom zadowolenia wzrósł.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili