Kokocz i Pilzno
d a n e w y j a z d u
67.50 km
16.50 km teren
03:09 h
Pr. śr.:21.43 km/h
Pr. max:43.51 km/h
Podjazdy:310 m
Rower:Marin
Trasa: Tarnów - Skrzyszów - Szynwałd - Zalasowa - Kokocz (434 m) - os. Budyń II - os. Budyń Południowy - Pilzno - Lipiny [czerwony szlak rowerowy] - Las Żyrakowski - Machowa - Podlesie Machowskie - os. Węgielnica - os. Granice - os. Olszyna [droga nad Skrzyszowem] - Skrzyszów - Tarnów
Pogoda: Słonecznie, obłoki, temp. 25-22°C, średni lub silny wiatr SE, słaba widoczność
Słoneczny i ciepły dzień wiosny. Miałem urlop, więc wykorzystałem trochę czasu na przejażdżkę z Tarnowa na Kokocz, ze zjazdem do Pilzna. Trasa jest dla mnie znana, ale warta odświeżenia, szczególnie w takich wiosennych "okolicznościach przyrody".
Fragment podjazdu na Kokocz:
Na szczycie powstaje coraz więcej budowli. Oprócz wcześniejszej wiaty pojawił się nowy taras widokowy z lunetą. Prowadzi do niego śmieszny zjazd, chyba dla niepełnosprawnych. Luneta działa, ale dzisiejsza widoczność nie sprzyjała obserwacjom.
Rozpocząłem długi, terenowy zjazd do Pilzna. Jest bardzo sucho, więc jedzie się po twardej, wyschniętej na beton glinie. Miejscami są to zaschnięte, rozjeżdżone koleiny i te odcinki są trudniejsze do przejechania.
Na Kokoczu:
Droga polna do Pilzna:
Przed samym Pilznem odbiłem w zalesiony jar. Później dróżka prowadziła mnie ładną doliną z polami i łąkami. Na koniec wyjechałem od tyłu na czyjeś podwórko i przez bramkę wyszedłem na jakąś ulicę w Pilźnie.
Powrót do Tarnowa prowadził przez lasy. Jechałem szlakiem rowerowym po leśnych, dobrej jakości drogach. Żeby nie wracać szosą 73 przeskoczyłem na drugą jej stronę i gładkimi asfaltami przemknąłem z wiatrem przez Podlesie Machowskie.
Fajna wycieczka, nazbierało się dość dużo jazdy poza asfaltowymi drogami.
Kategoria Szybki wypad w wolnej chwili