Blog rowerowy

jaba

Przełęcz Bratyszowiecka

  d a n e    w y j a z d u 31.60 km 0.00 km teren 01:26 h Pr. śr.:22.05 km/h Pr. max:58.02 km/h Podjazdy:350 m Rower:Marin
Poniedziałek, 28 października 2013 | dodano: 28.10.2013

Trasa: Nowy Sącz - Kamionka Wlk. - przeł. Bratyszowiecka, parking (ok. 650 m) - Kamionka Wlk. - Nowy Sącz
Pogoda: Częściowe zachmurzenie, słońce i chmury, ciepło, temp. 20-18°C, średni wiatr S, chwilami silny, średnia widoczność

Pierwszy wyjazd po pracy po wczorajszej zmianie czasu na zimowy. Dzień bardzo ciepły, wiał mocny wiatr z S. Z domu starałem się wyjechać w miarę wcześnie, ale i tak słońce było już nad samym horyzontem. Trasa w górę Kamionki, gdzie dość dawno nie byłem.
Wiatr przeszkadzał podczas jazdy na przełęcz. Mimo, że był boczny, to wciąż pojawiały się mocne podmuchy od przodu. W szumie wiatru i szeleście liści nabierałem wysokości a słońce zachodziło.
Wobec zapadających ciemności jedynym motywem zdjęć pozostał zachód słońca. Jeszcze przed wyjechaniem na przełęcz zatrzymałem się, żeby zdążyć uchwycić barwy zachodu.


Beskid Wyspowy podświetlony przez łunę zachodzącego słońca:


Przy zbliżeniu na chmury pojawił się na zdjęciu nieplanowany gość - niesiony wiatrem liść:


Na przełęczy odpocząłem przez chwilę. Zamontowałem i zapaliłem lampę przednią, ubrałem dodatkową koszulę i rozpocząłem zjazd do widocznego w dole, u wylotu doliny miasta. W szarówce, z góry i do tego fragmentami z wiatrem jazda była szybka i płynna, momentami niepewna. Trzeba uważać.
Od skrzyżowania więcej samochodów. Na nieoświetlonych przez latarnie odcinkach moja lampka nie oświetla wystarczająco pobocza i jezdni, szczególnie, gdy z przeciwka świecą samochody.
Krótki, ale przyjemny wyjazd. Jesienne upały trwają...


Kategoria Po robocie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oispi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]